Fibi - kruczoczarna kotka w nowym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 27, 2009 22:29

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
A oto Figaro (dla niego to też nowe miejsce) i Fibi zwiedzająca nowy domek.Marzę o wspólnej fotce.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 27, 2009 23:29

Fibi, slicznosci, badz szczesliwa w nowym domku! Wszystkiego dobrego koteczko! :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie cze 28, 2009 5:55

hmmm, mnie się wydawało, że Malwinka jest gruba
ale przy Figaro to mogłaby startować na miss anoreksji
czym on jest karmiony? sterydami?
(fajnie się mieć do czego przytulić)
a Fibi to prawdziwa dama, zgrabna, elegancka
no ale czarne sukienki są zawsze na czasie i zawsze bardzo modne
też czekam z utęsknieniem na wspólną fotkę - będą razem cudnie wyglądać: takie duże czarno-białe kocurzysko i filigranowa kocia panienka
to za przyjaźń kocio-kocią :piwa: i kocio-ludzką :piwa:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 28, 2009 8:49

Fibi i Figaro stanowią kontrast pod jeszcze jednym względem-charakteru.Ona jest odważna,ruchliwa,w kaszę dmuchać sobie nie pozwoli,a Figaro to taki kochany,powolny,bardzo dobry kotek.Naprawdę.Widzieliście kota,który chowa się w kąt,syczy,a mimo to spokojnie daje się głaskać obcej babie?Jemu nawet przez myśl nie przeszło,żeby mnie drapnąć lub ugryźć.Przerażony kot jest agresywny.Figaro nie ma w sobie nic z agresji.Ja go lubię.Fibi zaś niczego się nie boi,drapnąć potrafi,ale tylko jak się ją zaczepi.Bardzo do siebie pasują,właśnie dlatego,że są tak niesamowicie różni.
Figaro jest gruby,troszkę powinien zrzucić dla zdrowia,ale on przecież był sam,nie miał dużo ruchu,nudził się,a wiadomo,z nudów jadł i spał.
Czekam na wieści od Aga_mats.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 28, 2009 10:15

Cześć Wszystkim. Z tej strony brat aga_mats. Problemy z siecią w nowym domku spowodowały, że na dzień dzisiejszy to ja będę relacjonował co się dzieje u Figaro i Fibi.

Z zaufanych źródeł dowiedziałem się, że wieczorem była przepychanka która miała na celu ustalenie kto ma spać w sypialni. Zakończona remisem bo bezpośrednio nikt nie spał u swoich Państwa. Figaro spał pod łóżkiem a Fibi przy akwarium które ją fascynuje.
Koty nie mają apetytu. Stres i nowe miejsce pewnie robią swoje. Jedzenie czeka więc jakby chciały się posilić to nic nie staje na przeszkodzie.
Na chwilę obecną Figaro zaczyna zwiedzać nowy domek a Fibi mizia się z Agnieszką. Może zjedzą coś na śniadanie.


Możliwe że za chwilę się wybiorę do Nich a po powrocie napiszę więcej, chyba że sieć powróci i sama Właścicielka będzie pisać.


Poniżej zamieszczam wczorajsze zdjęcia Fibi przy akwarium oraz Figaro w jego kryjówce oraz na kanapie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Wto cze 30, 2009 23:26 przez eMax, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

eMax

 
Posty: 17
Od: Nie cze 28, 2009 9:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 28, 2009 11:44

biedny Figaro, przeprowadzkę chyba przeżywa strasznie
ale przy czułościach ze strony swoich opiekunów i to powinien przeboleć
a Fibi jak widze już się zadomowiła
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 28, 2009 13:11

Killatha pisze:biedny Figaro, przeprowadzkę chyba przeżywa strasznie
ale przy czułościach ze strony swoich opiekunów i to powinien przeboleć
a Fibi jak widze już się zadomowiła


Możliwe, że właśnie dzięki stresowi związanemu z przeprowadzką dużo łatwiej przyjdzie mu się zaprzyjaźnić z Fibi - w końcu nie jest rezydentem na swoim terenie tylko oboje równolegle muszą się przyzwyczaić do nowych warunków. Moim zdaniem dużo łatwiej przebiegnie aklimatyzacja dla Fibi.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 28, 2009 13:37

:piwa: za przyjazn i kocio-kocia i kocio-ludzka :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie cze 28, 2009 14:12

Witaj na forum, eMax.Myślę,że brakiem apetytu na razie nie ma się co przejmować.Faktycznie,chyba Fibi łatwiej się zaaklimatyzuje.Bardzo,ale to bardzo chciałabym,aby się koty zaprzyjaźniły,głównie ze względu na Figaro.Jemu kocie towarzystwo jest bardzo potrzebne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 28, 2009 18:10

zdecydowanie Figaro dobrze zrobi kocie towarzystwo
tylko odnoszę wrażenie, że Fibi będzie się musiała nim zaopiekować, pomimo że to duży kot
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 28, 2009 22:40

