Biały błękitnooki miziasty zdrowy młody-już w super DS u Gu!

[zunia]

Czyli podsumowując:

Chagall
Kiuni
Zarco (z j.francuskiego jasnoniebieski)
Blumi
Joker

[zunia]

Martwi mnie to co ma na tym nosku
Czy to tylko zadrapanie czy jakiś gorszy skórny problem, nawet boje się wymówić.

[halbina]

Witam ponownie, jestem nim zainteresowana, ustawilam sie na 'casting'.
Widze, ze kotek ma juz banerek gloszacy, ze szuka domu.
Do kogo mam sie zglosic, jakie informacje dostarczyc jeszcze. Pomozcie.
Pozdrawiam Gu

Gu, jak pisałam wyżej... jeśli Zunia po niego nie przyjedzie... jesteś pierwszą poważną kandydatką... to potrwa jakiś tydzień... będziemy szukać kogoś, kto zrobi wizytę przedadopcyjną u Ciebie... no i transportu, jeśli wszystko wypali...
na razie zerknij na stronę naszej fundacji http://www.szara-przystan.pl/index.php?id=umowy na umowę adopcyjną i wyślij może na halban@autograf.pl jakieś fotki swojego kociaka... zaproś też na wątek te panią od rekomendacji...

[halbina]

Martwi mnie to co ma na tym nosku
Czy to tylko zadrapanie czy jakiś gorszy skórny problem, nawet boje się wymówić.

Zunia... Ty nic nie wymawiaj... Ty nawet nie myśl... kota pokażemy Formicy może nawet jutro, ale raczej w piątek... to są ślady po konfrontacji z innym kotem...

[Gu]

Ok zbiore i wysle komplet informacji. Zdjecia za chwile, bo malej nie chce stresowac flashem.

[halbina]

spokojnie... nie pali się... a i chcemy się nacieszyć miziakiem...

[zunia]

Sorry, ze sie tak pytam ale prawda jest taka, ze inaczej przygarnia się kota do domu niezakoconego a inaczej gdy ma sie w domu zwierzaki o które się walczyło. W pierwszym wariancie to wszystko jedno, kot może mieć nawet wszystkie choroby świata ale w drugim wariancie nie można dopuścić aby robilo sie coś kosztem czegoś bo było by to bardzo niepoważne. Dla mnie mój zwierzyniec jest dosłownie, tak samo ważny jak moja rodzina, gdyby wszystkie naraz zachorowały to oczywiście stanęłabym na głowie aby wyzdrowiały.

A to, że choroba kota może wyjść np za miesiąc to też wiem, tego nie musi mi nikt tłumaczyć. chodzi o to aby świadomie nie narazać ani jednej z kocich stron. Tak trochę poważnie mi wyszło

No to tyle smutkowania

a jak się podobają imiona.

[Kociara82]

jestem nowa na watku, ale nie na miau Ale kultura wymaga sie przywitac, wiec miauczaco witam

A kocio jest nieziemsko booooooooskiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!! W tych oczach mozna sie tylko zakochac!!! Jest taki sliczny....
Zunia, rozumiem cie doskonale. To moze byc trudne do zrozumienia, ale jak sie ktos glebiej zastanowi i ma choc odrobine empatii... Trudna, ale chyba jedyna sluszna decyzja.
Co do imion: podoba mi sie:
Chagall
Zarco
Blumi

Chyba wybralabym to trzecie, gdyby to zalezalo tylko ode mnie. Dlatego ze zwraca uwage na jego niezwykla urode (przesliczne oczy), kojarzy sie milo, tak jakos lagodnie, cieplo, miziasto...
Blu-od koloru oczu
Mi-od miziastosci, podkresla, jakim pieszczochem i slodziakiem jest pyszczek
Powinien szybko znalezc domek, bo taka slodycz szczegolnie marnuje sie w schronie.

[kotika]

spokojnie... nie pali się... a i chcemy się nacieszyć miziakiem...

Ciesz się szybko, bo jak widać kotek ma mnóstwo wielbicieli.
Co do imion popieram Kociarę: te 3 najładniejsze, ale Blumi chyba najcieplejsze.
Zunia, to normalne, że martwisz się o swoje koty. Kocurkowi można zrobić badania krwi i testy można zrobić. Będziesz wiedzieć, czy kot zdrowy. Warto też dać mu np. scanemune, chłopak sporo preszedł i odporność wtedy zawsze spada.

[OlkoLolka]

Brykaj na górę ślicznotku! Blumi...faktycznie, brzmi przesympatycznie....a jeszcze bardziej pasuje do tego słodkiego miziaka.

Mam nadzieję, że z czasem będzie nie tylko kochał człowieki:) ale i zaakceptuje towarzystwo psio-kocie

[zunia]

Witam z rana, kurcze jak by dalo sie zrobić testy to jesteśmy gotowi je sfinansować, faktycznie sporo przeszedł nie wiadomo czy kiedyś go ktos szczepił czy w schronie to było jego pierwsze szczepienie pewnie będzie musiał byc doszczepiony. Czekam co na niego powie fachowiec.

[halbina]

Dobrze, niech będzie Blumi... mnie też sie podoba to imię, jest miękkie jak charakter tego białasa...

Blumi

Jutro odwiedzimy z kociambrem Formicę, proszę napisać, jakie badania chcecie sfinansować? badanie krwi? zeskrobinę?

A miziak z niego kochany, psy już w miarę akceptuje, tzn zaczął je ignorować, o ile nie zbliżają się do niego... podobnie z kotami, choć Junior wyraźnie go denerwuje ciągłym zaintrygowaniem, czajeniem się, zaczepnym obwąchiwaniem... wtedy fuczy...

[anulka111]

trzymam kciukasy za błekitnookiego ......Blumi brzmi pieknie

[zunia]

No na zeskrobine to się czeka ok. 10 dni.
Niech wet zdecyduje jakie badania są u niego konieczne aby spokojnie mógł dołaczyć do zaszczepionych, zdrowych kotow. Każdemu potencjalnemu opiekunowi ta wiedza się przyda.

Blumi, fajnie mój mąż bedzie dumny A jak on nada imie to kot cieszy się życiem conajmniej 15 lat-moja Punia.

[halbina]

Blumi nie lubi suchego... a to kastracik... powinien jeść specjalną karmę... na mokre żarełko rzuca się ze smakiem, ale woli jeść w towarzystwie człowieka... na razie trzeba go ciut podtuczyć, bo wychudzony... co będzie jadł potem?