Moderator: Estraven
kalair pisze:Chyba ważniejsze,żeby idea się liczyła,ale cóż..
kalair pisze:Anetko, no co Ty...Fajnie że wystawiłaś bazarek Kociamce.Ja wystawiłam Monice,ale guzik..Nic fajnego nie miałam,to tak na szybko,i biednie..
annette88 pisze:kalair pisze:Anetko, no co Ty...Fajnie że wystawiłaś bazarek Kociamce.Ja wystawiłam Monice,ale guzik..Nic fajnego nie miałam,to tak na szybko,i biednie..
chętna jest, poza tym jeszcze sporo czasu
kalair pisze:Anetko, no co Ty...Fajnie że wystawiłaś bazarek Kociamce.Ja wystawiłam Monice,ale guzik..Nic fajnego nie miałam,to tak na szybko,i biednie..
kalair pisze:Anetko, no co Ty...Fajnie że wystawiłaś bazarek Kociamce.Ja wystawiłam Monice,ale guzik..Nic fajnego nie miałam,to tak na szybko,i biednie..
Nelly pisze:kalair pisze:Anetko, no co Ty...Fajnie że wystawiłaś bazarek Kociamce.Ja wystawiłam Monice,ale guzik..Nic fajnego nie miałam,to tak na szybko,i biednie..
A gdzie tam biednie, no co ty![]()
Bardzo fajny fant tylko musi akurat komuś przypasować. Wiecie jak to jest każda rzecz się sprzeda tylko musi być to akurat TEN klient.
Tak mi tłumaczyła koleżanka, która z mężem handlowała przywiezionymi ciuchami, kiedyś tam - wiecieza komuny.
On przywoził głównie rzeczy i raz przywiózł jakąś bluzkę w grochy - podobno paskudną (w jej ocenie). Ale chyba nie tylko w jej bo bluzka nie cieszyła się zainteresowaniem żadnym, a o ciuchy wtedy lekko nie było. No i ona po jakimś tam czasie spisała ją na straty, że tego to nikt nie kupi na pewno. I co? Babeczka jak ją zobaczyła (to właśnie TA kientka była) to wpadła w zachwyt
Czegoś takiego własnie szukała! Nawet cenę sobie koleżanka podniosła
skoro ta bluzka taka wspaniała
![]()
No i tak to jest


Użytkownicy przeglądający ten dział: katkop i 17 gości