[GDA]Zagłodzone kociaki: Dexio i Dixi[*][*]Dina i Dula w DS

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 19, 2009 9:28

bardzo, bardzo przykro...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lip 19, 2009 10:19

:cry: [*]
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lip 19, 2009 10:32

Nawet nie wiesz jak mi przykro :placz: :placz:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Nie lip 19, 2009 11:25

mi tez :( :( :(
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Nie lip 19, 2009 15:37

:cry: :cry:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Nie lip 19, 2009 15:46

Momentami żałuję , że nie dałam ich uśpić...3ka by nie cierpiała umierając...TŻ mówi,że wtedy wyrzucałabym sobie ,że mam je na sumieniu, że nie próbowałam...
Żałuję, że tego 6.06 miałam tyle kotów w domu i nie mogłam ich wziąć i wykarmić butlą, że oddałam je do złej mamki...
Pewnie teraz z resztą bandy cała 5tka demolowałaby mieszkanie...i wszystkie by były zdrowe i nie drżałabym o resztę moich kociaków, bo nie wiem co to było, nie wiem co zabiło moje maluchy :( i się pewnie nie dowiem...
Jutro targam 5tkę do Weta .

Nie wiem czy wszystkim zapobiegawczo mam podać antybiotyk?
Co robić?
Reszta może być bardziej odporna...jeżeli to jakiś wirus to na antybiotykach wykończy mi moje kociaki...jeżeli bakteria to jakoś się ją wytłucze...tylko co to :(

Kichają... nie leci im z nosa,ale kichają, oczy całe i zdrowe...tylko to kichanie...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie lip 19, 2009 16:11

co z resztą, pytaj weta...
a z tym zamartwianiem się, wiem, będziesz i tak nieszczęśliwa... ale nie da się wszystkiego przewidzieć.... po prostu się nie da...
I jest taka zasada- skoro wtedy wydawało ci się, że czegoś nie możesz, to nie mogłaś. Nie.
To nie jest twoja wina, nie jest...
trzymaj się!

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lip 19, 2009 22:30

izydorka pisze:co z resztą, pytaj weta...
a z tym zamartwianiem się, wiem, będziesz i tak nieszczęśliwa... ale nie da się wszystkiego przewidzieć.... po prostu się nie da...
I jest taka zasada- skoro wtedy wydawało ci się, że czegoś nie możesz, to nie mogłaś. Nie.
To nie jest twoja wina, nie jest...
trzymaj się!


A mimo wszystko mam do siebie żal o to wszystko...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon lip 20, 2009 7:21

Jeszcze długo go bedziesz miała :( żal i ból po maluszkach. Tylko osoby wyprane z uczuc nic nie czują. Pamietaj, że my którzy pomagamy zwierzatom jestesmy inni :conf: wydaje mi sie że lepsi od innych ludzi :king: :king:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pon lip 20, 2009 13:37

Asia wiem co czujesz ja do dziś myśle o Fuksiku którego nie dało się uratować ale musisz się wziąść w garść jest tyle kotów które cię potrzebują.I nie obwiniaj się przecież człowiek nie jest cudotwórcą robisz ile możesz dla kotów .
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 20, 2009 13:43

kinga-kinia pisze:Asia wiem co czujesz ja do dziś myśle o Fuksiku którego nie dało się uratować ale musisz się wziąść w garść jest tyle kotów które cię potrzebują.I nie obwiniaj się przecież człowiek nie jest cudotwórcą robisz ile możesz dla kotów .


Kinguś, jestem pozbierana,ale żałoba mi przysługuje?
Jakby na to nie patrzeć te kociaki już zawsze będą tylko moje i byłam dla nich DS... krótko ,bo krótko,ale je kochałam...nawet Dixi ,która leczyła mnie urynoteriapią :) i na pożegnanie w niedzielę,kiedy odłożyłam ją do transporterka zauważyłam, że mam zalane prześcieradło i nie są to łzy...

Pozostaje mi już tylko gdybanie i rozdrapywanie wszystkiego , żeby więcej coś takiego mi się nie przytrafiło.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon lip 20, 2009 13:54

Całą piątkę zawlokłam do Super Weta.
Pierwszy raz jechały skmką.
Właśnie wróciliśmy.


Osłuchane, zważone, obmacane, zmierzone temperaturki...
Nie miał się do czego przyczepić, do Tinki troszkę , bo charczy- mam ją obserować.
Powiedział , że powinnam sobie załatwić lampkę UV i poświecić po chałupie przez kilka dni.
Skąd tu taką wziąć?

Co do moich maluszków[*][*] podejrzewa , że to mogła być chlamydia i gdybym zamiast zalecanej 7dniowej kuracji doxy zrobiła 14 dniową...obydwa kociaki najprawdopodobniej byłyby ze mną...

:( :( :( tak niewiele brakowało... gdybym w czwartek zamiast tu , pojechała do niego... Dixi by ze mną była...

Jednak bardzo dobry Wet, to bardzo dobry Wet.


Jak się coś będzie dziać to jadę do niego.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon lip 20, 2009 14:36

Asia pogadaj z Sabiną PKDT chyba kiedyś lampę dla schroniska zakupiło może pożyczą.
No niestety sa weci i weci ja się przekonałam o tym jak przez jednego weta zmarł mi mój pies .
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 20, 2009 22:43

Tu nie chodzi czy są Weci i weci...
Obydwaj są z typu Wet, tylko , że jeden jest dobry, bo ma doświadczenie, a drugi bardzo dobry , bo młody i ciągle się uczący, poszerzający wiedzę.

Kociarnia szaleje na całego.
Teraz trochę pożarły więc spora szansa że będzie lulu :)

Codzienne sprzątanie 3 kuwet od kwietnia...ehh ... a i tak dziś znalazłam 4 miny ...

Idę piec ciasto :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto lip 21, 2009 12:15

przeczytałam wątek,

seja bardzo mi przykro z powodu Dixi i Dexia ['] [']

robisz kawał dobrej roboty, wiem jak z kociakami jest trudno :( , są bardzo bardzo delikatne :(

jestem na prawdę pod wielkim wrażeniem Twojego zaparcia i starań :!: :!: :!:

trzymam kciuki za dziewczyny :ok: będę systematycznie zaglądać :wink:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości