problem z kotami :((((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto maja 19, 2009 18:28

napiszę tylko - żal mi dzieci takich matek...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto maja 19, 2009 20:19

kot nie rzuca się na mój brzuch itp więc prosze historii nie ubarwiać... :x
dobrze w takim razie skoro jesteście takie mądre to poradźcie mi co mam zrobić żeby mój kocur robił do kuwety bo wcześniej właśnie tam załatwiał wszystkie swoje potrzeby a teraz nagle część robi tu a część tu...
Zresztą i tak kotów nie oddam prędzej dopóki nie urodzę. Jeżeli po porodzie kot będzie agresywny to już wogóle nie będzie wyboru. I co wtedy waszym zdaniem też ma narażać własne dziecko/? Czasami trzeba zastanowić się co się piszę...
Ja nie jestem zabobonna itp więc nie dopisujcie jakiejś bajki.

demolka1988

 
Posty: 125
Od: Śro kwi 02, 2008 16:23
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 19, 2009 20:28

A ile masz kuwet?

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto maja 19, 2009 20:30

A czy zrobiłaś kotu badania?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto maja 19, 2009 20:32

na samym początku była jedna kuweta i kot załatwiał się tam( wszystko) pozniej zmienił zdanie i były dwie kuwety i dalej to samo cześć do kuwety a część obok ... teraz jest jedna było chwilowo tak jak być powinno i zmiana. Żwirek kupuje ten sam sprzątam 2 razy dziennie co jeszcze mogę zrobić???

demolka1988

 
Posty: 125
Od: Śro kwi 02, 2008 16:23
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 19, 2009 20:34

demolka1988 pisze:kot nie rzuca się na mój brzuch itp więc prosze historii nie ubarwiać... :x
dobrze w takim razie skoro jesteście takie mądre to poradźcie mi co mam zrobić żeby mój kocur robił do kuwety bo wcześniej właśnie tam załatwiał wszystkie swoje potrzeby a teraz nagle część robi tu a część tu...
Zresztą i tak kotów nie oddam prędzej dopóki nie urodzę. Jeżeli po porodzie kot będzie agresywny to już wogóle nie będzie wyboru. I co wtedy waszym zdaniem też ma narażać własne dziecko/? Czasami trzeba zastanowić się co się piszę...
Ja nie jestem zabobonna itp więc nie dopisujcie jakiejś bajki.

Nigdzie nie napisałaś, że kot jest agresywny. Pisałaś o zniszczeniu folii (dla mnie to zabawa kota), o pobudce o świcie (też zabawa) i załatwianiu się poza kuwetą.
To NIE jest agresja. Dlaczego zakładasz, że po porodzie będzie?

Dziewczyny radziły druga kuwetę. Spróbuj.

Poproś lekarza wet. by sprawdził mu gruczoły okołoodbytowe, czasami stan zapalny tych gruczołów skutkuje kupą poza kuwetą.

Poza tym koty czują ludzkie nastroje - im bardziej jesteś na nie zła, zdenerwowana, tym bardziej kot zachowuje się "niegrzecznie", jest też podenerwowany i spięty. To nie złośliwość, bo tego uczucia zwierzęta nie mają. To po prostu odbiór ludzkich nastroi przez zwierzęta. Sprawa dobrze znana.
Jeżeli zaczniesz przy dziecku odtrącać koty emocjonalnie i fizycznie - one to wyczują. I ich zachowanie zmieni się na gorsze.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39370
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto maja 19, 2009 20:34

Co zmieniło się w otoczeniu kota? I raz jeszcze - czy jest zdrowy i miał robione badania? Kot bez powodu nie zmienia przyzwyczajeń i nie zaczyna robić poza kuwetą.
Dlaczego zakładasz, że kot może być agresywny wobec dziecka?
Dlaczego nie oddasz kotów wcześniej niż po porodzie? Jeśli znajdzie się dobry dom, powinnaś to chyba zrobić jak najszybciej. W końcu chodzi o ich dobro.
P.S. Zawsze zastanawiam się, co piszę.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 19, 2009 21:13

demolka1988 pisze:dobrze w takim razie skoro jesteście takie mądre to poradźcie mi co mam zrobić żeby mój kocur robił do kuwety bo wcześniej właśnie tam załatwiał wszystkie swoje potrzeby a teraz nagle część robi tu a część tu...


zaczelas od kategorycznej checi oddania kotkow :( nie chwycilas sie najpierw wszelkich sposobow, zeby je zachowac, nie zapytalas o rady. przeczytaj caly watek, dziewczyny daly ci duzo dobrych rad, jak np. zbadanie kota.

:( :( :(
[url]=https://www.facebook.com/share/p/nG6iiNMb2xu4Ttjy/2 koty szukają domu[url]

siliana

 
Posty: 9891
Od: Śro lis 09, 2005 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 19, 2009 21:53

Kluska jeszcze w dt

Obrazek
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 19, 2009 21:57

Obrazek
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 19, 2009 21:59

A tu jak ją przyniosłam, przerażona


Obrazek
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto maja 19, 2009 22:12

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 19, 2009 22:12

Ja Was kręcę!!!!!!!!!!!! Toż to jakiś horror.
Demolka!!!!!!!!!!!!!!![b]JAK MOŻESZ??????????????[/]
Przysięgałaś że nigdy, przenigdy nie oddasz Alexis......................
Obiecałaś że będziesz dbać o Nią, że będziesz wraz z nią do końca jej dni :!: Że będziesz się troszczyć, dbać. Zarzekałaś się że będzie z Tobą na zawsze. Bo nie chcesz kota na DT.

A wraz z dzidzią przestrzegałyśmy że Alexis to wyjątkowo delikatna kotka. Czy Ty zdajesz sobie sprawę że oddając Ją możesz JĄ ZABIĆ :?: :?: :!: :!:

Czyż tak nie mówiłaś??????????
A może nie pamiętasz - a może nie chcesz pamiętać :evil:
MIKUŚ
 

Post » Wto maja 19, 2009 22:24

Najgorsze jest to,ze nie można zaufać nawet ludziom z forum :(
Okropne i strasznie smutne :(
Bezduszne :(
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Wto maja 19, 2009 22:28

MIKUŚ pisze:może nie pamiętasz - a może nie chcesz pamiętać :evil:

Priorytety się zmieniają.
Zwłaszcza w 27mym tygodniu ciąży. :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości