monika74 pisze:kalair twoja dzidzia przy karmieniu
Na końcówkę strzykawki można nałożyć kawałek wentyka.
Jest cieniutki i mięciutki, przypomina sutka kocicy. Dużo łatwiej nim karmić, bo kociat go ssają.
No i maleńeństwa będą miały namiastkę cyca (to taki gumowy przewód do opon rowerowych)
Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.
Amika6 wentyla prubowałam na samym początku i buteleczki małe specjalnie dla kociąt maluchy niechciały została tylko strzykawka oczywiście małe po karmieniu całe ufaflane ale to jedyny sposób zeby je nakarmić
Szkoda, bo mniej się brudza i bezpieczniej się karmi.
Koleżanka na takim "cycusiu" wykarmiła 3=dniowego kociaczka.
W ub. roku zastępowałam mama007 w opiece nad naleńka Minimką i piorunem załapała o co chodzi.
Ale Twoje ślicznotki są trochę starsze i chyba bardziej leniwe
Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.
mnie dwa koty musza wystarczyc , ale Kalair zazdraszczam przecudne kocie ...i jaka opiekunka ))
gratuluje )) i prosze o wyglaskanie takze opiekunki
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 . Smakusia odeszła 14.05.2024.