
Echhh, chyba nie nadaję się na tymczasową mamę - wszystkie koty, ktorym znajdujemy dom, a ktore są u nas dłużej, niz tydzień, opłakuję jak jakaś zawodowa płaczka

No ale cóż - jak stwierdziła Genowefa, oddając Paralutka daję szansę jakiejś kociej biedzie, która stanie na mojej drodze....
I tylko to dzisiaj trzyma mnie przy życiu
