Sparaliżowana Sprinterka znalazła swoje szczęście-ODESZŁA:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 02, 2009 7:22

ruru pisze:a jakie są rokowania? czy są szanse na sprawnośc nóżek?

:?: :?: :?: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 02, 2009 10:18

Przesylamy cieple mysli i baaardzo sie cieszymy z dobrych wiesci :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw kwi 02, 2009 19:58

Bazyliszkowa pisze:
ruru pisze:a jakie są rokowania? czy są szanse na sprawnośc nóżek?

:?: :?: :?: :ok:


Z tego, co rozmawiałam już wcześniej z weterynarzem, który ją prowadził, to Sprini raczej nie będzie chodzić i przyznam szczerze, że wydaje mi się, że szanse są marne, ale zobaczymy. Myślę, że w przyszłym tygodniu wybierzemy się z nią do naszego weta i do rehabilitantki. Wówczas zobaczymy, co dalej.
P.S. Sprini (vel. Pusia - to jej nowy pseudonim, nadany przez mojego TŻ-ta :twisted:) cupa sobie w przedpokoju i chyba zbiera jej się na spanie :D Dziś się wyleżała z moim TŻ-tem w łóżku, ucząc się - tzn. on się uczył, ona go wspierała duchowo :D
ObrazekObrazek

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw kwi 02, 2009 20:24

Ines_Chorzow pisze:P.S. Sprini (vel. Pusia - to jej nowy pseudonim, nadany przez mojego TŻ-ta :twisted:)

Śliczny ma pseudonim :D Miałam kiedyś przekochaną królisię Pusię i został mi sentyment do tego imienia...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 03, 2009 8:26

Trzymam kciuki! Myślę często o malutkiej i mam nadzieję, że zdarzy sie cud i jej sprawność się poprawi!!!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Pt kwi 03, 2009 8:32

:ok: :ok: :ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 04, 2009 10:10

Przyszłam tu do Was sobotnio, ucieszyć serce :D
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Pon kwi 06, 2009 13:40

Halo halo, co u Was? Sprincia grzeczna?
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Pon kwi 06, 2009 13:41

neris pisze:Przyszłam tu do Was sobotnio, ucieszyć serce :D

A ja poniedziałkowo :wink:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 06, 2009 17:08

Jasne, że u nas dobrze :) Sprinia uskutecznia sobie wędrówki po mieszkaniu :> Dziś znalazłam ją pod szafą, potem wisiała mi na nogawce :D kochany szkrabek z niej :)
ObrazekObrazek

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon kwi 06, 2009 17:20

Używa Twojej nogi jako pnia do wspinaczek? Znaczy normalny, zdrowy kot :twisted:
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Sob kwi 11, 2009 9:24

Wszystkiego dobrego,
smacznego święconego,
dyngusa mokrego,
życia spokojnego,
uścisków moc i
szczęścia szczerego
na tę Wielką Noc.


Mru & Co
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob kwi 11, 2009 10:06

Dorota pisze:Wszystkiego dobrego,
smacznego święconego,
dyngusa mokrego,
życia spokojnego,
uścisków moc i
szczęścia szczerego
na tę Wielką Noc.


Mru & Co


Dziękujemy za życzenia i pamięć :)
My również życzymy wszystkiego co najlepsze :)
ObrazekObrazek

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob kwi 11, 2009 10:24

Byliśmy wczoraj ze Sprini na konsultacji u chirurga. Niestety kwestia sprawności Sprintuli jest raczej przesądzona. Ona nie będzie chodzić :( Po pierwsze problemem jest jej nóżka, która była składana 2 razy i tym razem też nóżka nie zrosła się prawidłowo. Do tego dochodzi kwestia "trzepniętego" kręgosłupa. Sprini w lecznicy dostawała wszystkie niezbędne leki i do tej pory nic się nie ruszyło. Wet nie widzi już szans na powodzenie. Dlatego też podjęliśmy decyzję, że nie będziemy Sprintusi męczyć rehabilitacją, bolesnymi zastrzykami i stresem po to, żeby udowodnić sobie, że zrobiliśmy wszystko, co można było zrobić. Jeśli wet mówi, że nie ma szans, to nie ma podstaw, by mu nie wierzyć.

Mam prośbę. Nie traktujmy tego jak złej wiadomości. Przyjmijmy Sprintusię taką, jak jest :) Nie do końca sprawna i tyle. Postaramy się dać jej wszystko to, co najlepsze i będziemy ją kochać. Myślę, że jej to właśnie jest najbardziej potrzebne :)
ObrazekObrazek

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob kwi 11, 2009 11:04

Ines_Chorzow pisze:(...) Wet nie widzi już szans na powodzenie. Dlatego też podjęliśmy decyzję, że nie będziemy Sprintusi męczyć rehabilitacją, bolesnymi zastrzykami i stresem po to, żeby udowodnić sobie, że zrobiliśmy wszystko, co można było zrobić. Jeśli wet mówi, że nie ma szans, to nie ma podstaw, by mu nie wierzyć.

Mam prośbę. Nie traktujmy tego jak złej wiadomości. Przyjmijmy Sprintusię taką, jak jest :) Nie do końca sprawna i tyle. Postaramy się dać jej wszystko to, co najlepsze i będziemy ją kochać. Myślę, że jej to właśnie jest najbardziej potrzebne :)


Alez oczywiscie!

To tak jak z moja Kokodaczka...

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 17 gości