Kotków 7.Agatka [*]. Zapraszamy do nowej edycji.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 31, 2009 20:18

Ruach, jasne.
Nie chodzi mi w tej chwili o pomysły na leczenie. Ale o to, co to jeszcze może być. Czasem się ktoś z czymś zetknął. Z nim się dobrze rozmawia, więc zawsze mogę jeszcze coś podpowiedzieć.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 31, 2009 20:39

Anula, mam dwa fajne fanty na bazarek od Kudlatego. Chetnie Ci je przekaze aby wspomoc troche ten kryzys....
Przeslac Ci foty? Czy jak bedziesz miec fanciory to sama je wystawisz? bo ja teraz bazarku nie zrobie, za duzo mam na glowie, przepraszam.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 31, 2009 22:03

Iza, jeżeli... to foty... :1luvu:
Ale może lepiej wystaw na Lesia

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 31, 2009 22:39

Aniu powodzenia jutro :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto mar 31, 2009 23:44

My tez trzymamy kciuki za dziewczyneczkę :D
ObrazekObrazek

batumi

 
Posty: 702
Od: Śro lut 04, 2009 11:31
Lokalizacja: Wawa

Post » Śro kwi 01, 2009 10:48

Byłyśmy na pobraniu krwi. Nasz doktor zdecydował, że jednak bez jasia, bo on dodatkowo obniża ciśnienie. Udało się dobrze, doktor zapewnia, że będzie ok. Poza tym mała ilość poszła jeszcze na zbadanie cukru, wyniki będą po południu.
Co do pokaszliwania - osłuchowo jest ok. Ale... przy powiększonych węzłach kreskowych (w jamie brzusznej) na pewno powiększone są też węzły śródpiersia i mogą trochę uciskać.
Na razie czekamy na wynik, a w międzyczasie Myszka zaczęła od dzisiaj dostawać betamox, jako że jest trochę zakatarzona. No i dostała też pierwszą porcję cykloferonu, który nie zależnie od wyniku na pewno nie zaszkodzi, a odporność zwiększa.
Ewentualny RTG itd po wynikach. Najbardziej weta martwi ten znacznie powiększony węzeł kreskowy.
Cykoferon dostaną też Radzio i Charliś, oba też z wysokimi leukocytami. Bo jedna ampułka starczy na trzy.

Na piątek łapię mocz Radzia (zamknę go na noc w kuchni z wyparzoną kuwetą), musimy sprawdzić, czy ten piach to struwity, czy szczawiany. Będą potrzebne kciuki żeby kocio nasikał tam gdzie trzeba.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 01, 2009 10:57

kciuki w pogotowiu :ok:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro kwi 01, 2009 11:11

Przed laty miałam kotkę z powiekszonymi węzłami chłonnymi. Wyleczyła się po podaniu antybiotyku.

Czy nowotwór jest wykluczony?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 01, 2009 11:45

Cały czas zaciśnięte mocno na maksa!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro kwi 01, 2009 11:47

Kciuki za całą gromadkę!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 01, 2009 13:08

:ok: :ok: :ok: CAŁY CZAS

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro kwi 01, 2009 17:03

ja też trzymam!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 01, 2009 18:07

Dziękujemy serdecznie za kciuki. Jesteście wszyscy kochani :)

Wiem już, że cukier u Myszki w normie. Teraz czekamy na wyniki z Laboclinu. znowu z tydzień :roll:
Najgorsze, że Myszeńka je bardzo mało. Namawiam ją, podsuwam różne smakołyki. Trochę zjada. I wciąż poza tym, że jest straszliwie chudziutka, to jeszcze tak, jakby chciała się chować, siedzi w jakichś kątkach, ostatnio w szufladzie.

Za to Charliś, mimo, że też ma wciąż brzydkie wyniki krwi (od dzisiaj też na cykloferonie), to apetycik ma super, zaokrąglił się pięknie, no wogóle cud miód i orzeszki :D . Gabrynia też wygląda dobrze i apetycik dziewczynce służy :D
Radzio także stracił takie kościste kształty i coraz bardziej jest co głaskać :D
Stara gwardia bez zmian, tylko Okrucha znowu zasmarkana :?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 01, 2009 20:03

Myszko niczego ci u Ani nie brakuje, zacznij jeść koteńko.

Aniu, a jest jakieś lekarstwo na apetyt dla kotów? Dla ludzi to jest Citropepsin.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro kwi 01, 2009 20:41

Myszka zjadła z apetytem surowego filecika z kurczaczka :) . Nawet jak na nią dość sporo.
A apetyt powinno jej pobudzać relanium, które dostaje.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 13 gości