Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
izydorka pisze:co z resztą, pytaj weta...
a z tym zamartwianiem się, wiem, będziesz i tak nieszczęśliwa... ale nie da się wszystkiego przewidzieć.... po prostu się nie da...
I jest taka zasada- skoro wtedy wydawało ci się, że czegoś nie możesz, to nie mogłaś. Nie.
To nie jest twoja wina, nie jest...
trzymaj się!
kinga-kinia pisze:Asia wiem co czujesz ja do dziś myśle o Fuksiku którego nie dało się uratować ale musisz się wziąść w garść jest tyle kotów które cię potrzebują.I nie obwiniaj się przecież człowiek nie jest cudotwórcą robisz ile możesz dla kotów .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości