kocia apteczka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 09, 2002 9:59

wapno w syropku zdecydowanie zostało polecone przez weta - podawalismy je strzykawką, ku ogólnemu utrapieniu, bo nikomu to nie pasowało - ale myślę, że od tej pory Fila nie ma żadnych ciągot do słodyczy....
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Wto lip 09, 2002 10:01

ronja pisze:
Kama pisze:no to ja jestem chyba wyjatkiem w mojej apteczce oprocz zakraplacza i witaminek nie ma nic :D wychodzi na to ze Sarunia to okaz zdrowia:)

U mnie to samo :) Aż jestem zaniepokojona 8O , jakieś podejrzanie zdrowe mam te futrzaki :D

A ja mam tylko kocie witaminki Beaphar i nic więcej :oops: Odpukuję w niemalowane, żeby nie zapeszyć dobrego zdrowia moich futrzastych :)
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Nie lut 02, 2003 22:38

Odswiezam :D
A moze by tak polaczyc oba watki?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Nie lut 02, 2003 22:51

O rany, a ja szukałam takiego watku i nie znalazłam - gapa ze mnie... :oops:
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 02, 2003 23:30

Estraven pisze:Jak to się przypomina:

Węgiel w tabletkach na wypadek przytrucia albo podejrzenia o przytrucie (jak i srajdki).

lepszy jest nifuroksazyd w zawiesinie.
Krople do oczu ze swietlikiem.
Syrop prawoslazowy wymieszany pol na pol z bioaronem C na stany zapalne tchawice itp.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Czw gru 07, 2006 14:44

Odświeżę temat Dagi, bo mam dwa pytania:

Czy wszystkie te środki są dostępne w aptece?
Czy świetlik można przechowywać dłużej niż kilka dni w lodówce? (bo na moim pisze, że nie można...)

Byłabym wdzięczna za uzupełnianie Kociej apteczki. Przyznam szczerze, że spodziewałam się, że ten wątek będzie w Kocim ABC...
Obrazek
Fiodor || Nikodem || Dizel

ema

 
Posty: 38
Od: Czw wrz 21, 2006 20:03
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw gru 07, 2006 17:19

Ema - wszystkie w aptece, ale niektóre (np. Nifuroksazyd) na receptę.

Co do wapna, bo przeczytałam wątpliwości na poprzedniej stronie, ze względu na skłąd chemiczny i ilość sodu w tabletce rozpuszczalnej chyba wolałabym używać tego w syropie, ale to na pewno do decyzji weta.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw gru 07, 2006 18:00

Ilekroć stosowałam wapno, zarówno dla kociąt jak i szczeniaków, to właśnie w syropie dla dzieci :-) Natomiast nie wpadłam na pomysł zatrzymywania biegunki węglem czy innymi środkami i dzięki, za te podpowiedź :-)
Obrazek

modliszqa

 
Posty: 155
Od: Pon paź 16, 2006 18:50
Lokalizacja: Ziemia Obiecana

Post » Czw gru 07, 2006 18:59

Beliowen pisze:Ema - wszystkie w aptece, ale niektóre (np. Nifuroksazyd) na receptę.

Co do wapna, bo przeczytałam wątpliwości na poprzedniej stronie, ze względu na skłąd chemiczny i ilość sodu w tabletce rozpuszczalnej chyba wolałabym używać tego w syropie, ale to na pewno do decyzji weta.


Dzięki :)
Obrazek
Fiodor || Nikodem || Dizel

ema

 
Posty: 38
Od: Czw wrz 21, 2006 20:03
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt gru 08, 2006 8:36 Biopect

Na biegunkę najbardziej polecam Biopect. To lek do nabycia u weta, tani (12 zł za pudełko). Leon 2 razy miał biegunkę (z czego pierwszy raz paskudną, śluzowatą) i od razu pomogło.
To jest proszek do zmieszania z wodą na gęstą paciaję (1 łyżeczka proszku na 1-2 wody). Podaje się co 12 godzin. Jeśli kot je, trzeba podać godzinę przed jedzeniem lub godzinę po. Ważne: trzeba podać co najmniej 6 dawek. I tak to dawałam kotu, chociaż już pierwsza porcja pomogła. Podobno niektóre koty to jedzą, mój oczywiście nie chciał :wink: więc podawałam metodą smarowania pysia. Też działa :D

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt gru 08, 2006 9:30

rozalia pisze:nasza apteczka jest póki co - i mam nadzieję, że długo... - bardzo uboga, ale są w niej wapno w syropie i encorton - bo przydarzyła nam sie alergia i katar okrutny...


Rozalko, uważaj z encortonem. To jest steryd. Samemeu nie można decydować o podawaniu.

Jeśli chodzi o mnie mam bardzo bogatą kocią aptekę . Oprócz stadka domowych zajmuję się dużą grupą "dziczków" Często muszę działać jak pogotowie ratunkowe.
Moi weci mają do mnie zaufanie i dają mi do domu leki, których zazwyczaj posiadacze domowych kotów, w domu mieć nie muszą. Są to antybiotyki, środek przeciwgorączkowy, płyny fizjologiczne i zestaw do kroplówek.

Ze środków raczej powszechnie dostępnych mam zawsze pod ręką:
- środki odrobaczające
- środki odpchlającej
- jakieś witaminki, odżywki
- dla osesków – zestaw buteleczka ze smoczkiem, mleko kocie. Słoiczki gerberków (indyk, kurczak).
-środki przeciwbiegunkowe i na problemy pokarmowe: węgiel, nifuroksazyd, enterogast. lakcid lub enteroferment, olej parafinowy, saszetki intestinal
- do oczu: gentamycyna, atecortin, tobrex, żel ze świetlika.
- do uszu: płyn do czyszczenia i przeciwświerzbowe: crotamiton, oridermyl
- dezyfekcyjne: jodyna, gencjana, rivanol
- na skaleczenia, otarcia: linomag, żel z nagietka,
- termometr, termofor, patyczki do uszu, gaziki, igły i strzykawki, obcinacz do pazurów

Jeszcze dodam dla porządku,że mieć dane leki w apteczce domowej nie oznacza stosować je dowolnie. Osoby z małym doświadczeniem w kocich przypadłościach, nie powinny podejemowac się leczenia na własną rękę. Ten sam objaw, może być efektem różnych schorzeń.

(Purystów językowych przepraszam za pisanie nazw małymi literami. Wygodnicka jestem.)
Ostatnio edytowano Pt gru 08, 2006 10:47 przez Prakseda, łącznie edytowano 2 razy
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt gru 08, 2006 9:39 Re: Biopect

Greta_2006 pisze:Na biegunkę najbardziej polecam Biopect.

Na biegunkę to ja polecam badanie kału w celu ustalenia przyczyny ;)
Biopect ewentualnie potem :)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt gru 08, 2006 12:43 Re: Biopect

Beliowen pisze:
Greta_2006 pisze:Na biegunkę najbardziej polecam Biopect.

Na biegunkę to ja polecam badanie kału w celu ustalenia przyczyny ;)
Biopect ewentualnie potem :)



Hm, lek dostałam od weta po wszechstronnych badaniach kotucha. Drugi raz zastosowałam po konsultacji telefonicznej. Sama tego nie wymyśliłam. Nie sądziłam, że potrzebne są dodatkowe informacje, skoro wszyscy tylko wymieniają znane im leki. Pozdrawiam

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości