Świat bez Zajonca...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 05, 2009 21:37

Witajcie Ciociofanki Najukochańsze Wy Moje! :1luvu:

Jola bardzo Wam dziękuje za życzenia imieninowe, a Ja dziękuję, że o Mnie ciągle pamiętacie i dalej Mnie kochacie, mimo że tak długo znów do Was nie przemawiałem :(

A nie przemawiałem, bo u nas się tak działo, że nie wiedziałem, co powiedzieć :roll:

Prawie w ogóle nic nie mówiłem!
Tylko pracowałem :king: :oops:

Otóż leczyłem jednocześnie Siebie, Śpiocha, Nutkę i Jolę, walczyłem z fizycznymi i psychicznymi skutkami ulewnych deszczy i burz, karmiłem koty oraz utrzymywałem wśród nich ład, czystość i porządek, a także przygotowywałem jedzonko dla kotów bezdomnych i wysyłałem z nim do nich Jolę (bo Mnie jednak nie wypadało).

Tak, wszystko to robiłem! - i to ze znakomitym skutkiem :P

Jednak gdyby nie Ciocia Myshka, która w krytycznym momencie przysłała Mi 50 zł, i teraz Ciocia Dorta, która wsparła Mnie kwotą 100 zł, musiałbym oprzeć leczenie tylko na Mojej bioenergii - która przecież na Mnie samego nie działa!
(i na krętka Joli też nie, bo on się chowa w takich cystach, więc w ogóle nic się nie poradzi - dlatego tu działam tylko paliatywnie).

Dzięki Ciociom kupiłem sobie taką zawiesinkę o niesamowitym aromacie poziomek (Sumamed się nazywa), łyknąłem parę razy i wyleczyłem się z przewlekłego kataru :P Którego Jola, przez swą słabość i niesystematyczność, nie mogła wyleczyć od grudnia!
Aż się w końcu całkiem załamała, skutkiem czego całe zatoki miałem zawalone ropą. A jak tyko łyknąłem te poziomki, to zaraz ją zacząłem wysmarkiwać! Z dużym odrzutem! :mrgreen:
(Ciocia Dorta widziała. A nawet padła ofiarą).

To się nazywa leczenie, nie? Rach ciach i po wszystkim!
Jola mówi, że może też po moich nereczkach :|
Ale co mi po nich, jeśli nie mogłem normalnie oddychać?

Śpioch też był bardzo chory, przez 10 dni :roll:
(nie tak bardzo jak Ja, ale jednak).
Okropnie gorączkował, nie jadł i nie sikał!
(poleciłem Joli, żeby go odsikiwała).
I tak jak Ja, dzięki kochanym Ciociom Moim, Myshce i Dorcie:1luvu: dostał potrzebne leki i powrócił do diety, na którą Joli wcześniej nie starczyło pieniędzy.
Opanowałem też biegunkę i wymioty u Nutki - ale to już dla mnie był p. Pikuś! :P

Ciocia Myshka wsparła mnie jeszcze na inne sposoby: przysłała dużo suchego jedzonka dla kotów zewnętrznych oraz zamówiła kolejną partię puszek Felixa - aż 72 szt.! - opłaconą z pieniędzy, które zostały z ostatniej zbiórki, w której wzięły udział Ciocie: Myshka :) - poprzez bazarek, który wygrały Agiag, Lentilka, Zmorka - oraz Ciocie: Agiag, Blond Tornado, Elwirka, Lutra, Marcellina, Monisek, Zmorka i jeszcze Ciocia Joako się dorzuciła :D

Ja, Jola i koty zdrojowe bardzo dziękujemy Ciociofankom Moim Wspaniałym! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

A Jola dziękuje jeszcze Cioci Myshce za cudowną niespodziankę - imieninowe upominki, które znalazła w paczce z suchą karmą! :P :1luvu:

^*^
Zajonczek.
Im bardziej poznaję koty,
tym bardziej kocham zajonce.

Zajonc

 
Posty: 356
Od: Pon gru 31, 2007 18:39
Lokalizacja: ze Zdroju

Post » Pon lip 06, 2009 4:01

Dorta pisze:wysprzątana i poukładana piwnica... juz nie jest wysprzątana i poukładana
niestety w piwnicy woda
część rzeczy, które w piwnicy zostały na "przydasie" jest do wyrzucenia

Tak, Ciocie Kochane, nasza piwinica wygląda teraz, jakby ktoś wrzucił do niej granat!
Jola rozpacza nad zniszczonymi pudłami dla bezdomnych kotów, takimi, które były wyklejane tekturą, bo ta tektura nasiąkła wodą i zeszła.
Ja wypompowałem z wodę z piwnicy i trochę ją uprzątnąłem, ale sam nie dam rady więcej zrobić :(
Więc czekam na Ciocię Dortę! :P :1luvu:

(Ciociu, już ja teraz dopilnuję, żeby Jola wykorzystała drugą szansę, jaką dostała od losu na zrobienie Ci zdjęcia, jak sprzątasz tę piwnicę! Z moją dużą pomocą :P ).

(Ona się tłumaczy, że ostatnio nie robiła Ci zdjęć podczas sprzątania, a tylko podczas jedzenia, bo bez kurzu i pajęczyn na sobie rzekomo jesteś bardziej fotogeniczna!)

(No i niby dlatego, że Mnie nie było wtedy w piwnicy, to co miała robić zdjęcia beze Mnie, nie?)

(Ale teraz będę).

Dorta pisze:Podjęliśmy z Jolą męską decyzję (znaczy Jola podjęła a ja sfinansuję) i część rzeczy pójdzie na strych- tylko najpierw trzeba zabudowac Joli część strychową ... i można przenosic.
Materiał to na mojej głowie, a co do wykonania będziemy się bardzo uśmiechac do wujka Bubora :lol:

Ciociu, Ja już się uśmiechnąłem do Wujka Bubora, bo On u nas był we wtorek :P
A nawet cały czas szczerzyłem do niego zę... :?
Chciałem powiedzieć: uśmiechałem się dyskretnie i tajemniczo, jak Mona Lisa :P
(tak przedwstępnie).
Ale Jola i tak zaraz wszystko wyśpiewała :roll:
A Wujek się zgodził! :1luvu:
Bardzo się cieszę, że spotkamy się w Trójeczkę, a Jola bardzo Wam przedwstępnie dziękuje! :1luvu:

I nieco zawstępnie :wink: - dziękuje Wujkowi Buborowi za to, że przywiózł dużo suchej karmy dla kotów zewnętrznych i wewnętrznych!
I jeszcze doładował Joli telefon!

Wszystko to za Jeden Mój Uśmiech! :P

Taki jest Mój Wujek Bubor! :1luvu:
(i Mój Uśmiech).

A tu dowód, że Wujek u nas był i że uwielbia się ze Mną fotografować:

Obrazek

A nie, to nie to... :roll:

O, tu: :P

Obrazek

^*^
Zajonczek.
Im bardziej poznaję koty,
tym bardziej kocham zajonce.

Zajonc

 
Posty: 356
Od: Pon gru 31, 2007 18:39
Lokalizacja: ze Zdroju

Post » Pon lip 06, 2009 4:31

Wszystkim Moim Ciociofankom Kochanym, które Mi pomagają, oraz Wujkowi Buborowi chciałem zadedykować jedno Moje Piękne Zdjęcie :love:

Nosi ono tytuł: "Ja i Moja Aureola" :P

Obrazek

^*^
Zajonczek.
Im bardziej poznaję koty,
tym bardziej kocham zajonce.

