Kotów do adopcji nie brakuje, również u nas raczej przybywa(dziś dwie malutkie dymne dziewczynki z piwnicy, trafiły do nieocenionej pani Halinki), ale maluchy buraski MUSZĄ znaleźć domki pierwsze!!!!
Kurcze myślę, myślę aż mi się obwody przegrzewają i nie mam pomysłu gdzie upchnąć maluchy...może jakieś ogłoszonka na słupach...czy w Płocku w ogóle są tacy ludzie, którzy przygarniają takie bidy choć na DT???? No dobrze są chyba 3 - 4 osoby...Na pewno gdzieś jeszcze są, tylko GDZIE?????
Ludziejki dajcie się znależć!!!!!!!!!!!!!
_______________________________________________________ Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd. Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
Dziewczyny - ręce opadają. Tragedia goni tragedię. Wczoraj na Dworcowej okociła się kotka. Ma 3 albo 4 kocięta. Leżą w krzakach - nie powinny tak zostać...to zbyt niebezpieczne.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
Gohag pisze:Dziewczyny - ręce opadają. Tragedia goni tragedię. Wczoraj na Dworcowej okociła się kotka. Ma 3 albo 4 kocięta. Leżą w krzakach - nie powinny tak zostać...to zbyt niebezpieczne.
Polowanie na kotkę niestety na razie się nie udało. Podchodzi blisko, ale bez przesady...Będziemy informować o przebiegu wydarzeń.
Mam pytanie kiedy można sterylizować kotkę? Jak przestanie karmić? Wcześniej? Bo na maluchy to trzeba by poczekać kilka miesięcy?
Na tym osiedlu okociły się już trzy kotki - tyle, że w piwnicy. Jedna kotka ewidentnie chciała się z nami zabrać...Niektórzy ludzie z bloków protestowali przeciwko zabieraniu im kotów...ale jakoś do domu ich nie wzięli...