MonikaG pisze:To i tak dobrze - moja szarańcza śpi cały dzionek (no może poza ADHD która ma nieziemską energię), wieczorkiem trochę pochodzą a zabawa zaczyna się od 1 w nocy tak mniej więcej z godzinkę a potem kolejna o 4
Moje kotki też w nocy rozrabiaja ,ale jak gruchło w nocy -piorun oczywiście -gdzieś blisko -to Karmel schował sie do szafy TŻ-ta i wyszedł dopiero bladym świtem
Drapanie do drzwi przejął Filippo
U nas zimno i deszczowo




parka idealna 
i ich właścicielkę równie piękną 


