SchronWro - koniec

» Sob lip 11, 2009 11:31

Agness78 pisze:tak szkoda tych maluchów, ale niestety za mało chętnych DT

Kto da szansę choć jednemu z nich?

Wolę sobie nie wyobrażać, co czują te małe istotki nagle pozbawione opieki matki.

Tak mało potrzeba, aby je uratować, a ile potem satysfakcji, radości i szczęścia.

Szkoda, że Mikołajki obchodzi się zimą. Wtedy byłyby cenne chociaż na pewien czas.

» Sob lip 11, 2009 13:28

Straszne bidulki

Maciek jest już w budynku w kociarni, nie ma go w baraku. Czy ktoś widział Kitkę? Mała czarna, bardzo chudziutka z blizną po sterylce, najpewniej na małym wybiegu...

» Sob lip 11, 2009 13:30

A Cziki bardzo źle reaguje na obecności innych kotów, jedyny dom dla niego to taki, gdzie byłby jedynakiem.

Ostatnio (wtorek) nawet go głaskałam, więc jest jeszcze szansa na "oddziczenie" Czikiego :ok:

» Sob lip 11, 2009 13:38

Kruszyna pisze:A Cziki bardzo źle reaguje na obecności innych kotów, jedyny dom dla niego to taki, gdzie byłby jedynakiem.

Ostatnio (wtorek) nawet go głaskałam, więc jest jeszcze szansa na "oddziczenie" Czikiego

Czikiemu może dolegać coś fizycznie. Może być teraz bardzo chory.

Może dawał się głaskać we wtorek właśnie dlatego, że jest już bardzo chory.

No, ale w schronisku tego nie zdiagnozują.

» Sob lip 11, 2009 13:50

Cziki bardzo potrzebuje domu :cry:

Najgorsze że tera wogóle adopcje nie idą, nawet maluchów :cry:

» Sob lip 11, 2009 17:51

Agness78 pisze:Cziki bardzo potrzebuje domu
Najgorsze że tera wogóle adopcje nie idą, nawet maluchów

to prawda.Mam telefony,ale ludzie dzwonią,że znaleźli małe koty i chcą mi je przekazać

» Sob lip 11, 2009 21:06

Mruczeńka1981 pisze:
Agness78 pisze:Cziki bardzo potrzebuje domu
Najgorsze że tera wogóle adopcje nie idą, nawet maluchów

to prawda.Mam telefony,ale ludzie dzwonią,że znaleźli małe koty i chcą mi je przekazać

Może oprócz ostrzeżenia, aby jednak nie zanosili ich do schroniska bo tam nie przeżyja ani jednego dnia (tak jak mnie ostrzeżono parę lat temu) udaje Ci się czasem umocnić ich w przekonaniu, że sami dadzą radę te kociaki odchować?

» Sob lip 11, 2009 21:07

Mruczeńka1981 pisze:
Agness78 pisze:Cziki bardzo potrzebuje domu
Najgorsze że tera wogóle adopcje nie idą, nawet maluchów

to prawda.Mam telefony,ale ludzie dzwonią,że znaleźli małe koty i chcą mi je przekazać

A ja pod blokiem spotkałam 2 około 2-3 miesięczne kociaki wygrzewające się na trawie z mamusią :cry:

takie półdzikuski ale mamusia albo wychodząca :evil:

albo wywalona z domu :cry:

Przyszły do misek gdzie wynoszę jedzonko dwóm bezdomnym kocurkom. Na dodatek teraz nie bardzo wiem jak im pomóc.... brak miejsca w DT. Będę je dokarmiać, jutro jak będą zrobię fotki i założę wątek. No i mamę trzeba ciachnąć.... kurde kiedy to się skończy

P.S. Dziękuję Czekoladzie za fanty na bazarek Albo zrobię sama albo przekażę dalej na aukcje

» Nie lip 12, 2009 15:51

Agness78 pisze:
Mruczeńka1981 pisze:
Agness78 pisze:Cziki bardzo potrzebuje domu
Najgorsze że tera wogóle adopcje nie idą, nawet maluchów

to prawda.Mam telefony,ale ludzie dzwonią,że znaleźli małe koty i chcą mi je przekazać

A ja pod blokiem spotkałam 2 około 2-3 miesięczne kociaki wygrzewające się na trawie z mamusią takie półdzikuski ale mamusia albo wychodząca albo wywalona z domu Przyszły do misek gdzie wynoszę jedzonko dwóm bezdomnym kocurkom. Na dodatek teraz nie bardzo wiem jak im pomóc.... brak miejsca w DT. Będę je dokarmiać, jutro jak będą zrobię fotki i założę wątek. No i mamę trzeba ciachnąć.... kurde kiedy to się skończy

P.S. Dziękuję Czekoladzie za fanty na bazarek Albo zrobię sama albo przekażę dalej na aukcje