

Pilnie potrzebuje pomocy!!! Mam kocura który ma 11 miesięcy. Kiedy pojawił sie problem sikania wykastrowaliśmy go. Niestety sikanie nie ustąpiło. Myślałam że kuwetka mu nie odpowiada, kupiłam druga. Nie pomogło!!. Zmieniałam żwirek- tez nie pomoglo. Lewis ma dwie kuwety jedna w kuchni a druga w lazience. Nie pomaga i to- sika gdzie popadnie, na ziemniaki, na siatki , na chodniki , na dywany....nawet na telefon stacjonarny!!! nie jestem w stanie upilnować tego gnojka!!!
Nie wiem czym to jest spowodowane. Czy możliwe jet to że kot widzi jak moj maly jamnik posikuje w lazience i probuje go naśladować??

Prosze podsuńcie mi jakiś pomysł jak zlikwidować zły nawyk Lewiska!!
Naprawde jest to dla mnie bardzo kłopotliwe!!![/i]