Zajonc

 
Posty: 356
Od: Pon gru 31, 2007 18:39
Lokalizacja: ze Zdroju

Post » Pon lip 06, 2009 6:29

Zajonczku, jak to dobrze, że masz tylu wspaniałych przyjaciół, którzy wspierają Ciebie i pozostałych domowników na wszelakie sposoby.
Ja mogę tylko podczytywać Wasz wątek bo przy moich podpiecznych nie bardzo mnie stać na wsparcie finansowe :oops:
Mam nadzieję, że mimo to mogę po cichutku zaglądać do Waszego wąteczku. :roll:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 06, 2009 7:12

Myślę że nie tylko w swoim imieniu mogę powiedzieć :

Mar9 nie wygłupiaj się :!:

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 06, 2009 19:52

mar9 pisze:Zajonczku, jak to dobrze, że masz tylu wspaniałych przyjaciół, którzy wspierają Ciebie i pozostałych domowników na wszelakie sposoby.
Ja mogę tylko podczytywać Wasz wątek bo przy moich podpiecznych nie bardzo mnie stać na wsparcie finansowe :oops:
Mam nadzieję, że mimo to mogę po cichutku zaglądać do Waszego wąteczku. :roll:

Nie tylko możesz, Ciociu Kochana, ale jesteś tu bardzo mile widziana! :1luvu:

Skąd taki pomysł, że nie możesz zaglądać? 8O

Przecież Moje Słowa:

Zajonc pisze:Witajcie Ciociofanki Najukochańsze Wy Moje! :1luvu:

Jola bardzo Wam dziękuje za życzenia imieninowe, a Ja dziękuję, że o Mnie ciągle pamiętacie i dalej Mnie kochacie, mimo że tak długo znów do Was nie przemawiałem :(


odnosiły się do wszystkich Ciociofanek, w tym także do Ciebie, Ciociu!

Bo Ja kocham wszystkie Moje Kochane Ciociofanki i Fankowujki! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

I w ogóle kocham wszystkich Ludzi! :1luvu:

Cały świat kocham normalnie! :1luvu:

Więcej nawet!
Czasami kocham koty!!! :1luvu:







Trochę przesadziłem, nie?

^*^
Zajonczek.
Ostatnio edytowano Pon lip 06, 2009 20:04 przez Zajonc, łącznie edytowano 1 raz
Im bardziej poznaję koty,
tym bardziej kocham zajonce.

Zajonc

 
Posty: 356
Od: Pon gru 31, 2007 18:39
Lokalizacja: ze Zdroju

Post » Pon lip 06, 2009 20:00

zajoncku, dlaczego nie pisales że chory byles i spioch tez? ja dopiero dzisiaj wyslalam adopcyjne, sie spoznilam :(
ps wujek Bubor jet duuuzy i dobry mezczyzna 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lip 06, 2009 20:04

Zajonczku kochany - koniecznie dawaj znać jeśli mój koci synek będzie potrzebował lekarstw albo coś. To zdejmie może chociaż jakiś mały kłopot z Twojego zajonczkowego łebka!
Optymiści wierzą, że świat stoi przed nimi otworem. Pesymiści wiedzą, gdzie świat ma ten otwór...

mukki

 
Posty: 690
Od: Wto gru 02, 2008 15:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 06, 2009 20:52

moś pisze:ps wujek Bubor jet duuuzy i dobry mezczyzna 8)

Bardzo duuuuży napewno :oops: :oops: :oops:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon lip 06, 2009 21:30

bubor pisze:
moś pisze:ps wujek Bubor jet duuuzy i dobry mezczyzna 8)

Bardzo duuuuży napewno :oops: :oops: :oops:

duże jest piekne :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lip 06, 2009 22:20

bubor pisze:
moś pisze:ps wujek Bubor jet duuuzy i dobry mezczyzna 8)

Bardzo duuuuży napewno :oops: :oops: :oops:


potwierdzam 8)
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lip 07, 2009 6:53

Zajonc pisze:
mar9 pisze:Zajonczku, jak to dobrze, że masz tylu wspaniałych przyjaciół, którzy wspierają Ciebie i pozostałych domowników na wszelakie sposoby.
Ja mogę tylko podczytywać Wasz wątek bo przy moich podpiecznych nie bardzo mnie stać na wsparcie finansowe :oops:
Mam nadzieję, że mimo to mogę po cichutku zaglądać do Waszego wąteczku. :roll:

Nie tylko możesz, Ciociu Kochana, ale jesteś tu bardzo mile widziana! :1luvu:

Skąd taki pomysł, że nie możesz zaglądać? 8O

Przecież Moje Słowa:

Zajonc pisze:Witajcie Ciociofanki Najukochańsze Wy Moje! :1luvu:

Jola bardzo Wam dziękuje za życzenia imieninowe, a Ja dziękuję, że o Mnie ciągle pamiętacie i dalej Mnie kochacie, mimo że tak długo znów do Was nie przemawiałem :(


odnosiły się do wszystkich Ciociofanek, w tym także do Ciebie, Ciociu!

Bo Ja kocham wszystkie Moje Kochane Ciociofanki i Fankowujki! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

I w ogóle kocham wszystkich Ludzi! :1luvu:

Cały świat kocham normalnie! :1luvu:

Więcej nawet!
Czasami kocham koty!!! :1luvu:







[size=9]Trochę przesadziłem, nie? [/size
]

^*^
Zajonczek.


Przyznam się, że ja też kocham koty :wink: , co nie znaczy, że nie kocham Ciebie Zajonczku. :king:
Przecież jedno nie wyklucza drugiego, prawda?
:D
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 11, 2009 17:02

mukki pisze:Zajonczku kochany - koniecznie dawaj znać jeśli mój koci synek będzie potrzebował lekarstw albo coś. To zdejmie może chociaż jakiś mały kłopot z Twojego zajonczkowego łebka!

Dla Ciebie wszystko, Ciociu Kochana!

(Choć Śpioch ciągle czegoś potrzebuje.) :roll:

(Nie to co Ja, który wyzbyłem się wszelkich potrzeb.)


Ciociu Mukki, Jola i Śpioch i Ja dziękujemy Ci za wpłaty adopcyjne dla niego i dodatkowo 50 zł „na to, co potrzebne! :1luvu:
Dziękujemy też za wpłaty adopcyjne Ciociom: Magdalenie, Moś i Ani c! :1luvu:

moś pisze:zajoncku, dlaczego nie pisales że chory byles i spioch tez?


Jak to nie pisałem, Ciociu? To akurat pisałem!
Przecież zachorowałem zaraz po zabiegu usunięcia ząbków.
W grudniu!
I wtedy o tym pisałem.
A że nie pisałem, że wyzdrowiałem - bo nie wyzdrowiałem, nie? - to logicznym jest, że cały czas byłem chory :roll:

Jola mnie kurowała metodami naturalnymi, bo się bała o Moje Nereczki.
Kiedyś już wyciągnęła Mnie w ten sposób z przewlekłego kataru, to teraz też wierzyła, że się uda.
Tym bardziej, że kiedy się bardzo przykładała do kuracji, Mój Katarek wyraźnie zanikał.
No ale jak tylko się trochę opuściła, to On się wyraźnie zwiększał.
I tylko czekał, aż Jola nie wytrzyma i się ostatecznie załamie!
Co też w istocie się stało.

A o Śpiochu nie napisałem, bo już nie miałem siły normalnie!
Cała Moja Energia, której wskutek choroby sam miałem wtedy niewiele, szła na leczenie Moje, Joli, Śpiocha i Nutki.
I po skończonym dniu - albo nawet w jego środku - padałem jak stałem!

Wyglądałem wtedy podobnie, jak po powrocie ze spaceru z Ciocią Dortą.

Czyli tak:
Obrazek

(Jak przeżuta i wypluta mucha, ale dalej słodko, nie?) :love:

^*^
Zajonczek.
Im bardziej poznaję koty,
tym bardziej kocham zajonce.

Zajonc

 
Posty: 356
Od: Pon gru 31, 2007 18:39
Lokalizacja: ze Zdroju

Post » Sob lip 11, 2009 17:10

Zajonczku, biedny padałeś tak wykończony że aż ci wąsy wywijało! :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lip 11, 2009 18:56

ech zajonczku, ty zawsze masz wytłumaczenie..ale ja ci wybaczam bo mnie rozczulil twoj widok na kanapie- twoja zakochana ciocia mos :1luvu:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości