BOŻENA WAHL ZNÓW ZBIERA KOTY!!! Uwaga W-wa!!! s.37

[kristinbb]

A może jest jakieś forum kaukazów ?

Miałaś dużo szczęścia Zofia&Sasza...
Współczuję...

[kristinbb]

Karmelek(FIV+) i Cesar(FIV+)

[kristinbb]

Karmelek(FIV+) i Cesar(FIV+)

[kristinbb]

Karmelek(FIV+) pozdrawia

[Afatima]

Karmelek do całowania tylko cudny!

[Agn]

Zofiu, ogromnie mi przykro.

[Agneska]

Ratunku!!! 2-miesięczny szczeniak to nie jest coś, z czym ja mogę współpracować. Moje koty świrują na widok małego szczekającego wariata, do garażu wrócił FIVowy Aldo (bo jednak większa przestrzeń niż w malutkiej toalecie) - nie ma dobrego miejsca na Tosiulkę. W ogródku nie zostawię, bo mnie sąsiedzi zabiją jak to maleństwo będzie długo płakać.

[3 x]

wczoraj na dogomanii wystawiłam bazarek dla psiaków wyciągnietych z "Ostatniej szansy".
Może ktos z was się na coś skusi :
http://www.dogomania.pl/forum/f99/filiz ... -a-140668/

Jest śliczna kocia filiżanka

Zapraszam

[Modjeska]

Na prośbę Zofii usuwam to, co napisałam.

Trzymaj się Zosiu. Strasznie Ci współczuję.

[Jana]

Chciałabym sprostować jedna informację - ugryzł mnie w Boguszycach pies, ale nie wiem który. Nie wiem czy Baca, nie wiem czy jakiś inny. Zostałam ugryziona przy kociarni (w tym miejscu co Zosia), ale nie widziałam psa, który to zrobił - zostałam złapana z tyłu, za ścięgno achillesa i przewrócona na ziemię. Psa od razu odgonił pracownik, miałam grube, skórzane buty nad kostkę, które mnie uchroniły - pies się nie przebił, but jest rozdarty, ale ja miałam tylko stłuczenie, zdartą skórę na nodze no i spuchłam.

Jeżeli jest 100% pewności, że to Baca gryzie, że jest agresywny (tylko on), to oczywiście należy wziąć pod uwagę jego eutanazję. Ale tylko przy 100% pewności, że to Baca regularnie atakuje ludzi i dotkliwie gryzie.

Edit - pies mnie ugryzł w obecności pracownika, ale nie był to pan Józef. Niestety już nie pamiętam który to był

[ARKA]

Chciałabym sprostować jedna informację - ugryzł mnie w Boguszycach pies, ale nie wiem który. Nie wiem czy Baca, nie wiem czy jakiś inny. Zostałam ugryziona przy kociarni (w tym miejscu co Zosia), ale nie widziałam psa, który to zrobił - zostałam złapana z tyłu, za ścięgno achillesa i przewrócona na ziemię. Psa od razu odgonił pracownik, miałam grube, skórzane buty nad kostkę, które mnie uchroniły - pies się nie przebił, but jest rozdarty, ale ja miałam tylko stłuczenie, zdartą skórę na nodze no i spuchłam.

Jeżeli jest 100% pewności, że to Baca gryzie, że jest agresywny (tylko on), to oczywiście należy wziąć pod uwagę jego eutanazję. Ale tylko przy 100% pewności, że to Baca regularnie atakuje ludzi i dotkliwie gryzie.

Edit - pies mnie ugryzł w obecności pracownika, ale nie był to pan Józef. Niestety już nie pamiętam który to był

Ale tego co czytam na dogo, wynika ze conajmniej anna-33 to widział cyt: "Jana zostala przewrocona w mojej obecnosci.Grzebalam akurat w bagazniku, Ona krzyknela i wtedy do niej podbieglam.Nie zostala nawet drasnieta. Szla na koncu peletonu i byla juz zupelnie sama.
Pies uderzyl ja nad kostka i od razu uciekl.Ogladalismy kostke, nie byla przecieta skora. Osobiscie zbieralam Jane z ziemi, wiec jestem pierwszym swiadkiem."

[ARKA]

Chciałabym sprostować jedna informację - ugryzł mnie w Boguszycach pies, ale nie wiem który. Nie wiem czy Baca, nie wiem czy jakiś inny. Zostałam ugryziona przy kociarni (w tym miejscu co Zosia), ale nie widziałam psa, który to zrobił - zostałam złapana z tyłu, za ścięgno achillesa i przewrócona na ziemię. Psa od razu odgonił pracownik, miałam grube, skórzane buty nad kostkę, które mnie uchroniły - pies się nie przebił, but jest rozdarty, ale ja miałam tylko stłuczenie, zdartą skórę na nodze no i spuchłam.

Jeżeli jest 100% pewności, że to Baca gryzie, że jest agresywny (tylko on), to oczywiście należy wziąć pod uwagę jego eutanazję. Ale tylko przy 100% pewności, że to Baca regularnie atakuje ludzi i dotkliwie gryzie.

Edit - pies mnie ugryzł w obecności pracownika, ale nie był to pan Józef. Niestety już nie pamiętam który to był

Ale tego co czytam na dogo, wynika ze conajmniej anna-33 to widział cyt: "Jana zostala przewrocona w mojej obecnosci.Grzebalam akurat w bagazniku, Ona krzyknela i wtedy do niej podbieglam.Nie zostala nawet drasnieta. Szla na koncu peletonu i byla juz zupelnie sama.
Pies uderzyl ja nad kostka i od razu uciekl.Ogladalismy kostke, nie byla przecieta skora. Osobiscie zbieralam Jane z ziemi, wiec jestem pierwszym swiadkiem."

[ARKA]

I mam pytanie: KTO ZDECYDOWAŁABY NIE USPIĆ tzw'slepy miot" od Marzeny Krzetowskiej?? Czy wraca stare??? Rozmnazamy, kochane puchate kuleczki??? Gdzie jest suka z tymi szczenietami, w budzie posród setek psów i fruwających wirusow parwo i nosówki???

[Jana]

Pies mnie ugryzł i od razu odskoczył (chyba odegnany przez pracownika). Pytałam potem który to pies, nikt nie umiał mi powiedzieć.

ARKO - co według Ciebie oznacza określenie "ślepy miot"? Kociak/szczeniak, który jeszcze nie otworzył oczu? Niezależnie od tego czy ma 2 dni czy 2 tygodnie?

[ARKA]

Pies mnie ugryzł i od razu odskoczył (chyba odegnany przez pracownika). Pytałam potem który to pies, nikt nie umiał mi powiedzieć.

ARKO - co według Ciebie oznacza określenie "ślepy miot"? Kociak/szczeniak, który jeszcze nie otworzył oczu? Niezależnie od tego czy ma 2 dni czy 2 tygodnie?

Tak, dokladnie taki, co nie ma jeszcze oczu otwartych.
A co do "kaukaza". Dyskusja jest bezprzedmiotowa gdyz pies nie jest rasowy, ma tatuaz zwiazkowy, ktos sprawdzil?

Jesli nie ma, to mowimy o psie w typie jakies rasy-wiec jak mozna dyskutowac o jego cechach charakteryzujacych dana rase, jak nie wiemy, ktore cechy ma z kaukaza a ktore nie. Zresztą, to dotyczy kazdej rasy. Pies ma ok. 10 lat i jak mozna cokolwiek w nim zmienic, co sobie juz przez lata utrwalil?