GDAŃSK.ADOPCJE-STR1. Potrzebny transport Gdańsk- W-wa!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw lip 30, 2009 2:32

Żadnych wieści o Sitrze. :roll:
A domek podobno gwarantowany...
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw lip 30, 2009 9:09

Może maile trzeba odbierać :wink: domek wyslał zdjęcia do Ciebie, na adres podany na umowie :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lip 31, 2009 3:16

dzidzia pisze:Może maile trzeba odbierać :wink: domek wyslał zdjęcia do Ciebie, na adres podany na umowie :D


Mail podobno nie dotarł, bo zdjęcia zbyt duże.

Rezydentka nadal nie przekonała się do Sitry. :?:

Fotki wstawię jutro, albo właściwie dziś, tylko póżniej. Wciąż zapominam, że brakuje mi setki programów... :roll:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt lip 31, 2009 17:39

Zawsze powinnam wierzyć przeczuciom, jeszcze mnie nie zwiodły.
Szkoda, że człowiek mądry po szkodzie. I tylko serce boli. :cry:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt lip 31, 2009 18:58

co się stało? Sitra nie dogadała się z rezydentką?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 02, 2009 22:00

Już nigdy nie uwierzę w żadne poręczenie.
Dom mimo obietnic karmi małą tylko suchą karmą.
Mimo zobowiązania, nie wpuścili mnie na wizytę adopcyjną.
Na moje żądanie oddania Sitry,skoro nie wypełniają zobowiązań ,
pan domu stwierdził, że na złość mnie nie oddadzą jej.
Jest to moja największa klęska adopcyjna.
Nie wybaczę sobie nigdy, że mój promyczek trafił do rodziny nieczułych snobów.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie sie 02, 2009 22:04

Błękitnooka księżniczka Pati i jej brat Kay z kraju białej Zimy.
Mają białe futerka, ona jasnobłękitne oczy, on niebieskoszare. Skończyli 2 miesiące, korzystają z kuwetki i są samodzielni. Są żywiołowi, uwielbiają zapasy i wszelkie zabawy małych kociąt. Głaskani mruczą, choć nie potrafią długo usiedzieć na jednym miejscu.Uwielbiają dobre jedzonko, przecież właśnie teraz rosną i potrzebują dobrej karmy. Są tacy piękni, każdy chciałby je mieć.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon sie 03, 2009 19:07

Moje kociaki zawsze potrzebowały tygodnia a czasami dwóch aby się dogadać! Może trzeba dać im trochę czasu?
BODO

bodo

 
Posty: 21
Od: Pon sie 03, 2009 18:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 03, 2009 19:18

kotika pisze:Już nigdy nie uwierzę w żadne poręczenie.
Dom mimo obietnic karmi małą tylko suchą karmą.
Mimo zobowiązania, nie wpuścili mnie na wizytę adopcyjną.
Na moje żądanie oddania Sitry,skoro nie wypełniają zobowiązań ,
pan domu stwierdził, że na złość mnie nie oddadzą jej.
Jest to moja największa klęska adopcyjna.
Nie wybaczę sobie nigdy, że mój promyczek trafił do rodziny nieczułych snobów.


A może poprostu zdałaś sobie sprawę, że wcale nie chciałaś oddawać Sitry do adopcji? Czy napewno wierzysz w to co piszesz?
Coś mi się wydaje,że te "nieczułe snoby" są wspaniałe dla Sitry , a Ty nie możesz się z tym pogodzić!
BODO

bodo

 
Posty: 21
Od: Pon sie 03, 2009 18:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 03, 2009 19:28

Dziś byłam na wizycie przedadopcyjnej w Sopocie. :D
Prawdopodobnie jakaś śnieżynka znajdzie u nich dom.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon sie 03, 2009 19:34

Majk chory. Ma rozwolnienie. No i nadszedł czas następnego odrobacznia.
To duży wydatek przy takiej ilości kociaków.


Wystawiłam na bazarku mój koci zegarek, Zapraszam :D

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97776&highlight=
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon sie 03, 2009 19:43

Larysa pięknie wyrosła. Już nie dostaje antybiotyku. :D

Ślicznie bawi się z innymi kociakami, szaleje, zapasy, walki.

Jedno oczko "nieczynne" wcale jej w tym nie przeszkadza.
Oczko udało mi się dzięki zakraplaniom, namaczaniu, smarowaniu doprowadzić do takiego stanu, że nie trzeba usuwać.
Ale jeszcze teraz jak przypomnę sobie, co to był za widok... brr.

Piękna Larysa szuka domu, kochającego i odpowiedzialnego. :D

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon sie 03, 2009 19:48

ypominają się moje dorosłe tymczasy. One też chcą znależć dom. :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon sie 03, 2009 21:14

bodo pisze:
kotika pisze:Już nigdy nie uwierzę w żadne poręczenie.
Dom mimo obietnic karmi małą tylko suchą karmą.
Mimo zobowiązania, nie wpuścili mnie na wizytę adopcyjną.
Na moje żądanie oddania Sitry,skoro nie wypełniają zobowiązań ,
pan domu stwierdził, że na złość mnie nie oddadzą jej.
Jest to moja największa klęska adopcyjna.
Nie wybaczę sobie nigdy, że mój promyczek trafił do rodziny nieczułych snobów.


A może poprostu zdałaś sobie sprawę, że wcale nie chciałaś oddawać Sitry do adopcji? Czy napewno wierzysz w to co piszesz?
Coś mi się wydaje,że te "nieczułe snoby" są wspaniałe dla Sitry , a Ty nie możesz się z tym pogodzić!


Hm... ponieważ sytuacja jest, taka jaka jest do mnie przysłano wiadomości z domku Sitry.

Sitra teraz ma na imię Zuzia, jest sliczną, czysciutką koteczką, zaprzyjazniła się z rezydentką, jest bardzo wesoła i miziasta. Uwielbia głaski i przytulaki.

Domek bardzo dba o Zuzię, już była u weterynarza, została ponownie odrobaczona i zaszczepiona.

Nieprawdą jest, że je tylko karmę suchą, zajada się karmą mokra i gotowanym mięskiem.

Zuzia jest bardzo szczęśliwa w nowym domku.

A te "nieczułe snoby" nie chcą oddać Zuzi bo bardzo, bardzo ją pokochali.

A tak wygląda "umęczony" kot, który koniecznie musi wrócić z adopcji

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No kotika, no proszę Cię... :?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 03, 2009 21:18

Śliczna Zuzia :D
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość