K-ów,toniemy w kotach i długach:-(potrzebna wirtualna opieka

[Asmiszka]

Córko Tweety!!! Mogę być na Wielopolu we wtorek 9-11, w środę ok.11 lub w czwartek 9-11. Który termin Ci pasuje na szkolenie w obsłudze?

pasuje mi w środę. podaje mój numer : 510675722. Proszę do mnie zadzwonić i się umówimy dokładnie co do godziny

[Tweety]

No właśnie teraz trafiłam na ten post i to samo pomyślałam Grafit będzie miał z kim brykać, skoro Kaja pójdzie do domku. Poproszę jeszcze o namiar na domek, który weźmie Kajusię.
Ja jeszcze trochę wczorajsza jestem, a po dzisiejszych akcjach to już w ogóle

adres i telefon masz na PW.

Zdaje się, że można iść spać

[kastapra]

O ranyyyy ale się dzieje............

Tweety, kiedy najwcześniej mogę zawielopolować?? (wiesz w jakim sensie pytam)

Kosma, masz do mnie numer? Mogę Ci pomóc we środę, tylko daj jakos wczesniej znac kolo ktorej to planujesz.

Kolik ma dalej biegunkę, po tym zasr....m antybiotyku!! Jutro znow krakvet!

[mjs]

Wprawdzie ostatnio obserwuję u siebie objawy Alzheimera i narkolepsji ale mam nadzieję, że szkolenie przejdę pomyślnie. Proszę mnie wiec wpisać na wielopolowanie w środę, czwartek i piątek przed południem.

Asmiszko, zadzwonię o ludzkiej godzinie

Gratuluję udanej pod względem kocim niedzieli!

[Miuti]

Króliczek Koki umarł na bezwysiękowego FIPa.

Teraz ratuję Dziadusia. Niby nie jest tak źle, ale dziaduś ma 15 lat, me poza sobą niezbyt ciekawą przeszłośc...
Kocham go strasznie.

Wczoraj rozmawiałam z Tweety. Mój DA jakby co - gotowy na przyjęcie jakiejŚ sierotki.

A teraz - OGŁOSZENIE:

ZAGINEŁA NIEDUŻA KOTKA IMIENIEM BRYZKA, BURASIA Z BIAŁYM KOŃCEM PYSIA I BIAŁYM PODSZYCIEM. MA ZÓŁTO - ZIELONE OCZY. JEST W TRAKCIE LECZENIA. DZIECI ZA NIĄ STRASZNIE TĘSKNIĄ.
INFO - 510-480-261
Kotenia zaginęła w nocy z czwartku na piątek, 19 czerwca w Pogdórzu - - w rejonie Targowej i Krakusa.

[Miuti]

Popatrzcie, do czego jest zdolna AGN.

Przypominam casus Aslana.

http://www.vimeo.com/1532298

[edit_f]

Queen_ink, łapać do ciachania oczywiście można wszystko. A Rysia jeszcze karmi? Bo może też by ją można już dać pod nóż

Myślę, że ona powinna iść do wycięcia jak najszybciej, zanim znowu zacznie rujkować. Mleka nie udało mi się z niej wycisnąć i nie widziałam, żeby karmiła.
Tam jest do złapania na miejscu jedna trikolorka bez kociąt, do wypuszczenia z powrotem, to mogę się na nią zasadzić. Tej drugiej z czwórką maluchów nie mam gdzie przechować.

No i jeszcze nie ma nas w ten weekend od piątku do niedzieli. Będę więc potrzebowała tymczasowego tymczasu dla maluszka, potem może do nas wrócić.

EDIT: Zrobiłam Lunie allegro: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=668103252

bardzo dziękuję

[lutra]

Ave Wy, ave ja i koty nasze .
Dlatego zachowajmy szczególne środki ostrożności na Wielopolu. Ja przygotuję zaniosę ok. 14-15 butlę z roztworem wirkonowym, do dezynfekowania butów (mata w postaci niebieskiego ręcznika przed drzwiami do zupy z kotów (pokój po lewej).
Opracowałam taki schemat (merci, Gracjano), że wchodzimy prosto do pokoju po lewej, tam już jest łopatka do kuwety, ręczniki papierowe i karma dla maluchów, dla mam trzeb wziąć. Po każdym wyjściu i wejściu dezynfekujemy starannie buty i w miarę możliwości ręce.
Kociakom trzeba zakrapiać (zamaszczać) oczy!!
Mamy są grzeczne. Maluchy kochane.
Moja sugestia jest taka, żeby najpierw oporządzić maluchy, a potem dopiero pokój prawy, tak żeby nie było kontaktu bezpośredniego.
W pokoju na przeciw (41x) są koty, które dziś zawożę do Chirona i maluch rudy z żółtymi oczami, który jedzie do Ogochy, si ? (odrobaczony i odpchlony).
To chyba tyle, Howgh, wracam work, bo przez bielański weekend mam w plecy masę...

[Kinya]

Ja z Chirona dziś odbiorę Trinię i zobaczę jak z Antenką bez oczka. Być może będzie się nadawała do domku, ale ona jest cały czas potwornie przerażona i bardzo potrzebuje spokoju. U mnie za bardzo go nie zazna, więc odpadam
No i zadzwonię do pani od Kajki, może mała będzie już dziś mogła u niej zamieszkać.

Na razie nie było telefonu w sprawie jedniodniówek (one też są po trikolorce, wygląda, że jeden to rudas, Biszkopt też był taki płowy), więc mam nadzieję, że wszystko ok.

[Tweety]

Zdaje się, że można iść spać

poszłam, bliżej 3 rano kociątko płakało więc posiedzieliśmy sobie trochę w łazience. Zaraz po wejściu okazało się, że kociątko pięknie korzysta z kuwetki i przy okazji było widać, że brzuszkowo ok, bo kupa wzorcowa.
A że dzika dzicz płakała to ... wzięłam ja na ręce i dzika dzicz się .... rozmruczała . Potem ją troszkę pooglądałam i to nie może być Diesel tylko Honda A potem kombinowałyśmy jak się doprać z tych wszystkich smarów i prawdę mówiąc kiepsko nam poszło TZN ten wierzchni brud jakoś nawet ale ten smar jest strasznie tłusty, lepki i nie mam pomysłu czym go zmyć. Nie chcę aby się lizała, bo się tym podtruje.
BTW kiedyś będzie miała piękna sierść, taką półdługą i mięciutką.
Oczka miała troszkę przyropiałe i w uszach horror ale tym się zajmiemy dzisiaj.
Na razie zostanie u mnie, bo propozycję przejęcia na DT przez panią, u której był rudy staruszek, tej co to od 15-stu lat wydaje koty i dzięki temu rudemu grozi powrót do nas, odrzuciłam w przedbiegach
4 godziny latania za kotem w deszczu po to, żeby potem trafił byle gdzie do domu to równie dobrze można go było tam zostawić.

Jak ktoś ma dobry pomysł na usunięcie tego paskudztwa z Hondy to proszę o sygnał

[lutra]

Po przeliczeniu szybki i pobieżnym wyszło mi, że wydałam na gerberki i rc babycat 60 pln, co jest równoznaczne z 20 za torbę (przepraszam, że dopiero) i 40 pln za gazety. Mam więc w kieszeni 100 od Pani Działkowej, którą mogę wydać na mleko w proszku np. jak dziś w Chornie będę, a ono będzie.

[Miuti]

Talk i wyczesywanie.

[Patka_]

Sytuacja w domu mnie przerasta.

Aslan wyje pod drzwiami i sika po calym pokoju, a moj nowy rezydent MCO, zaczal tez znaczy (ma 7 miesiecy !)

Tornado i Ares maja angine, MCO tez zaczal charczec.

Aslan zastrzyki co 3 dni, rezydenci rowniez.

Rezydenci robia rzadkie kupy (jedza glownie purine i troche mieska z puszki)

Do tego koncowa faza sesji.

Jak ogarne ten burdel to obiecuje wieksze zaangazowanie.

W tamtym tygodniu zrobilam wszytskim kociuchom gumtree.
Postaram sie powtorzyc w niedziele.

[Tweety]

Talk i wyczesywanie.

ale to jest skorupa na głowie, na pleckach jakoś się domyło. Na łepku ma po prostu hełm

[miszelina]

To chyba tylko wystrzyc, albo ogolić na łyso