Dzień dzisiejszy minął pod znakiem zwiedzania domku oraz czajenia się na siebie. Koty są bardzo ciekawe siebie (zwłaszcza Fibi chce poznać Figaro) lecz on nie znając wcześniej innych kotów ma problem z tym jak się zachowywać. Syczenie niby jest, ale tak jak pisała ewar tylko dla zasady. Niby syczy ale chyba nie wie po co to jest. Fibi też czasem się to zdaży ale zauważalna jest różnica. Ogólnie konflikty zanikają i oby znikły całkowicie. Jak wczoraj sam widok drugiego kota ich denerwował to dziś siedzieli i patrzyli na siebie z odpowiedniej odległości. Z ich perspektywy wyglądało to mniej więcej tak.
Obrazek Obrazek



Obrazek Fibi zwiedzała dziś szafki w kuchni,
Obrazek wąchała kwiaty,
Obrazek spała pod akwarium,
Obrazek oglądała Kraków z balkonu,
Obrazek udawała figurkę,
Obrazek oraz wpisała się w okrąg :)



Obrazek Figaro dziś spał pod łóżkiem,
Obrazek spał pod kocem (w razie wątpliwości to wzniesienie pod kocem to kot w depresji),
Obrazek przysypiał sobie z założonymi łapami
Obrazek oraz obserwował okolicę spod łóżka.
Inne ruchy Figara nie zostały uwiecznione na zdjęciach aczkolwiek chodził on sobie dziś po domku i zwiedzał nowe tereny.
Ostatnio edytowano Wto cze 30, 2009 23:26 przez eMax, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

eMax

 
Posty: 17
Od: Nie cze 28, 2009 9:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 28, 2009 23:04

Dzięki eMax za relację.Zdjęcia śliczne.Cieszę się,że nie ma łapoczynów i krew się nie leje.Uprzedzałam,że Fibi wejdzie WSZĘDZIE,wszystko sprawdzi,potem już da sobie spokój.Bardzo lubię Figaro,to taki dobry kotek i przykro mi,że tak ciężko znosi zmiany w jego życiu.Uważam,że pomysł z dokoceniem był dobry,pomimo,że na razie jest ciężko.A Fibi,no cóż,ona czuje się już u siebie.To mądra i odważna kotka.
A jak z jedzeniem i kuwetką?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 29, 2009 0:16

fajna ta opowiesc o dzisiejszym dniu Fibi :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon cze 29, 2009 0:17

Do szafki to akurat było wejście kontrolowane, bo normalnie zamknięta a jak się tylko coś otworzy to jest szybko zauważone.

Z jedzeniem wszystko dobrze. Fibi zjadła dziś rano śniadanko a potem tylko troszkę suchego chrupała. Figaro chyba przez stres bardzo mało je, ale może i dobrze bo troszkę schudnie. Tylko żeby ten stres nie trwał długo a akceptacja pojawiła się w miarę szybko.
Co do tematu kupowania dobrego jedzenia to u nas jest o tyle ciężej że żadna z firm wymienionych wyżej przez Killatha nie jest u nas w sklepach dostępna poza Gourmet. Więc pozostaje nam to kupować albo jak trafi się w dobrym zoologicznym coś z w/w to się kupi żeby kociaki miały coś dobrego do jedzenia.

Z kuwetką nie ma problemu. Są dwie ale i tak nie ma tam podziału między nich. Wszystko w jak najlepszym porządku.

Fibi daje się głaskać ale tylko wtedy jak śpi albo gdy sama przyjdzie. Jak jest inaczej to można dostać po ręce, ma silne uderzenie, ale bez pazurków.

Jak tylko będę miał możliwość to będę im robił zdjęcia i dzielił się nimi z Wami na forum.
Ostatnio edytowano Wto cze 30, 2009 23:27 przez eMax, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

eMax

 
Posty: 17
Od: Nie cze 28, 2009 9:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 29, 2009 8:28

Dziękuję po raz kolejny za wieści.Z kupnem dobrej karmy też mam problem,będę chyba zamawiać w sklepie internetowym.Radziłabym dawać im surowe mięsko,wołowinę szczególnie.Jest niskokaloryczna,a wartościowa.Zauważyłam,że koty lubią taką gorszego gatunku,poprzerastaną,gryzą ją i dobrze to robi na ząbki.Kupuję gulaszowe II gat.,bo i tak muszę pokroić i nie jest to drogie.Płacę 9,90 za kilogram,a to mnóstwo jedzenia i bezdomniaczki też ją dostają.Dobrze,żeby Figaro polubił taką karmę.
Fibi tak reaguje czasem na głaskanie,jakby ręka źle jej się kojarzyła,nie umiałam nigdy tego zrozumieć.Z drugiej strony,pcha się na kolana,przytula,mizia po twarzy.Reaguje na głośne "ksi",oznacza to,że nie wolno,że robi coś źle.Nie uczyłam jej tego,odkryłam przez przypadek.Fibi lubi biegać za piłeczkami,albo kulką z folii aluminiowej,może Figaro by się przyłączył do zabawy?
Czekam na nowe wieści,zdjęcia..itd i dziękuję za dobry domek dla Fibi.Głaski dla Figaro,poproszę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości