dziś kolejny zastrzyk
ale od 14 po ostatnim mokrym placku w kuwecie jest cisza...to już sukces że nie przeleciało przez niego!!! oby to był zwiastun zdrowia
Tajfun oprócz biegunki ma się wprost rewelacyjnie. Taki był z niego dzikusek, a jak się chłopak rozkręcił. Lekarze tak się nim zachwycają, że by go wzięli gdyby nie ich stadko
będzie fantastycznym, pięknie miuaczącym, przemiziastym kocurkiem - to właśnie ten typ, kot filmowy niemalże
Tajfun czeka na rezerwowanie jego kociej osoby, powiedziałam mu dzisiaj że będą się o niego bić
ps. odwiedzające ten wątek osoby pragnę prosić o zostawienie czasem małego śladu, choćby podrzucenie chłopaka do góry
niebawem, jak zdrówko pozwoli, pojawią się tu linki do ogłoszeń berbecia