Czas wielkiego Cudu, Narodzin i Zmartwychwstania. Tak co roku razem ze światem budzimy się do życia. Razem z Nim podnosimy się z głębokiego snu. Patrzymy dokoła siebie i widzimy, jak natura ziewając przeciąga się rozkosznie po zimowej drzemce.
W sercach u jednych z nas uniesienie, u innych refleksja, a jeszcze u innych po prostu radość ze słońca towarzyszącego nam do samego wieczora.
Inne Święta, inne zdarzenie. I tylko wzruszenia te same.
Cieszę się tym Początkiem. I smucę razem z Domkami, dla których mistycyzm przesłaniają pożegnania, malutkie, ciche, a takie bardzo bolesne. Wielkie Zmartwychwstanie i ciche "do widzenia", najboleśniejsze, bo ostatnie.
Życzę Wam spokojnych Świąt. I życzę nam wszystkim takich małych zmartwychwstań, powrotów zielonych lub miodowych oczu, futerek lśniących, takich kochanych, takich jedynych. Życzę wszystkim siły na czekanie. Bo przecież muszą wrócić, w innym futerku.
Alleluja.




poprzednia część:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90 ... sc&start=0
Dziękuję wszystkim za piękne życzenia świąteczne. Dziękuję za pamięć. Dziękuję za obecność.