GDAŃSK.ADOPCJE-STR1. Potrzebny transport Gdańsk- W-wa!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 27, 2009 11:46

Białorudy kocurek, prześliczny i super grzeczny z tego zdjęcia,
wczoraj zaczął kaczlec, dostał antybiotyk w zastrzyku, a dziś
przerodziło się to w ostrą astmę.
Kociak dostał zastrzyk ze sterydów, daliśmy mu oddychac z maseczki dla astmatyków. Teraz siedzi na parapecie przy otwartym oknie.
Wygląda to okropnie i można sie niestety spodziewac najgorszego. :cry:

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 27, 2009 14:11

Biedaczek, trzymam za niego kciuki!!! :ok: wyglada jak z jakiegos filmu lub reklamy.. słodziak :love:

osika

 
Posty: 66
Od: Śro cze 24, 2009 14:01

Post » Sob cze 27, 2009 14:35

osika pisze:Biedaczek, trzymam za niego kciuki!!! :ok: wyglada jak z jakiegos filmu lub reklamy.. słodziak :love:


Dzięki za kciuki. Boję się bardzo o niego. :cry:
Dałam mu na imię Wiktor, żeby zwyciężył.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 27, 2009 14:48

Z całych sił trzymamy kciuki!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob cze 27, 2009 14:58

Nie mogę go głaskac, ani nawet za bardzo się nad nim pochylac,
bo próbuje wtedy mruczec, co jeszcze bardziej utrudnia mu oddychanie.

Dzwoniłam na Łąkową ile kosztowałby pobyt pod namiotem tlenowym.
Niestety 180 zł. A tak w ogóle to oni musieliby zrobic szereg badań,
bo przecież nie mogą polegac na zaleceniach mojej wetki. Bez komentarza. :cry:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 27, 2009 15:21

Cały czas patrzę i słucham czy on jeszcze oddycha. :cry:
Dwa dni temu był to największy, najzdrowszy kociak.
Dziś o każdy oddech walczy całym ciałem i ze wszystkich sił. :cry:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 27, 2009 17:03

.....trzymajcie się Kotiko mogę przesłać 50zł a potem wstawić jakiś bazarek...ale nie wiem ile zdołamy zebrać pieniędzy???
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob cze 27, 2009 17:23

biamila pisze:.....trzymajcie się Kotiko mogę przesłać 50zł a potem wstawić jakiś bazarek...ale nie wiem ile zdołamy zebrać pieniędzy???


Dzięki Biamilo, ale ja się nie zdecyduję. W tej lecznicy twierdzą, że najpierw muszą mu zrobic wszystkie badania, a więc zdjęcie, usg, morfologię, koszt były więc na pewno ponad 300 zł.
A najważniejsze, że to byłoby dręczenie zwierzęcia.
Ja nawet nie wiem, czy on przetrzymałby drogę na Łąkową.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 27, 2009 18:21

Kotiko myślami jestem z wami.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob cze 27, 2009 18:49

Nie znam sie na medycynie, ale astma chyba jest powodowana zanieczyszczeniem powietrza.
Jesli dobrze kombinuję i to jest przyczyną, musisz mu kotiko oczyścić powietrze z tego co mu szkodzi. Może powietrze jest za wilgotne, może jakieś grzyby fruwają - nie wiem.
Może umieść go w pudle czystym i postaraj spryskać zawarte w nim powietrze przez szparę, żeby fruwające badźiewie uziemić i zamknij pudło prawie szczelnie lub przykryj całkiem szczelnie wilgotną (nie całkiem mokrą) szmatką. No chyba, że to grzyby jakieś, wówczas nie wiem czy nadmiar wilgoci nie zaszkodzi mu.
Jeśli by mu to pomogło, to nie jest problem zorganizować w ciągu paru dni, całkiem sprawny namiot z powietrzem wyfiltrowanym permanentnie z latającego syfu.
Jeśli to jest astma.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 27, 2009 19:47

Wetka powiedziała, ze najlepiej aby miał dostęp świeżego powietrza,
aby ułatwic mu oddychanie. Dobrze byłoby, aby był na balkonie.
Nie mam balkonu, więc mały leżał na parapecie, przy otwartym oknie.
Teraz zszedł na podłogę i zrobił siusiu.
Boję się go zamknąc w pudle, że się udusi.
Wygląda okropnie. Pyszczek rozwarty i ślina płynąca non stop.
Zamglone spojrzenie, krztuszenie się az do wymiotów.
Całe ciało rozdyma się przy każdym oddechu i wykonuje ciężką pracę.
Z tego co przeczytałam w necie: zastrzyki sterydowe całe życie, bo astma nieuleczalna.
No i w razie ostrej dusznicy, nie przenosic kota, a jeżeli robic to super delikatnie,
Leki mają na celu rozszerzenie oskrzeli. Kociak siedzi, kuli się i przyciska
łapki do siebie, tak jak przy ostrej duszności oddechowej.
Pewnie rtg płuc pozwoliłby zdiagnozowac na pewno, czy to astma, ale nie w tym stanie kota.
skąd możnaby zdobyc taki namiot?
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 27, 2009 21:29

Stan Wiktora nic się nie zmienił. :(

Zdjęcia tygryskowych dziewczynek.

Inka to mała psotka. Biega i szaleje, ale odpocząc biegnie na kolana.
Wtedy kładzie sie, wyciąga, a głaskana mruczy. :) Ma skończone 2 m-ce.
Nigdy (odpukac) nie chorowała. Lubi mojego psa, jak była mniejsza to
lubiła spac na jego ogonie i bawic się jego ogonem.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 27, 2009 21:37

Jej Kotiko trzymamy kciuki, a ja tak się cieszylam bo moja biedulka zaczęła sama jeśc a teraz mi znowu smutno :(
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob cze 27, 2009 21:44

dzidzia pisze:Jej Kotiko trzymamy kciuki, a ja tak się cieszylam bo moja biedulka zaczęła sama jeśc a teraz mi znowu smutno :(


Ale to, że twoja bieda je, naprawdę cieszy. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 27, 2009 21:49

To miała byc kociczka, ale dziś jak ją obejrzałam, to mała pomyłeczka. Chłopak.

Obrazek

To jest koteczka, ale muszę jeszcze nad nią popracowac. Niedawno do mnie trafiła i jeszcze jest nieokrzesana.
Obrazek

Ma na imię Maja, ale bardziej pasowałoby jej Megiera.
Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości