pani Izo bardzo mi przykro
biedny maluszek
ale to juz tak jest ze te ostatnie zmoitu to zreguly sa mniejsze i bardziej chorowite
przykre to bardzo ale natura rzadzi sie niestety swoimi prawami ,ktore nie zawsze sa dla nas zrozumiale
lepiej ze odszedl w domu -jakby ktos mial mu krzywde zrobic
tego watku ktory pani podlinkowala-ja przepraszam ale niedam rady tego przeczytac
psychike mam dosc slaba jesli chodzi o bol zwierzat
ja nawet takich o lwach itp ogladam tylko do momentu
jesli zaczynaja sie sceny z polowaniem to zaraz przelaczam
bo choc wiem ze tak musi byc-to ja jednak nie moge
pani Izuniu a jedzonko mlodziakom smakuje?
dzis szukalam jakis innych samkow ale nie ma
sezon na kociaki a puchy same dla kotow doroslych
postaram sie cos jeszcze wynalezc i przeslac zanim wroce na wyspy
bardzo mi przykro pani Izo ze tyle smutku i tyle nieszczescia
u nas w lesznie przed chwila tez bylo oberwanie chmury,ale na szczescie juz przeszlo.
slonce zpbaczyc to chyba nie jest mi dane
