Kefir & Morfeusz - zapraszamy do 2. części!!!! tu zamykamy!!

» Pon cze 08, 2009 12:29

to pytanie do pani moś - czy plaskate powstają w zderzeniu ze ścianą, czy inna geneza tychże?
a Ty Jakubie ciesz się niuchającą panną, to musi być mądra bestia skoro Cię wypatrzyła :-)

» Wto cze 09, 2009 21:18

Witaj Daguś i Kefirku najcudowniejszy na swiecie :love:

zaniedbuje Was okropnie :oops:

ale mam Was głeboko w sercu na codzień
Całuję mocno i miziam pieknego Królewicza

Jak byłam mała to mi tez wszyscy wmawiali że plaskate futerka sa dlatego że zderzyły sie ze ścianą :roll:

» Wto cze 09, 2009 21:35

Królewicz mlasnął kontenty. "Królewicz Kefir" - szepnął sobie dumnie pod wąsem i zdecydował głośno "ęęęęęę" co oznacza "jego książęca mość pragnie saszetkę i centymetr krawiecki "

» Wto cze 09, 2009 21:38

Czy Królewicz dostał należne mu dobra oraz porcję mizianek?

» Wto cze 09, 2009 21:43

oto wielkie polowanie, gdzie łupem mym padły dwie wstążki (ale takie naprrrrawdę groźne) i jeden centymetr krawiecki (ale taki naprrrawdę długi).
Teraz nasyciłem się chrupkami woniejącymi jako ryba zgniła i uddałem się do królewskiego łoża. Rozmyślam o was moi poddani oraz o tym, co też kryje się za szafą. Trupem położę pająka , niech no tylko słońce wzejdzie i potwór długonogi nadejdzie.
Ale najpierw śniadać będę. ahhhhhh...tyle obowiązków.....chyba usnę....dobranoc......

» Wto cze 09, 2009 21:53

kurcze Kefirek to super Gościówa :ok:

» Śro cze 10, 2009 10:38

sie masz Kefirku

Duża prosiła bym Tobie powiedział, że cegiełki wyśle w piątek
bo dzisiaj to już nie zdąży
i pyta się czy jej wybaczasz

ale ja wytresowałem

» Śro cze 10, 2009 17:45

Kefir to ma życie ehhh... :wink:

» Śro cze 10, 2009 22:08

dagmara-olga pisze:to pytanie do pani moś - czy plaskate powstają w zderzeniu ze ścianą, czy inna geneza tychże?
a Ty Jakubie ciesz się niuchającą panną, to musi być mądra bestia skoro Cię wypatrzyła

Bry, ja w biegu, ale odpowiem- jak powstaja plaskate jest udokumentowane w watku plaskatych przez Rambo Ruda :twisted:

Kefirku, nie mam czasu pisac ale jak wejde jutro bo juz sie ze swiadectwami i jedna rada Ped. uporalam to doczytam i cos madrego napisze, dobrze?- twoja nowa ciocia

» Czw cze 11, 2009 18:32

Jestem i pisze:cos madrego" :mrgreen:

» Nie cze 14, 2009 17:52

Kefir is back. A ja Mrunię działkową widziałam i za łebek wytargałam :-)

» Nie cze 14, 2009 18:51

No prosze jak pieknie :lol:

» Nie cze 14, 2009 19:00

pięknie to było jak uczyła martwego zmotłoszonego wróbla latać ciosem łapy - zgroza normalnie dziki zwierz z niej :-)

ale serwuje wróblem jak siostry Williams na korcie hehe

» Nie cze 14, 2009 19:12

» Nie cze 14, 2009 19:41

dagmara-olga pisze:pięknie to było jak uczyła martwego zmotłoszonego wróbla latać ciosem łapy - zgroza normalnie dziki zwierz z niej ale serwuje wróblem jak siostry Williams na korcie hehe

Dusiak to mi znosi takie atrakcje do domu ostatnio jeszcze dychającego wróbla

Kefir & Morfeusz - zapraszamy do 2. części!!!! tu zamykamy!!

Kto przegląda forum