poznajmy sie...:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 21, 2009 9:43

Witajcie, jestem Dagmara:) chciałabym dołączyć do kociego świata. Od przyszłego tygodnia staną się szczęśliwą posiadaczką maleńkiej kotki. Przybywam tu wcześniej aby się zorientować w kwestii opieki nad nową domowniczką. W tej chwili mam w domu psa 14 letniego. Mam nadzieję że się dogadają. Zapoznanie przebiegło pomyślnie. Wcześniej miałam papugi, rybki, królika i żółwia :)

09kicia09

 
Posty: 7
Od: Wto lip 21, 2009 9:04

Post » Wto lip 21, 2009 15:06

Witaj Dagmaro, miło nam, że przybywa tu kolejny miłośnik zwierząt. Jak widzę masz już spore doświadczenie w kwestii pielęgnacji różnorodnych stworzeń, dlatego z kotkiem pójdzie Ci bardzo łatwo. Koty mają taką naturę, że same "mówią", co akurat chcą :), lub lepiej - czego nie chcą :twisted:
Co do opieki, to powinnaś zapoznać się z zasadami żywienia kociaczka, bo to zaważy na całym jego życiu. U mnie w domu obecnie grasują dwie młode kociczki (uwierz mi, co dwie to nie jedna!) i radości z ich zabawy nie zamieniłabym na najciekawszy film w tv! Żeby było śmieszniej mamy też trzy dorosłe koty i dwa psy. Harmider mozna sobie tylko wyobrazić.
Pozdrawiam z wesołego domku
Ewa
Im bardziej poznaję ludzi, tym mocniej kocham zwierzęta
Obrazek

szylkretka

 
Posty: 3
Od: Sob lip 11, 2009 23:27
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Pt lip 24, 2009 19:23

witam, witam :)

na chrzcie mi dali Justyna, 22 lata temu rzecz miała miejsce. życia proza rzuciła mnie na wet, którego tajemnice z niesłabnącą fascynacją poznaję. alergiczka ze mnie od zawsze ale z tym zawzięcie walczę. a to moja świeżo znaleziona kota, która mam nadzieję będzie mogła zostać na stałe :)

Obrazek

novacianka

 
Posty: 467
Od: Pt lip 24, 2009 0:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 25, 2009 11:17

Dagmaro, dobrze jest że pies jest w domu pierwszy bo tak wlasnie powinno byc. Moja sąsiadka ma wilczurzycę i niecaly rok temu zawitala do nich koteczka i zwierzaki super się dogadują. Kota zajmuje całe posłanie psie a sunia leży grzecznie ijej pilnuje, jak ktos chce pogłaskac kota to jest okropnie zazdrosna i czasem jak kota chce przyjsc to stanie nad nią i ją "blokuje" a jak się ganiają to az miło patrzec

novacianko u mnie tez alergicy (ja i starszy syn) ale póki co na kotka nie reagujemy. a jak by co, bierz następnego, a organizm sam się odczuli :-)
ja juz sie zastanawiam nad drugim, ale jeszcze troszkę poczekam, może za miesiąc zastanowię się na poważnie

neva123

 
Posty: 27
Od: Nie lip 12, 2009 2:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 26, 2009 11:35 Moja Kicia

:arrow: Cześć! Ja mam jednego małego kotka.Jest bardzo energiczny i lubi zabawę.To samiec.Jest koloru szaro-brązowego. 8) :catmilk: :ryk:

Bella98

 
Posty: 7
Od: Pt lip 24, 2009 20:55

Post » Pon lip 27, 2009 23:41

neva123: w tym problem, że u mnie uczulenie na kota jest na prawdę spore. od października 2007 odczulam się właśnie na sierść kota, póki co efekt jest taki, że mózg mi nie wycieka przez nos. niestety byłam dzisiaj u alergologa i niby objawów stricte alergii nie ma ale przypomniała o sobie astma co wyszło w spirometrii... drugi kot nie wchodzi w rachubę - większą część roku mieszkam w akademiku w nie za dużym segmencie z nie za dużym pokojem. pies sztuk 1 i kot sztuk 1 to już będzie tłok, przy kocie sztuk 2 nie byłoby czym oddychać.

ale kij, będę walczyć ;)

novacianka

 
Posty: 467
Od: Pt lip 24, 2009 0:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 28, 2009 9:47

no to trzymam kciuki za wygraną walkę :-)

neva123

 
Posty: 27
Od: Nie lip 12, 2009 2:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 28, 2009 10:09

Witam serdecznie wszystkich forumowiczow :D

Przepraszam, ze z opoznieniem, ale dopiero dzis trafilam na ten watek :oops:
forum jest ogromne, a ja czytalam troche chaotycznie...

