Płock - mnóstwo kociąt potrzebuje pomocy!!! Spis - str1

[goodfriend]

Melduję, że Rambo i mały czarny Totek (jeden z kociaków z Nowego Rynku) są już u nas w domku

[Gohag]

Asicaaa - jasne, że wstawię Nelkę. Ale dopiero w poniedziałek - wszystkie hasła zostawiłam w pracy. Na razie testowałam, czy w ogóle umiem coś tam pozmieniać. No i niestety edytowanie starych wątków mi nie wychodzi - dlatego proszę patrzeć tylko na aktualne. Będę potrzebowała pomocy w aktualizacji danych, bo za mało wiem o tych zwierzakach, które kiedyś były tam opisywane.
Gratuluję skutecznej łapanki!!!!
Dojrzewam jednak do zrobienia strony - byłaby czytelniejsza od bloga - ale to na pewno nie wcześniej niż za tydzień. (Egzaminy mam i nic się nie uczę....buuuu nie zdam buuuuu)

[bazylica]

Asicaaa - jasne, że wstawię Nelkę. Ale dopiero w poniedziałek - wszystkie hasła zostawiłam w pracy. Na razie testowałam, czy w ogóle umiem coś tam pozmieniać. No i niestety edytowanie starych wątków mi nie wychodzi - dlatego proszę patrzeć tylko na aktualne. Będę potrzebowała pomocy w aktualizacji danych, bo za mało wiem o tych zwierzakach, które kiedyś były tam opisywane.
Gratuluję skutecznej łapanki!!!!
Dojrzewam jednak do zrobienia strony - byłaby czytelniejsza od bloga - ale to na pewno nie wcześniej niż za tydzień. (Egzaminy mam i nic się nie uczę....buuuu nie zdam buuuuu)

zdasz potrzymam za Ciebie kciuki

[goodfriend]

Asicaaa - jasne, że wstawię Nelkę. Ale dopiero w poniedziałek - wszystkie hasła zostawiłam w pracy. Na razie testowałam, czy w ogóle umiem coś tam pozmieniać. No i niestety edytowanie starych wątków mi nie wychodzi - dlatego proszę patrzeć tylko na aktualne. Będę potrzebowała pomocy w aktualizacji danych, bo za mało wiem o tych zwierzakach, które kiedyś były tam opisywane.
Gratuluję skutecznej łapanki!!!!
Dojrzewam jednak do zrobienia strony - byłaby czytelniejsza od bloga - ale to na pewno nie wcześniej niż za tydzień. (Egzaminy mam i nic się nie uczę....buuuu nie zdam buuuuu)

Też mi się sesja zaczyna i też się jeszcze nie uczyłam... Zdamy Gohag

Edit: pomyliłam nicki

[Gohag]

Dzięki bazylica...oby kciuki pomogły, bo na naukę już za późno. Dziś uświadomiłam sobie cały ogrom swojej niewiedzy - porażające

[goodfriend]

OMG.. Gohag mój post był do Ciebie Jak zwykle nie patrzę kto co pisze Ale dziś dzień pełen wrażeń i mam nadzieję zostanie mi to wybaczone Już poprawiam

[jolab]

Melduję, że Rambo i mały czarny Totek (jeden z kociaków z Nowego Rynku) są już u nas w domku

Może trochę więcej.Totek nadal fuczy?

[Asicaaa]

Gosia- najlepiej to byloby usunac stare fotki,te zwierzaki juz maja domy, w ogole to trzeba sie wreszcie wybrac do schroniska...., skontrolowac co tam sie dzieje.

[goodfriend]

Melduję, że Rambo i mały czarny Totek (jeden z kociaków z Nowego Rynku) są już u nas w domku

Może trochę więcej.Totek nadal fuczy?

Totuś nie fuczy już aż tak bardzo... Sporadycznie tylko fuknie jak mu się coś wyjątkowo nie spodoba. Teraz tylko jesteśmy na etapie latania za kotem i kontrolowania gdzie włazi Totuś zjadł trochę gerberka (sucha narazie jest beee) i zaszył się za pudlem na szafce.. Płakał bardzo ale teraz chyba śpi.. (nie chcę zaglądać by go nie niepokoić)... Czekamy na sioo i qpkę...

Rambuś tak jak się umościł w transporterku po dotarciu do domu tak nadal śpi. Dał się pogłaskać, ma pod nosem jedzenie i wodę. kuweta też niedaleko stoi. Nie marudzi już wogóle Poprostu musi sobie wszystko poukładać. Również czekamy na sioo i qpkę. Jednak myślę, że dopiero w nocy się przełamią do załatwienia się w nowym miejscu.
Ufff... W ogóle muszę jakiś wątek założyć chłopakom chyba

[goodfriend]

No to wątek chłopaków :http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4551705#4551705

[jolab]

HOP!

[goodfriend]

Podniosę i ja

[jolab]

Dostałam wiadomość o kociakach w Łącku.Dzika kotka okociła się u teściowej mojej córki pod schodami.Są 4 sztuki i mają około 4 tygodni.

[Asicaaa]

ooo to Asia ma "kocie wnuki" Jola, a ona nie moze ich zatrzymac?

[Gohag]

Goodfriend - nie ma sprawy. Stres egzaminacyjny wszystko tłumaczy, a jak dołożyć jeszcze nowych lokatorów to już aż nadto. Przeraża mnie rozmiar kociej epidemii. To jak z głowami smoka - upchniesz gdzieś jednego pojawi się siedem nowych...A ja muszę jeszcze szukać domku dla Bodzia i kotki...Mają co jeść i gdzie mieszkać - przynajmniej do zimy. Ale nie mogę im poświęcić za wiele czasu...a szkoda.