K-ów,toniemy w kotach i długach:-(potrzebna wirtualna opieka

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 23, 2009 20:07

Edit wyglada jak cien, w dodatku z trzesiaczka ... przemokla do cna
przy okazji tego wypadku
nie chciala ani kawy, ani obiadu - ale w domu podobno czeka na nia jakis posilek i spanie. Wlasnie odjechala, zostawila maluchy - Coco i Porto od razu rzucily sie na chrupki weaning, a Pico wrzeszczy o mleko (jeszcze nie umie chrupek jesc), wiec zaraz bede robic.
Mam zastrzyki i scanomune dla nich, juz siedza w czystych szmatkach w swoim domku w lazience. Kuwete dalam im zupelnie nowa, z nowym zwirkiem.

Lolek nie bardzo chcial jesc indyka na kolacje, ale po poludniu obzarl sie jak bak chrupkami, wiec mysle, ze po prostu nie mial juz miejsca.
Bolek to samo. Reszta oczywiscie pozarla swoje porcje i wyglada, ze sa w dobrej formie

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 23, 2009 20:11

Zadzwoniła Pani,że znalazła przymilnego (prawdopodobnie porzuconego lub zaginionego) czarnego kota na os.Widok.
Nie bardzo akurat mogłam z nią rozmawiać,więc ograniczyłam się tylko do tego,że to nie mój kot (rysopis się nie zgadzał kompletnie oprócz maści).
Zastanawiam się czy jeszcze raz do niej nie zadzwonić (kota na razie dokarmia ona i sąsiedzi),nie wiem czy zaproponować jej jakąś pomoc w ogłoszeniach czy zapytać czy ktoś by był zainteresowany przygarnięciem,nie wiem...
Kot podobno miły :(

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Wto cze 23, 2009 20:24

A oto cudo, które dziś weszło do klatki na Bielanach. Teraz Panienka pewnie jedzie z Ogochą do brata. Reszt rodzeństwa dołączy jutro ;)
W koszyku:

Obrazek

U weta:

Obrazek
U Marka:

Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto cze 23, 2009 20:29

A teraz bielanki z soboty:
Białe z rudym (dziczy)
Obrazek

Bure i księżniczka (bure ma chore oczy, a księżniczka dziczy i wchodzi za karoryfer)
Obrazek

Mamba (najmniejsza i najinteligentniejsza z całej 8)
Obrazek

Pan Pieprzyk vel Merlin z Siostrą
Obrazek

Idem
Obrazek

Pociąg z zupy
[/url] Obrazek

Pociąg z zupy II
Obrazek

PięKotka
Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto cze 23, 2009 20:31

Jedziemy:
Obrazek

Jedziemy dalej, ale z bliższa:
[/url] [url=http://upload.miau.pl/show.php?u=3/231500][img]http://upload.miau.pl

Rudych ci u nas dostatek:
Obrazek

Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto cze 23, 2009 20:40

ja pierdziuuuu,
ale różnorodność :1luvu:
oszaleć można

PS. Mam nadzieję, że przygoda Edyty dobrze się skończyła!
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto cze 23, 2009 20:44

KLEO
Obrazek

Zaraz poślę zdjęcia i treść ogłoszenia do Pani Anonsiarek, proszę bardzo o możliwie najszybsze wystawienie, bo Panna terroryzuje pokój, Miszelina świadkiem.

LIZUS ze specjalną dedykacją i pozdrowieniami dla Tweety, dzięki której jest Lizusem, a nie Trupusem
Obrazek

Mam jeszcze Leona, ale muszę spreparować do ogłoszeń.
Na dziś kończe.
Mam także nadzieję, że przygoda Editf OK.

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto cze 23, 2009 20:51

markopolo00 pisze:Czarnulki dziś trochę przegłodziłem
nie dałem im butelki przez całe sześć godzin
a następnie postawiłem przed nimi miseczki z jedzonkiem
najpierw leniwce darły pychole ale w końcu zaczęły same jeść

A jak Ty je odróżniasz? :lol:
Juz można swobodniej odetchnąc? Szukałam o nich informacji w watku, wypytywałam Tweety i wymysliłam w pewnym momencie melodramatycznie, że byc może skazałam jer na smierć :oops: . A potem przyszła refleksja, że w przeciwnym razie, to one na pewno by umarły. :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 23, 2009 21:03

Nie odróżniam
wszystkie czarne wszystkie z niebieskimi ślepkami
wszystkie z różowymi dupkami i ogonkami w górze
musze im kokardy powiązać na ogonach
Dostały polecenie że mają być wszystkie zdrowe albo chore i to
na to samo nie ma prawa żaden się wyłamywać
Koci lekarz też miał problem z rozróżnieniem
I się zastanawiał czy już dał temu zastrzyk czy nie
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Wto cze 23, 2009 21:31

lutra pisze:KLEO
Zaraz poślę zdjęcia i treść ogłoszenia do Pani Anonsiarek, proszę bardzo o możliwie najszybsze wystawienie, bo Panna terroryzuje pokój, Miszelina świadkiem.


Wrzuć może jeszcze tu albo wyślij też na mojego maila, powrzucam i porozsyłam, gdzie się da.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Wto cze 23, 2009 21:41

Wrzuć może jeszcze tu albo wyślij też na mojego maila, powrzucam i porozsyłam, gdzie się da.

Podaj mi proszę adres, bo nie mogę się go doszukać.
Merci d'avance za pomoc i adres.

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto cze 23, 2009 21:46

Wysyłam.

EDIT: odbekło.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Wto cze 23, 2009 22:09

Edyta po prostu miała dzisiaj SWÓJ dzień, jak w w wenezuelskiej telenoweli. Ale była niesamowicie dzielna, bo ja to chyba zostałabym do teraz w tym rowie becząc rzęsiście :oops: Także moje szczególne wyrazy uznania :1luvu:
Jak będziecie grzeczni to może opowie jak wracała z tych Myślenic, bo beczałyśmy obydwie dla odmiany ze śmiechu po dwóch stronach telefonu. Ją już puściły nerwy i adrenalina więc złapała lekki oddech i znalazła w tym wszystkim wątek humorystyczny :wink: Mam nadzieję, że pomoże to wszystko Marco i chłopak stanie na nogi.
Dzięki Zo, że wklejasz tutaj również te wieści co u Was, bo człowiek nie ma nawet czasu aby nos poza wątek wychylić.

Lutra, fotki fajniusie, a ta Kleo rewelacja, do Twojego opisu pasuje cudnie. Mam nadzieję, że uda mi się jutro wstawić ją do pierwszego postu i zrobić też kolejne allegro, bo jak nam to towarzystwo tak będzie chorowało to będzie koniec świata już za chwilę.

W Chironie Firuś lepiej, jeszcze na obserwacji. Kama również, bo Etiopia mówiła, że miewa duszności gdy się zdenerwuje. Kocurek z Bielan może jutro-pojutrze wrócić na swoje działki, panna w sobotę-poniedziałek. Fionka dopiero dzisiaj była ciachnięta, odbierzemy ją jutro, na jej miejsce pojedzie Rysia od Queen_ink.
Pamiętacie koteczkę z maluchami z Myślenic, którą samochód uderzył w łepek? Dałam ją do Theriosa aby powróciły funkcje jedzenia, przynajmniej. dzisiaj rozmawiałam z wetką, kotka sobie dobrze radzi, nawet czasem chodzi do kuwetki, orientuje się w terenie więc po ciachnięciu wróci na teren ośrodka pomocy społecznej skąd przyszła. Tam ją karmią, ma gdzie mieszkać. Maluchy są pod opieką pani tam pracującej, potem znajdzie im dobre domy.
Nasz glizdki łazienkowe, 4 sztuki, w tym Honda, były dziś na przeglądzie, odrobaczeniu i odpchleniu. Rozrabiają jak pijane zające, Honda odsypia.
Oczywiście Robert nie pojechał do Zosi, bo wróciła mi świadomość, że tam pp a u nas nieszczepione ogonki. Zosia poradziła sobie przy pomocy Edyty, Paneczkowie zastrzyki dostali.

Anna09, wybacz, że nie zadzwoniłam w sprawie Twojego problemu kociego ale w domu dzwoniły właściwie bez przerwy obydwa telefony a ja nic nie wymyśliłam :oops: . Jednak wiedziałam, że kot jest w rękach osoby bardzo inteligentnej i odpowiedzialnej i to co zrobisz, będzie dla niego najlepsze jak również najsensowniejsze.

Więcej grzechów nie pamiętam, sprawdziłam tylko, że z 800 darmowych minut na komórce od 14.06 do dzisiaj wydzwoniłam 743, głównie w kocich sprawach i Robert mnie postraszył, że umrę na raka mózgu. Chciałby, nie dam się :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 23, 2009 23:02

Tweety pisze:Anna09, wybacz, że nie zadzwoniłam w sprawie Twojego problemu kociego ale w domu dzwoniły właściwie bez przerwy obydwa telefony a ja nic nie wymyśliłam :oops: . Jednak wiedziałam, że kot jest w rękach osoby bardzo inteligentnej i odpowiedzialnej i to co zrobisz, będzie dla niego najlepsze jak również najsensowniejsze.


Nie ma to jak komuś posłodzić :wink: :lol:
Tak myślałam, że miałaś urwanie głowy i nie tylko :wink: Jeśli chodzi o kotka, to cały czas mam nadzieję, że jednak ma właściciela i nie zgubił się a ni nie został wyrzucony. Niestety zniknął mi z pola widzenia jeszcze przed ulewą. Po ulwie chodziłam koło bloku i kiciałam, ale go nie było. Zobaczymy czy będzie się kręcił po okolicy jutro, czy może jednak ma domek. Jeśli będzie jutro się kręcił (i będzie tak głodny, jak dzisiaj), to mam dla niego tymczas (na czas krótki, ale zawsze to coś) w moim bloku i będziemy szukać jego właścicieli, albo nowego domu.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 24, 2009 7:42

DA... :!:

SPRAWOZDANIE Z DZIAŁALNOŚCI:
:regulamin:

Miot O w dobrej formie.
Nadal na wszelki wypadek na scanomune.
Małe jedzą niewiele (przynajmniej mi się tak wydaje), najchętniej konserwę z watróbką, ale są żywe i słodziutkie. Olivier przy podawaniu scanomune tochę się wścieka, dziewczynkom ten środek smakuje.

Wczoraj czyściłam ząbki Dziadusiowi. Boję się o niego. Strasznie go kocham. Wyniki badań ma dobre, ale to bywa mylące.

Hej!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Blue, kota_brytyjka, louccan, pibon i 45 gości