Sisi :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 10, 2009 19:14

co tam u ślicznych koteczek ? daj proszę znać :oops:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Pt lip 10, 2009 21:08

Sisi dalej syczy na mala Kleo a ona unika jej jak moze. Tzn stara sie podchodzic do niej ale w ostatecznym starciu woli uciec dla swietego spokoju ;)
Kleo przespala prawie caly dzien wygrzewajac sie w sloncu na parapecie albo spiac w moich ciuchach ;) W zasadzie obie w nocy grzecznie spaly z czego sie bardzo ciesze ;)
Sisi chodzi ciagle obrazona i woli teraz spac z moim tata niz ze mna ale mam nadzieje ze jej przejdzie ;)
Kleo miala czyszczone uszka i oczka ale te uszy wygladaja strasznie ;/ i teraz jej sie zrobilo takie ciemne miejsce na skorze i nie wiem czy mam jej to smarowac czy zostawic i zobaczyc czy zejdzie ;/ w zasadzie nie wiem czy nie pojade z nia do tego weta w sosnowcu u ktorego bylam ostatnio z Sisi...

A tak poza tym ze drapie mi meble, wyciaga nitki z dywanu i ogolnie wchodzi wszedzie to jest fajna, mizialska i spokojna ;)
Obrazek

arven

 
Posty: 181
Od: Wto lut 24, 2009 14:28
Lokalizacja: Dobieszowice/k Piekar Sl.

Post » Pt lip 10, 2009 21:44

jeśli coś jej się zrobiło ciemnego to lepiej pokaż ją wetowi , pieniążkami się nie przejmuj
w razie czego tam masz też lamisil ale mam nadzieję , że to nie to :?
z uszkami niestety trzeba walczyć ale ten surolan jej pomaga
u nas też spała w szafie w ciuchach 8)
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Sob lip 11, 2009 15:33

arven zapytaj weta jak będziesz o zespół eozynofilowy (czy jakos tak) objawy mi pasują , mała się wylizuje i drapie a potem wyskakują jej czerwone placki (ranki) na grzbiecie i tylnych łapach , może to to ...
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Pon lip 13, 2009 15:42

Jak dotąd Kleo wyleguje się cały czas na fotelu albo na moim łóżku :) chociaż moja Sisi nie potrafi jej w końcu zaakceptować, syczy na nią a jak Kleo jest zbyt blisko niej to łapką grozi ;/ Kleo za to jest bardzo towarzyska, próbuje się kolo niej kręcić do czasu jak Sisi ją postraszy, wtedy ucieka :(
W zasadzie calą noc siedziały, latały i goniły się i nie miałam jak zasnąć w spokoju ;P

Nie wiem co z tą skórą...kąpałam ją wczoraj bo miała taka brudna skórę i sierść taka tłustą i dzisiaj zaś się to robi ;/ pojadę z nią do weta w środę i zobaczymy czy nie trzeba będzie nad jakimi innymi lekami pomyśleć ;/
Uszów nadal nie pozwala mi czyścić i ma strasznie zabrudzone ;/ chociaż z dnia na dzień coraz mniej ma tej wydzieliny..

Ogólnie Kleo przy mnie chodzi w miarę wyluzowana a przy Sisi rożnie...
Obrazek

arven

 
Posty: 181
Od: Wto lut 24, 2009 14:28
Lokalizacja: Dobieszowice/k Piekar Sl.

Post » Pon lip 13, 2009 15:45

Mam nadzieję,że dziewczyny się dogadają i będzie dobrze a z tymi uszkami i skórą to ciekawe co wet powie
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Pon lip 13, 2009 15:47

Arven, co do tej skóry to obstawiam grzybicę.
Wczoraj wieczorem przyjechałam na jeden dzień i widzę, że Prezesowi wyłysiały uszka i zrobiły się brązowe. Więc chyba oboje mają grzyba.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 13, 2009 15:48

No ja tez mam taka nadzieje ze Sisi w koncu da sobie spokoj z tym stroszeniem siersci i zaczna sie razem bawic ;)
A z ta skóra.. to nie wiem wlasnie... nie wydaje mi sie zeby miala na cos uczulenie bo to nie jest zadne zaczerwienienie tylko.. hm.. jakby sie pocila za bardzo i potem na skórze zostaje takie brazowe i siersc sie skleja ;/
nie wiem...
Obrazek

arven

 
Posty: 181
Od: Wto lut 24, 2009 14:28
Lokalizacja: Dobieszowice/k Piekar Sl.

Post » Pon lip 13, 2009 15:50

o kurde... :?
mam nadzieje ze Sisi się tym nie zarazi... (chociaż nie widzę narazie żeby coś jej się działo). Może trochę kichała ale przeszło
Obrazek

arven

 
Posty: 181
Od: Wto lut 24, 2009 14:28
Lokalizacja: Dobieszowice/k Piekar Sl.

Post » Czw lip 16, 2009 22:00

Uszka bez zmian, nic się nie rozwija. Łyse są i lekko brązowe i tyle.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 17, 2009 12:35

Mała awaria kompa i nie mogłam wejść na forum ;/

Kleo już po wizycie u Weta, który stwierdził:
Uszka - zdrowe - świerzb wyleczony,
Oczka - zdrowe - maleńkie ropienie ale Kleo ma specyficzny krótki pyszczek
Ząbki - .. hm.. - no może lepiej o nich nie pisać... powybijane
Skóra - zdrowa - grzybica wyleczona, dostała ostatnią szczepionkę i wszystko ładnie się goi :) sierść zaczyna odrastać, Kleo została wykąpana u mnie 2 razy (nie chciałam jej kąpać codziennie bo się biedna bała strasznie i trzęsła się :( )

Kleo ogólnie nie czuje się najgorzej ;) wcina wszystkie puszkowe i saszetkowe smakołyki, wylegiwuje się na fotelu albo na pościeli mojego taty ;) odpoczywa i... co najważniejsze (dla jej samopoczucia! :) ) bawi się z Sisi :) w końcu się zaakceptowały i dziś w nocy buszowały razem ganiając za komarami i innymi robalami z dworu ;)

Najlepiej by było, jakby Kleo nie miałczała przez kilka ostatnich nocy, tarzając się po każdym elemencie powierzchni płaskiej :P i.. robiac kupki poza kuwetką :evil: no ale jakos dajemy radę żeby jej nie omijała :)
Obrazek

arven

 
Posty: 181
Od: Wto lut 24, 2009 14:28
Lokalizacja: Dobieszowice/k Piekar Sl.

Post » Pt lip 17, 2009 12:57

No to dobrze, że wszystko się układa całkiem fajnie :D
Oby Kleo szybko przytyła :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 17, 2009 15:11

Same dobre wieści. Super :)
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Wto lip 21, 2009 17:05

Jezu...
no ja już nie wiem co mam robic z tym kotem ;/
że się tak wyrażę: sra na potęgę wszędzie tylko nie do kuwety :evil:
Już próbowałam ustawiać kuwetę w innym miejscu - to znalazła sobie nowe miejsce na kupę, potem dałam ją na stare miejsce i dostawiłam nową w jakimś innym miejscu - może nie lubi kupkać tam gdzie sika...no i nic... :evil:
Raz zrobiła normalnie kupkę do kuwety za co została pochwalona ale to też na nic, dalej znajduje sobie nowe kąty do załatwiania tych potrzeb...
Z Sisi jakoś nie mam tego problemu a z Kleo.. nie wiem ;/ fajny kot, mizialski, grzeczny, śliczny i w ogóle ale sprawy kupy są po prostu masakryczne :? Przecież nie będę kota bić bo dużo już przeszła i nie sądzę żeby bicie coś dało..
Pokazuję jej gdzie ma robić kupe, przenoszę ją do kuwety i za kazdym razem pokazuje ze tam ma być. A ona za to ucieka i muszę ją trzymać zeby jej pokazać na spokojnie. (Jakby wiedziała że zle robi ale nic z tym nie może zrobic :? )
więc.. pomóżcie! Macie jakiś pomysł?

Z sioo nie ma problemu, załatwiają się obie do kuwety ale ta kupa.. no już mnie szlag trafia i ręce mi opadają szczerze mówiąc :?
Obrazek

arven

 
Posty: 181
Od: Wto lut 24, 2009 14:28
Lokalizacja: Dobieszowice/k Piekar Sl.

Post » Wto lip 21, 2009 17:23

Trudna sprawa. Może zabieraj te jej kupale i odnoś do kuwety to może zajarzy,że tam trzeba to zostawiać :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości