Pysia & Haker story 6

» Czw cze 25, 2009 11:36

... a ja szarlotki nie lubię :twisted:

Ale wafelka już dziś wciągnęłam

Bry prawie słonecznie

» Czw cze 25, 2009 12:32

Avian, ja tez nie lubie, ale wafelka nie mam, spagetti wciagnelam

dziędobry

» Czw cze 25, 2009 12:58

A ja nie mam ani szarlotki, ani wafelka. Mufinkę dzisaj zjadłam z jagodami :evil:

dzisaj już nie jestem dzielna.
Ale duszno, zakupy mi się w bagażniku zagotowały, raniutko skoro świt byłam na rynku i w PP teraz patrzę co przetrwało.
Koteczki już inspekcję w siatkach zrobiły, Haker dla ochłody wskoczył do lodówki.

» Czw cze 25, 2009 13:08

Też nie mam szarlotki, ani wafelka.Szarlotka może być. :lol:

» Czw cze 25, 2009 13:31

Ja tam się hakerowi nie dziwię :lol:

» Czw cze 25, 2009 16:44

ja tez nie, na dworze tak parno ze nawet deszcz ani mnie ani Budkowi na ogrodzie nie pzreszkadzal :lol:

» Czw cze 25, 2009 21:17

Hakerku,

wyjdz z lodowki. Prosze Cie.

Mru troskliwy

» Pt cze 26, 2009 6:45

» Pt cze 26, 2009 6:57

Dzień dobry

Ale burza u nas wczoraj była

Piorunami dookoła domu waliło :lol:

Romek

» Pt cze 26, 2009 7:38

Dorota pisze:Hakerku,

wyjdz z lodowki. Prosze Cie.

Mru troskliwy

Cześć Mru,
dzięki za troskę.
Dużo od razu mnie wyrzuciła z lodówki.
Mówiła coś o moim gardle,
że znowu mogę stracić głos.
Haker

» Pt cze 26, 2009 7:46

U nas tez grzmiało, wiało i padało.
I przedstawienie na które się wybraliśmy ze znajomymi, w ramach festiwalu Malta, oczywiście zostało odwołane :evil:

Mamy kiepski nastrój z moim, z naszej półki coś w tym miesiącu odchodzą. Wczoraj Michael Jackson, parę dni wcześniej v-ce prezydent Poznania. V-ce pamiętam z Politechniki.

» Pt cze 26, 2009 8:37

Bry

A znałaś śp. prez.Kaczmarka? Bo jeśli nie, możecie spać spokojnie. On sobie zbiera ekipę tam do góry (3 osoby w parę dni z urzędu pociągnął ...)

» Pt cze 26, 2009 9:33

kothka pisze:Dzień dobry

Ale burza u nas wczoraj była Piorunami dookoła domu waliło
Romek

Romecku, to chyba Haker nam psysłał to buzysko. Bo jak moja Duza o 5 wcoraj rozmawiała z Duzą Hakera, to jus u nich wiało i gzmiało
Inka

» Pt cze 26, 2009 12:13

Avian pisze:Bry

A znałaś śp. prez.Kaczmarka? Bo jeśli nie, możecie spać spokojnie. On sobie zbiera ekipę tam do góry (3 osoby w parę dni z urzędu pociągnął ...)

Osobiście nie znałam, ale ona działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów a ja brałam udział w jakiś tam strajkach itp.
To śpię spokojnie :wink:

» Pt cze 26, 2009 13:04

Bry Haniu, Jackson to moja mlodosc byla...to taka typowa gwiazda zupelnie oddzielona od spoleczeństwa, z tragicznym w sumie zyciorysem, no i problemami psychicznymi wiecznego dziecka...ale muzykiem był genialnym :wink:

Pysia & Haker story 6

Kto przegląda forum