Mam na imie Nusia i opiekuje sie trzema kotami: 11-letnia Maya, 10-letnim Puszkiem i 3-letnia nieplanowana (ale kochana!) znajdka Fifinka (sama przyszla, jeszcze malutka, i juz z nami zostala :wink: ).
Zdjecia starszakow sa w moim podpisie, trzecie juz sie nie zmiescilo, wiec przedstawiam Wam Fifinke tu:

Obrazek

Nasz pies Fiord odszedl kilka lat temu w wieku 13 lat i na razie nie mozemy wziac drugiego, ale marzymy tez o psie... za pare lat...

Novacianka, ja tez trzymam kciuki i na pocieszenie powiem, ze moj TZ BYL alergikiem na kocia siersc, ale juz nie jest... tzn. koty go juz nie uczulaja, choc nadal ma alergie glownie na roztocza i pylki roslinne, wiec szansa jest na cofniecie... duzo mu tez pomogla terapia homeopatyczna.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto lip 28, 2009 13:03

Witaj Birfanko
ależ pięęękne oczyska mają te twoje kocurry
to rodowodowe?
a co do alergii to się pewnie odczulił sam organizm, tak to bywa przy wiekszej ilosci kotów :-)

neva123

 
Posty: 27
Od: Nie lip 12, 2009 2:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 28, 2009 13:25

Dziekuje w imieniu kotow :D
Rodowodowy jest wylacznie Puszek, Maya jest w typie persa (z rodowodowej niebieskiej persjanki i nierodowodowego "szynszylowego"-ach jakiez on mial cudowne oczy-zywcem jasne szmaragdy 8) ), a Fifinka to znajdka dachowiec, choc sadzac po kolorycie, jakies color point-y wsrod przodkow mogla miec (a tu duzo birmanczykow i syjamow jest wychodzacych :? , i nie zawsze wykastrowane, choc na szczescie w wiekszosci tak)
Tez tak uwazam z ta alergia :wink:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro lip 29, 2009 22:43

Witam :) Na forum jestem od jakiegoś czasu (2 lata :O) ale bardzo nieaktywnie, jakoś ominął mnie i ten temat.

Mam kotę, sztuk jedna, 10letnią znajdę "prosto z drzewa". Aktualnie przejęta przez moją mamę, która nie chciała się z Pusią rozstawać kiedy ja wyjechałam na studia. Dzisiejsze zdjęcie Jaśnie Pani w podpisie.

Poza tym mam 23 lata i studiuję we Wroc. informatykę (zaczynam 4. rok)
Obrazek

Ayertienna

 
Posty: 20
Od: Wto lut 07, 2006 20:28
Lokalizacja: Wrocław/Bydgoszcz

Post » Śro lip 29, 2009 22:56 Powitanie

Witajcie!
I ja dołączam do grona właścicieli i miłośników kotów. Miesiąc temu przygarnęłam 3-tygodniową kotkę, którą znalazłam niedaleko bloku. Kicia walczyła o zdrowie i o życie - skończyło się na tym, że nie ma oczek.
Jest to mój pierwszy zwierzak i prawdę mówiąc do tej pory za kotami nie przepadałam. Ale niektórzy stwierdzili - Kicia sama sobie wybrała właścicielkę.
Pozdrawiam
Ilona

biedronkas

 
Posty: 21
Od: Śro lip 29, 2009 22:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 02, 2009 11:14

Biedronkas dzielna jesteż że poradziłas sobie z maleństwem. Ona sobie nawet bez oczek poradzi, jak będziesz ją kochać i o nia dbać. Na forum na pewno znajdziesz wsparcie i pomoc w razie potrzeby. Trzymam za was kciuki :D
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie sie 02, 2009 19:02

Rzeczywiście radzi sobie i to jak! :D Już myślałam - będę miała przynajmniej trochę lepiej, bo nie będzie mi skakała. A gdzie tam! Dziś wykonała swoje pierwsze skoki z kanapy. Nauczyłam ją wcześniej jak ma się "spuszczać" po narzucie, i myślałam, że zostanie przy tym, że nie skacze bo nie widzi podłoża. Skoczyła pierwszy raz i już się nauczyła!
Obrazek
Gospodarz i gość

biedronkas

 
Posty: 21
Od: Śro lip 29, 2009 22:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 09, 2009 16:48

Witam :D
Mam na imę Gosia. Mam 25 lat i mieszkam w Bydgoszczy z narzeczonym i dwoma kotami. Mała Mi to roczna koteczka, o pięknych niebieskich oczach, która nie lubi obcych i wogóle jakichkolwiek zmian. Filemon to kocurek który ma 4 miesiące i niespożytą energię do demolowania mieszkania i denerwowaia Milutki :)
Obrazek

szd51

 
Posty: 37
Od: Nie lip 26, 2009 14:43
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 137 gości