jak się koteczka karmi raz w tygodniu, to se biedam musi radzić inaczejmoś pisze:No to faktycznie mozna sie spodziewac wszytkiego, a to ci smok wawelski z tego Hugo![]()
ale nie zjadl- uff
Moderator: Estraven
jak się koteczka karmi raz w tygodniu, to se biedam musi radzić inaczejmoś pisze:No to faktycznie mozna sie spodziewac wszytkiego, a to ci smok wawelski z tego Hugo![]()
ale nie zjadl- uff
Femka pisze:ale mnie o pierścionek chodziłoMarcelibu pisze:Femka pisze:no to w końcu zjadł, czy tylko Ci się zdawało?
Zjadł i za chwilę zwymiotował. Jeszcze pamiętam, że ten łańcuch czerwony był (ale nie od krwi kota, tylko tak od samego początku).
Femka pisze:Marcelibu, a gdyby tak dawać Meosiowi to, co on lubi z ipakityne? Rozmawiałyśmy o tym wczoraj, ale już chyba po tym, jak napisałaś tego posta. To starutki kotek. Po co go katować czymś, czego nie lubi?
Marcelibu pisze: Kupię mu Ipakitine, Phytophalle i dam mu spokój, będę dawać do jedzenia to, co lubi. W jego wieku nie ma chyba sensu mordowanie i sprawdzanie następnej (już nie istniejące, bo wszystkie przetestowane) karmy nerkowej.
gosiaa pisze:Marcelibu pisze: Kupię mu Ipakitine, Phytophalle i dam mu spokój, będę dawać do jedzenia to, co lubi. W jego wieku nie ma chyba sensu mordowanie i sprawdzanie następnej (już nie istniejące, bo wszystkie przetestowane) karmy nerkowej.
Oj to się chłopak ucieszyPrzesyłam głaski dla Meosia i Hugcia.
Sama se pogłaszczesz przy najbliższej okazjiFemka pisze:ode mnie też możesz głasnąć parę razy
Femka pisze:poszło
Femka pisze:se nie pogłaszczę, bo kotów nie cierpię i się brzydzę
Femka pisze:Marcelibu, a gdyby tak dawać Meosiowi to, co on lubi z ipakityne? Rozmawiałyśmy o tym wczoraj, ale już chyba po tym, jak napisałaś tego posta. To starutki kotek. Po co go katować czymś, czego nie lubi?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości