Zielonookie Kotołaki i Pikaczu:) cz.V

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie cze 14, 2009 9:10

Dzień dobry :P A jak ty się czujesz?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie cze 14, 2009 9:25

Ja w miare oki. Oprócz tego, że siedze do 12 godzin w pracy :evil:

A tu wczorajszy wypad do miasta:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A to wyczaiłam na bazarki:
Obrazek

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie cze 14, 2009 11:15

Piękne foty Marciu, masz widoki no no :D
kociaste bazarkowe gadżety są śliczne :love:
Bry dzionek również dla Pikaczu :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie cze 14, 2009 12:19

Bidulko 12 godzin dla kobiety w ciąży to DECZKO za dożo :evil:
Widoczki piękne i gadżety tyż ,tylko napisz co to jest :wink: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie cze 14, 2009 12:27

To są serwetki na stół (takie papierowe pod talerz) z kotkami i paczka chusteczek higienicznych z kotkami :lol: . W Polszcze takich nie widziałam.

Na szczęście jak pracuję w labie, to np. nastawiam inkubacje i mam godzinę wolnego, to idę do komputerka. Moja robota to mix chodzenia, siedzenia i stania, więc da się przeżyć. Niestety te eksperymenty, które teraz robię, jak zaczynam o 9 rano, to kończą się około 8 wieczorem, bo kiepski sprzęt mają :roll:
Ale jeszcze tylko 2 tygodnie :D


Mam ochotę na pierogi i doooopa, w tej Francji nie ma nic dobrego do jedzenia :evil:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie cze 14, 2009 13:00

MarciaMuuu pisze:Ja w miare oki. Oprócz tego, że siedze do 12 godzin w pracy :evil:

A tu wczorajszy wypad do miasta:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A to wyczaiłam na bazarki:
Obrazek

Super foteczki! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie cze 14, 2009 14:17

Aż szkoda tych serwetek używać takie ładne :wink: :lol: Ale są dziewczyny co robią piękne dekupaże to by były super rzeczy z tego :wink: :D
To dobrze że masz przerwy i możesz sie poruszać w tej robocie :wink:
Dbaj o siebie i Pikaczu :ok: :D
Nikt tam pierogów nie robi ? :roll: Szkoda :(
Wiesz jak sobie przypomnę moją ciążę ....to ja przez 4 pierwsze miesiące mialam przechlapane :twisted: Ciągle mnie mdliło ,nic nie mogłam jeść i zapachy z kuchni były dla mnie koszmarem :strach: Okropnie było ,ale potem już tylko lepiej :wink: :lol:
Dobrze że u Ciebie OK :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie cze 14, 2009 14:22

Witam i pozdrawiam.

A kociaste takie już są, że kochają tego kto jeść daje :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie cze 14, 2009 14:22

MarciaMuuu pisze:Mam ochotę na pierogi i doooopa, w tej Francji nie ma nic dobrego do jedzenia :evil:


Marciu moj TŻ wierzy Ci ze nie ma tam niczego do jedzenia i łączy się z Tobą w bolu. On bedac tam 2 tygodnie głodował i bokiem wychodzily mu przede wszystkimsniadania, ktore codziennie takie same byly...no i nie wierzyl, ze mozna ugotowac tyle bezmiesnych potraw przy czym on jest mieskowy bardzo.

Rachelinka

 
Posty: 3265
Od: Czw wrz 13, 2007 22:21
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Post » Nie cze 14, 2009 14:31

Moja biedna Marciu, przyjezdzaj, nakupilam juz miecha, czeka w zamrazarce 8) Nawet biala kielbaske moj rzeznik zrobil, wedlug polskiego przepisu, jest pyszna! :lol:
Jesli o mnie chodzi, nie narzekalam na zarcie u Zabojadow, bo ja lubie te klimaty :oops: :wink: Ale w Alzacji powinno byc lepiej, oni lubia wedliny, kapuche, jest taka slona tarta z kapusta i miechem, calkiem niezla :roll:
Tylko nie schudnij za bardzo :? Pierogi tez sie zrobi, nie ma sprawy :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon cze 15, 2009 7:40

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon cze 15, 2009 7:49

Witam Marcie zapracowaną! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon cze 15, 2009 7:59

Marciu masz dosyć cafe o'le ( piszę fonetycznie) i rogalików.
Śniadania (przynajmniej w tych w których ja mieszkałam) w hotelach i pensjonatach rzeczywiście kiepskie. Ale inne mi odpowiadało, lubie kuchnie francuską.

Pozdrawiamy z pochmurnego dzisaj Poznania.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon cze 15, 2009 8:10

Cześć Marciu i Pikaczu :D
Pozdrów koteczki przez skajpa ;)

Ładne widoczki tam masz ... ale i tak nie lubię Francji 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon cze 15, 2009 9:15

Dzieńdoberek :wink:

Ja jedzonko organizuję sobie we własnym zakresie. I nie mam zaufania do ich serów, wędlin itp. Jakbym miała śniadanka w hotelu, to może by były znośne :wink: . A tak udało mi się cudem zorganizować rondelek do gotowania wody/makaronu/mleka i patelenke do odgrzewania np. sosu. Mam też jeden nóż/widelec/łyżkę łyżeczkę i jeden ostry nóż! To prawdziwy życiowy sukces 8) .Myślę, że w hotelach daja też jedzonko pod turystów.

Dzisiajesz śniadanko to kolejne rozczarowanie. Kupiłam biały ser, truskawki, makaron mam. No to chiałam na słodko makaroni + rozdeptane widelcem truskawki + biały serek. Dooopa, serek się okazał słony typu feta (nie napisali), a ja przed wrzuceniem na talerz tylko go obwąchałam (pachniał obiecująco jak zwykły polski serek :evil: ). I tak miałam zepsute śniadanie.

Kawki nie pijam.

Wogóle tu przypraw skąpią, a ja lubię dobrze doprawione jedzonko :roll: .


Kotki ponoć żyją. Mia kaszle, mamy się przestawić na inhalator dla kotów astmatycznych 8O . Już widzę Mię, jak jej ktoś psika czymś w mordkę w trakcie duszności. Zgon na miejscu ze strachu :? .

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sylwia_mewka i 15 gości