Cała rodzinka była dziś na kontroli
Iton i Inky wciąż mają niewielki katar. Nie ma sensu podawać im antybiotyku, bo poza katarkiem innych objawów nie ma, ale też na razie nie można panów zaszczepić. Ponieważ Ida i Ibsen przebywają z nimi, to także na razie nie zostały zaszczepione. One właśnie mają się jako pierwsze przenieść do Fiony.
Dodatkowo musimy jednak wyleczyć świerzbowca. Idril go miała, dostała advocata i 10 lipca podczas kontroli uszy były czyste. Niestety, teraz nie są, a u maluchów też coś się zaczyna.
Mam orydermil i pierwsza aplikacja do pięciu par uszu już za mną
Aha, była też chętna na Idę. Chyba już nie jest chętna, gdy usłyszała, na czym polegają procedury adopcyjne
