Krew w kupskach.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 18, 2004 16:01 Krew w kupskach.

Już nie wiem co mam robić. Krecia od jakiegoś czasu niektóre kupy robiła "doprawione" krwią. Wetka miała jeden pomysł - lamblie. Kocice dostały Aniprazol (czy jakoś tak), ale zostało też zrobione badanie kału, które lamblii nie wykazało 8O. Mimo, że kuracja aniprazolem została zakończona krew w kale nadal się pojawia. Co to może być? Wetka u której byłam sprawia sympatyczne wrażenie, ale chciałabym poradzić sie kogoś sprawdzonego. Kogo radzicie? I jakie mogą być inne przyczyny takiego stanu.

Pozdrawiam

Bardzo zaniepokojona Józia
Józia & Frytka Obrazek & Krecia Obrazek

Józia

 
Posty: 121
Od: Czw sie 29, 2002 14:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 18, 2004 17:26

Z kałem w qoopie trzeba ostrożnie. To bardzo dramatyczny objaw, choć czasem może być wcale niegroźny, zwłaszcza jeśli nie idzie w parze z innymi objawami choroby.
Lamblia to tylko jedna z możliwych przyczyn, może być zakażenie bakteryjne, wirusowe, alergia pokarmowa, jakieś poważniejsze problemy.
Do innego weta idź koniecznie, żeby skonsultować sprawę. Nie mogę Ci nikogo poradzić bo nie jestem z Wawy, ale inni na pewno się wypowiedzą.

U pewnej koty, która ze mną mieszkała pojawienie się krwi w kale powodowała alergia na mleko - nie było biegunki ani nic takiego, tylko krew i śluz. Wet po zebraniu wywiadu kazał przede wszystkim wyeliminować mleko z diety i obserwować kota przez dwa trzy dni. Po dwóch dniach jak ręką odjął skończyły się qwetkowe problemy i qoopy wróciły do całkowitej normy. Dodam, że kicia była cały czas wesoła, żywa i dopisywał jej apetyt, zwłaszcza na mleko ;). Po prostu oprócz krwawej kupki nic jej nie dolegało.

olgaII

 
Posty: 698
Od: Wto kwi 20, 2004 14:30
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Wto maja 18, 2004 17:49

Istnieje cala masa przyczyn ktore moga powodowac pojawianie sie krwi w kale
- pierwotniaki (nie tylko lamblie) i zeby je wykluczyc trzeba wykonac pod rzad kilka badan. Jednorazowe ujemne nic nie oznacza. A nie kazde pierwotniaki wytepisz Aniprazolem - kokcydii juz raczej nie.
- robale. Aniprazol by z duzym prawdopodobienstwem na nie pomogl, ale niekoniecznie. Coraz czesciej spotyka sie glisty odporne na dotychczas stosowane preparaty.
- zatwardzenia, rozwolnienia. Krew z domieszka sluzu jest w takich przypadkach normalna - ale trzeba znalezc przyczyne problemow z trawieniem.
- jakas infekcja jelit, najczesciej przewlekla. Ale wtedy jest i krew i sporo sluzu.
- nadwrazliwosc sluzowki jelit. Zdarza sie i u najzdrowszych kotow. Nasza Gaja jako kociatko miala potworna infekcje jelit i calego ukladu pokarmowego. Szybko sie wyleczyla ale do dzis jej pozostalo takie cos ze jej kal co ktorys raz jest zaznaczony odrobina krwi.
- alergie na jakies skladniki pokarmu. Jelita sa bardzo silnie ukrwione i jakiekolwiek podraznianie moze powodowac krwawienie
- problemy z krzepliwoscia.
- i pewnie cos jeszcze :)

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto maja 18, 2004 20:38 Krew w Qpkach

Miałam to samo u 2 kotów. Szereg badań, które nic nie wykazały. Aha, oprócz krwi nic im nie dolegało, były normalnie ożywione, miały apetyt itd.

Okazało się później, że reagują tak na jeden rodzaj pokarmu. Po wyeliminowaniu jak ręką odjął.

Pozdrawiam
Ania :roll:

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 18, 2004 21:04

Niektóre koty tak reagują na stres - lekarz określił to jako postresowe zapalenie jelit.
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38253
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto maja 18, 2004 21:53

u mnie w ten sposob reagowala nevermind na kazdy suchy pokarm poza rc light....i po wielu badaniach i obserwacjach - moge miec wlasciwie co do tego pewnosc. nietolerancja innych suchych przy dalszym ich upartym podawaniu (gdy jeszcze nie znalam przyczyny) potrafila doprowadzic nawet do tego, ze wrecz pojawialo sie krwawe rozwolnienie. a poza tym - kicia sprawiala wrazenie zdrowej.
teraz, po rozpoznaniu, mamy z tym spokoj :)
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Śro maja 19, 2004 7:29

Mogę ci tylko poradzić, żebyś zastosowała się do rad Blue :D . U mojej kiciawki krew w kale pojawiła sie przy ataku pierwotniaków. Wydawało mi się zawsze, że anipraolem nie wytłucze sie lamblii. Może sie mylę?
Co do weta - zapraszam na Tarchomin, do dr Dominiki Borkowskiej.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon sie 20, 2007 8:58

MariaD pisze:Niektóre koty tak reagują na stres - lekarz określił to jako postresowe zapalenie jelit.


Mam nadzieje,ze tak jest u mojego Kuby.
W sobote mial wypadek.
Przeszedl wszystkie badania,i oprocz peknietej kosci tylnej lapy nic mu nie dolegalo.
Dzis 1 raz od piatku zrobil kupe i bylo w niej troche krwi.
Mam leciec do weta czy poczekac????
Aga__
 

Post » Pon sie 20, 2007 9:03

Dodam jeszcze,ze je normalnie.
Malo chodzi,ale to na szczescie dobrze.
Aga__
 

Post » Nie maja 04, 2008 19:00

moj kocurek tez ma krew w kale :( nie wiem jaka jest przyczyna tego , w nocy 3 dni temu wstał i wypił krowie mleko (dość tłuste) prosto z garnczka i od tego momentu zaczęło się coś dziwnego z nim ...rano go przeczyściło -śluz i krew i teraz przez dwa dni każdy stolec podbarwiony jest krwią.Nie byłam u weta z nim ze względu na ten weekend- wszystko zamknięte było. Idziemy jutro na konsultacje.
Czy słyszał ktoś o lewatywie dla kotów?

agatapat

 
Posty: 15
Od: Wto gru 25, 2007 20:09
Lokalizacja: zagłębie ;)

Post » Czw maja 28, 2009 13:43

Nasz Cyryl tez ma ślady śluzo w kupie. Będziemy go ponownie odrobaczać. Jeśli to nie pomoże wtedy będziemy robić badania. Dużo wskazuje na to, że to mleko kocura załatwiło, no chyba że zmieniliście karmę, bo to tez ma wpływ. My teraz jesteśmy na etapie poszukiwania przyczyn. Nasz kot pije mleko, dlatego dzisiaj kupiłam specjalne dla kotów i będziemy obserwować. Ostatnio miał zmienioną karmę z puriny na royala, więc też się zastanawiam czy to nie jest problem, może któryś ze składników nie podchodzi? Innych objawów brak, nadal ma apetyt, nadal szaleje po domu :). Więc jestem dobrej myśli :)
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Czw maja 28, 2009 13:48 Re: Krew w kupskach.

Józia pisze:Już nie wiem co mam robić. Krecia od jakiegoś czasu niektóre kupy robiła "doprawione" krwią. Wetka miała jeden pomysł - lamblie. Kocice dostały Aniprazol (czy jakoś tak), ale zostało też zrobione badanie kału, które lamblii nie wykazało 8O. Mimo, że kuracja aniprazolem została zakończona krew w kale nadal się pojawia. Co to może być? Wetka u której byłam sprawia sympatyczne wrażenie, ale chciałabym poradzić sie kogoś sprawdzonego. Kogo radzicie? I jakie mogą być inne przyczyny takiego stanu.

Pozdrawiam

Bardzo zaniepokojona Józia


witaj nic jej nie jest! miałam ten sam problem, dawałam antybiotyki i nic. Potem dowiedziałam, się, że niektóre nerwowe koty tak mają, i tak moja kotka dalej ma, zaszczepiłam ją i się nie przejmuje. Staram się tylko dawać nie drapiące jelit jedzonko, u niektórych kotów to mija z czasem. Jak kotka dobrze się czuje jest zdrowa, jak to moja wetka mówi: "koty tak mają"

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw maja 28, 2009 13:52

Moja weta, nie mówi "koty tak mają..." :( :( :( a mam do niej 10000% zaufanie. Coś jest na rzeczy, choć nie trzeba panikować... Obserwować kocury i tyle :). Sprawdzać czy nie jedzą kwiatków bądź innych niejadalnych dla nich rzeczy, frędzle z dywanu i takie tam.
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Czw maja 28, 2009 13:56

Agata&Alex pisze:Nasz Cyryl tez ma ślady śluzo w kupie. Będziemy go ponownie odrobaczać. Jeśli to nie pomoże wtedy będziemy robić badania. Dużo wskazuje na to, że to mleko kocura załatwiło, no chyba że zmieniliście karmę, bo to tez ma wpływ. My teraz jesteśmy na etapie poszukiwania przyczyn. Nasz kot pije mleko, dlatego dzisiaj kupiłam specjalne dla kotów i będziemy obserwować. Ostatnio miał zmienioną karmę z puriny na royala, więc też się zastanawiam czy to nie jest problem, może któryś ze składników nie podchodzi? Innych objawów brak, nadal ma apetyt, nadal szaleje po domu :). Więc jestem dobrej myśli :)
napewno nie zaszkodziło mu mleko:-) moje dostają o jakiś czas na przeczyszczenie jelit, jest rozwolniona kupka a na drugi dzień ok. kotek pewnie już miał krewke w kale bo koty tak mają czasem ale jak nie biegunka to nie widać zresztą często nie zwraca się uwagi. Ja to będe wszędzie pisać. Mi mleko kotka uratowało od operacji:-) można przeczytać na innych moich postach:-) I jescze raz MLEKO PODANE RAZ OD CZASU nie szkodzi, to jakby nam podać tabletke na przeczyszczenie, czy od niej ktoś kiedyś zachorował? no wlaśnie:-) Pozdarwiam i nie wierzcie w mity!

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw maja 28, 2009 14:00

Krew w kupie na pewno nie jest fizjologicznym i normalnym objawem. Jedyny wyjątek, to kiedy kot zrobi bardzo twarda kupkę i popękają naczynka przy "wyduszaniu" kupki.
Moje kociaki miały z przerwami przez 6 miesięcy i do dziś nie mamy potwierdzenia na 100% co były przyczyną (leczyliśmy na wiele rzeczy), a mogą nimi być najczęściej:
-pasożyty (np. lamblie, kokcydia czy Tritrichomonas foetus)
-alergia na jakieś składniki pokarmu/zmiana pokarmu
-bakteryjne zapalenia jelit
-wrzodziejące zapalenie jelit (na tel immunologicznym)
-stres

Zawsze trzeba starać się znaleźć przyczynę.

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kevinslema, Wojtek i 178 gości