Tymczasowe Niekochane II-czekają na domy

[mika_xx]

a ja wklejam kilka fotek maluszkow. Po poludniu dorobie moze cos wiecej;)





Kotki maja sie dobrze,apetyt dopisuje, nie zawsze trafiaja do kuwetki i raz ktorys nasiusial na lozko


a poza tym to ok

[mar9]

a ja wklejam kilka fotek maluszkow. Po poludniu dorobie moze cos wiecej;)





Kotki maja sie dobrze,apetyt dopisuje, nie zawsze trafiaja do kuwetki i raz ktorys nasiusial na lozko


a poza tym to ok

fajne te brzdące

[moony]

śliczne maleńtaski

melduję, że mój chwilowy tymczas - Dominiś - jest bardzo przyklejasty do człowieka. Do kotów nieco mniej, ale widać, że jest po prostu zestresowany, bo bójek nie wszczyna. Śpiewa jedynie ostrzegająco i to wszystko. Właśnie zainstalował się w szafie i śpi

[Mała1]

alez mamy tych malentasów juz na tymczasach...ups
co jeden to ładniejszy

mar9-wiesz co-ja bym porobiła mu juz ogłoszenia mysle, a nóz zadzwoni ktos idealny , wiem, wiem...marzenia scietej głowy
ale zawsze warto szybko probowac, moze on w domu, gdzie byłby jedynakiem byłby smielszy, kto to wie

[mar9]

alez mamy tych malentasów juz na tymczasach...ups
co jeden to ładniejszy

mar9-wiesz co-ja bym porobiła mu juz ogłoszenia mysle, a nóz zadzwoni ktos idealny , wiem, wiem...marzenia scietej głowy
ale zawsze warto szybko probowac, moze on w domu, gdzie byłby jedynakiem byłby smielszy, kto to wie

wrócimy do tej rozmowy jak Romeczek będzie po ciachu i szczepieniach, może wmiędzyczasie coś się zmieni

[Mała1]

dodaję

????-imienia brak
mały sliczny chłopczyk z wieeelka przepukliną
szczepiony 9 05
od 11 05 na tymczasie u rozczochranego i eirene
czekamy 10 dni i bedzie miał zabieg usuniecia przepukliny



Domino
kilkuletni syjam, przejsciowo u moony, dzis albo jutro przewieziony bedzie na tymczas do irmy

[rozczochrany]

Bury ma już swoje imię. W takim razie przedstawiamy Wam Borysa.

[BOENA]

A ja napiszę trochę o Pyzie i Aureliuszu-pamiętacie Je?Ich mama odeszła w schronisku.
Pierwszego maja zostały delikatnie odrobaczone,życie wew.dokuczało bardziej Aureliuszowi.
Są kochane,bardzo lubią wspólną zabawę,Pyza pokochała Gucia-jednego ze szpitalniaków,który Jej dzielnie mamkuje.
Aureliusz woli się pozalecać do mnie
One jedzą tylko gotowanego kurczaka i piją mleko dla kociąt,nic innego im nie smakuje
Wzorowo kuwetkują.
Dzisiaj zostały przebadane,zaszczepione i mają książeczki zdrowia.

[Irma]

Domino już u nas
Dziękuję Małej za dowiezienie. Na razie obywa sie bez łapoczynów, wszystkie sycza i warczą czyli standarcik najgłosniej Domek Nie daje sobie w kaszę dmuchać. Na razie chodzi i zwiedza, jak sie zdenerwuje to melinuje sie pod wanną. Nie chce jeść, boi się biedak. Musi sie przyzwyczaić do innych kotów i nowego otoczenia. Będzie dobrze.

[Mała1]

Borys-ładnie
nadal sie ciągle drze? bo w aucie pokazywał jak wiiieeelkie ma gardło

Boenko-szukamy najlepszych domków-a najlepiej wspolnego

Irena-pisz czesto jak Domek sie miewa i jak sie dogaduje z resztą kociastych.

[rozczochrany]

nadal sie ciągle drze? bo w aucie pokazywał jak wiiieeelkie ma gardło

No, nadal bardzo głośno miauczy.
Strasznie rozrabia, drapie, skacze na ściany i wszędzie gdzie się da.
Boi się gwałtownych ruchów.

[tangerine1]

nadal sie ciągle drze? bo w aucie pokazywał jak wiiieeelkie ma gardło

No, nadal bardzo głośno miauczy.
Strasznie rozrabia, drapie, skacze na ściany i wszędzie gdzie się da.
Boi się gwałtownych ruchów.

ups
to trafił wam sie charakterny tymczasik
moze to kwestia imienia
znam malego chlopca Borysa, ktory jest baaaardzo temperamentny

[BOENA]

A ja się nie zgadzam,sama mam Borysa i jest to kot idealny.
Trzymam kciuki za Boryska,Domino i inne tymczasiki

[Irma]

U nas noc minęła na pyskówkach, ale na szczęście bez łapoczynów. Rano już było lepiej - powiedziały co miały powiedziec i trochę się uspokoiło. Ładnie zjedli śniadanie Domino jadł na razie w pokoju bo inne koty go rozpraszają. Wieczorem jadł suche, a rano mokre z puszki, popił wody, było tez sioo w kuwecie W nocy próbował spać w łóżku ale jeszcze nie ma smiałości, wchodził, wychodził, dał się miziać, nawet trochę pomruczał. Myslę, że to kwestia czasu jak bedzie spał w łóżku Widać, że jeszcze jest mocno przestraszony.

[rozczochrany]

Borys nie chce załatwiać się do kuwety.
Załatwia się do transporterka, już chyba 3razy musiałem go myć.
Na noc spróbuję zamknąć go z kuwetą w łazience.