BANDA KULAWEGO-do zamknięcia:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 12, 2009 12:22

kalair pisze:
Dorota pisze:Ani Mru :evil:

No właśnie..To gdzie tam osiem weźmie!Lemoniadka idealistka..
Ale cztery z nich są myszoskocze, takie malutkie tyci-tyci. To się nawet za pół ogona powinno liczyć :roll: Trzy kocie jeszcze zmieści, ale z jednym wielkopsim może być problem.
Cóż, na szczęście to już nie moje zmartwienie, wszak będę zamordowana :smokin:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Wto maja 12, 2009 12:27

Femka pisze:
Dorota pisze:Ani Mru :evil:
Mru to by nikt na świecie przy zdrowych zmysłach nie chciał :ryk:


:evil:

Mru jest wspanialy!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto maja 12, 2009 14:25

Dorota pisze: :evil:

Mru jest wspanialy!
oszszszywiście, a Ty chcesz od kilku lat zabić zupełnie innego Mru :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 12, 2009 15:58

Dzień dobry :lol:

Fem, jakieś nowe foty Cycunia kcem :P

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Wto maja 12, 2009 16:01

Kociareczko, na foty musisz poczekać do weekendu, bo ja nie mam czasu w pracy wstawiać fotek, a kompa w tygodniu do domu nie zabieram. Ale w weekend nadrobię, obiecuję :D

EDIT: a może chcesz Cycka na żywca? Chętnie Ci wyślę :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 12, 2009 20:17

Witam serdecznie.
Jestem zmordowana.
Pierwszy dzień pracy po urlopie. Koszmar. Oczywiście, cała moja praca została nietknięta, więc teraz odrabiam urlop. Kręgosłup mi pęknie.
No i zrobiłam dzisiaj bardzo duży błąd.
Poszłam zapisać się do biblioteki. Czytać mi się zachciało. cholercia.
Panie bardzo życzliwe i pomocne.. W bibliotece trzeba korzystać z jakiegoś programu komputerowego, żeby coś wypożyczyć. Oczywiście, samemu trzeba sobie program oswoić, wg karteczki, która jest przy komputerze. Siedziałam i czytałam pojedynczo klikając w klawiaturę, obok ludzie którzy biegle walili w klawisze, czułam się jak jakiś analfabeta. Miałam ochotę uciec, to jednak jeszcze było za trudne jak na mój stan psychiczny. Udało mi się wypożyczyć jednak dwie książki, ale trzeba było na nie czekać pół godziny, aż przyniosą z magazynu. To było już naprawdę ponad moje siły. Poszłam na ławkę, a że zimno, zmarzłam jak nie powiem co.
Nie wiem, jak pójdę następnym razem. Nie wiem, czego szukać. Zawsze chodziłam do małych bibliotek, gdzie panie polecały mi coś ciekawego. Jak mam szukać po tytułach i autorach to dostaję pustki w głowie i zupełnie nie wiem, co wypożyczyć...
Ale się napisałam, ale to było ciężkie dzisiaj, ta biblioteka. Aż dziw, normalnym ludziom chyba tam się powinno podobać... :roll:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto maja 12, 2009 20:26

Lemoniada pisze:
kalair pisze:
Dorota pisze:Ani Mru :evil:

No właśnie..To gdzie tam osiem weźmie!Lemoniadka idealistka..
Ale cztery z nich są myszoskocze, takie malutkie tyci-tyci. To się nawet za pół ogona powinno liczyć :roll: Trzy kocie jeszcze zmieści, ale z jednym wielkopsim może być problem.
Cóż, na szczęście to już nie moje zmartwienie, wszak będę zamordowana :smokin:

Czyli te cztery to jak jeden? :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 12, 2009 20:28

Sihaja pisze:Witam serdecznie.
Jestem zmordowana.
Pierwszy dzień pracy po urlopie. Koszmar. Oczywiście, cała moja praca została nietknięta, więc teraz odrabiam urlop. Kręgosłup mi pęknie.
No i zrobiłam dzisiaj bardzo duży błąd.
Poszłam zapisać się do biblioteki. Czytać mi się zachciało. cholercia.
Panie bardzo życzliwe i pomocne.. W bibliotece trzeba korzystać z jakiegoś programu komputerowego, żeby coś wypożyczyć. Oczywiście, samemu trzeba sobie program oswoić, wg karteczki, która jest przy komputerze. Siedziałam i czytałam pojedynczo klikając w klawiaturę, obok ludzie którzy biegle walili w klawisze, czułam się jak jakiś analfabeta. Miałam ochotę uciec, to jednak jeszcze było za trudne jak na mój stan psychiczny. Udało mi się wypożyczyć jednak dwie książki, ale trzeba było na nie czekać pół godziny, aż przyniosą z magazynu. To było już naprawdę ponad moje siły. Poszłam na ławkę, a że zimno, zmarzłam jak nie powiem co.
Nie wiem, jak pójdę następnym razem. Nie wiem, czego szukać. Zawsze chodziłam do małych bibliotek, gdzie panie polecały mi coś ciekawego. Jak mam szukać po tytułach i autorach to dostaję pustki w głowie i zupełnie nie wiem, co wypożyczyć...
Ale się napisałam, ale to było ciężkie dzisiaj, ta biblioteka. Aż dziw, normalnym ludziom chyba tam się powinno podobać... :roll:

O rany,Sihajka, nie zazdroszczę. Cóż,człowiek się uczy całe życie.. :wink:
I w ogóle witaj! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 12, 2009 20:33

Witajcie mozaieczki najmilsze :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto maja 12, 2009 20:35

Sihaja pisze:Witajcie mozaieczki najmilsze :)

Sihajko, a coś w końcu wybrałaś?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 12, 2009 20:35

Wybrała dwie książki, a co będzie dalej, to nie wiem...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto maja 12, 2009 20:39

Sie witam i o zdrowie pytam 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto maja 12, 2009 20:41

Sihaja pisze:Witam serdecznie.
Jestem zmordowana.
Pierwszy dzień pracy po urlopie. Koszmar. Oczywiście, cała moja praca została nietknięta, więc teraz odrabiam urlop. Kręgosłup mi pęknie.
No i zrobiłam dzisiaj bardzo duży błąd.
Poszłam zapisać się do biblioteki. Czytać mi się zachciało. cholercia.
Panie bardzo życzliwe i pomocne.. W bibliotece trzeba korzystać z jakiegoś programu komputerowego, żeby coś wypożyczyć. Oczywiście, samemu trzeba sobie program oswoić, wg karteczki, która jest przy komputerze. Siedziałam i czytałam pojedynczo klikając w klawiaturę, obok ludzie którzy biegle walili w klawisze, czułam się jak jakiś analfabeta. Miałam ochotę uciec, to jednak jeszcze było za trudne jak na mój stan psychiczny. Udało mi się wypożyczyć jednak dwie książki, ale trzeba było na nie czekać pół godziny, aż przyniosą z magazynu. To było już naprawdę ponad moje siły. Poszłam na ławkę, a że zimno, zmarzłam jak nie powiem co.
Nie wiem, jak pójdę następnym razem. Nie wiem, czego szukać. Zawsze chodziłam do małych bibliotek, gdzie panie polecały mi coś ciekawego. Jak mam szukać po tytułach i autorach to dostaję pustki w głowie i zupełnie nie wiem, co wypożyczyć...
Ale się napisałam, ale to było ciężkie dzisiaj, ta biblioteka. Aż dziw, normalnym ludziom chyba tam się powinno podobać... :roll:


8O

W ktorej bylas?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto maja 12, 2009 20:47

Na starówce.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto maja 12, 2009 20:47

Sihaja pisze:Witam serdecznie.
Jestem zmordowana.
Pierwszy dzień pracy po urlopie. Koszmar. Oczywiście, cała moja praca została nietknięta, więc teraz odrabiam urlop. Kręgosłup mi pęknie.
No i zrobiłam dzisiaj bardzo duży błąd.
Poszłam zapisać się do biblioteki. Czytać mi się zachciało. cholercia.
Panie bardzo życzliwe i pomocne.. W bibliotece trzeba korzystać z jakiegoś programu komputerowego, żeby coś wypożyczyć. Oczywiście, samemu trzeba sobie program oswoić, wg karteczki, która jest przy komputerze. Siedziałam i czytałam pojedynczo klikając w klawiaturę, obok ludzie którzy biegle walili w klawisze, czułam się jak jakiś analfabeta. Miałam ochotę uciec, to jednak jeszcze było za trudne jak na mój stan psychiczny. Udało mi się wypożyczyć jednak dwie książki, ale trzeba było na nie czekać pół godziny, aż przyniosą z magazynu. To było już naprawdę ponad moje siły. Poszłam na ławkę, a że zimno, zmarzłam jak nie powiem co.
Nie wiem, jak pójdę następnym razem. Nie wiem, czego szukać. Zawsze chodziłam do małych bibliotek, gdzie panie polecały mi coś ciekawego. Jak mam szukać po tytułach i autorach to dostaję pustki w głowie i zupełnie nie wiem, co wypożyczyć...
Ale się napisałam, ale to było ciężkie dzisiaj, ta biblioteka. Aż dziw, normalnym ludziom chyba tam się powinno podobać... :roll:


Obym nie dożyła takiej biblioteki w Koninie... :( bo kiedy idę do tej mojej, uzbrajam się w czas, zabieram okulary / bez nich ani rusz/ i wędruję od półki do półki, witając sie z autorami których znam i przystając przy tych których nie znam ale... nic straconego. Uwielbiam brać książki do ręki, poczytać notkę o autorze /jesli go nie znam/, poczytać o czym jest książka. Kiedy wreszcie kładę książki na ladzie by pani mogła wklepać mi je w komputerze na moje konto, wiem, że na pewno chcę je przeczytać.

Mam jeszcze swoją ulubioną księgarnię w Koninie. Zakup książki przez internet to dla mnie ostateczność. Gdy wchodzę do "mojej" księgarni proszę o coś " nowego, ciekawego i grubego" . Kobiety które tam sprzedają zawsze wiedzą co spełnia te wymogi. I widać że kochają książki, czytają je i gdy o nich mówią, to wiedzą o czym mówią.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 19 gości