Kotków 7.Agatka [*]. Zapraszamy do nowej edycji.

[Boo]

Tylko dobrze patrz za siebie bo duża szansa, że kota oplujesz

[Anka]

Tylko dobrze patrz za siebie bo duża szansa, że kota oplujesz

Nie rozumiem

[Boo]

Tylko dobrze patrz za siebie bo duża szansa, że kota oplujesz

Nie rozumiem

Napisałaś, że będziesz spluwać przez ramię. Przy takim zakoceniu nie trudno nie trafić w kota

[Anka]

Tylko dobrze patrz za siebie bo duża szansa, że kota oplujesz

Nie rozumiem

Napisałaś, że będziesz spluwać przez ramię. Przy takim zakoceniu nie trudno nie trafić w kota

Ło matko, ale nie kumata jestem

[kristinbb]

Tylko dobrze patrz za siebie bo duża szansa, że kota oplujesz

Nie rozumiem

Napisałaś, że będziesz spluwać przez ramię. Przy takim zakoceniu nie trudno nie trafić w kota

Ło matko, ale nie kumata jestem

No faktycznie, musisz uważać...

[Anka]

No i muszę w trybie natychmiastowym zakupić Hillsa i/d . Miałam nadzieję, że Gabi wytrzyma z trzy dni na RC, ale guzik, zaczęła porzygiwać . Ostatnio jadła d/d (mało chętnie) oraz Charlisiowe j/d. Oba jej służyły. ale d/d skończyło się, a j/d zeżarł Bambosz (nieopatrznie zostawiłam na górze klatki). I/d też jej służy, a najprędzej dostanę.
Charliś bez j/d chwilowo obejdzie się.

[Amika6]

Aniu nie przejmuj się moją gafą na KB.

Nawet jak przegram, to pieniążki są dla Twoich futrzaków, wiec jak tylko dojdą śmiało nimi rozporządzaj .

[Anka]

Amiko, pieniążki doszły, dziękuję

A hill's podrożał, 10 zł na 2 kilogramach

[biamila]

czy wiadomo jakiego jedzonka potrzebuje Ramiś?

[Anka]

Beatko, będę wiedziała jak zbadam mu mocz. To będzie możliwe zaraz po niedzieli

[biamila]

ok grzecznie czekam

[Bazyliszkowa]

Pamiętam. Zaglądam. Pozdrawiam.

[Anka]

nadal czekamy na wyniki z Myszką. I wprawdzie zajmuję się różnymi rzeczami, ale gdzieś w środku wcviąż się denerwuję.
Myszeńka po relanium je ładniej. Tak czy inaczej jednym z problemów jest u niej depresja, chociaż na pewno nie jedynym, bo od depresji wewnętrzne węzły chłonne raczej nie powiększają się, i to znacznie
Mam wyrzuty sumienia, że dopuściłam do tej depresji. Wprawdzie niby moje stado zaakceptowało fakt, że różne tymczasy pojawiają się i znikają, oraz nowi dochodzą, ale widać, Myszkę to przerosło . Teraz ma spokój, żadne jej nie zaczepia, może powolutku ukoi stargane nerwy. Ale te problemy zdrowotne też mogły się ujawnić przez tą depresję, straciła odporność w końcu

[Anka]

Ja wiem, że ten wątek jakiś smutnawy się robi, chorób tyle. Chciałabym prowadzić taki radosny, jak niektórzy. Nie wychodzi mi. Ale tym bardziej jestem wdzięczna za każde słowo tutaj, także takie sobie nie koniecznie w temacie. Nam bardzo potrzeba radości.
Widzę, że sporo osób tu zagląda, nie bójcie się pisać, wcale nie koniecznie pocieszająco i takie tam. Nam bardzo potrzeba radości i gości (nawet do rymu wyszło )

W każdym razie każdego gościa witamy całym sercem

[CoToMa]

Aniu, a jak ta karma z Trovetu służyła Gabi i Charlisiowi?