Niusia została najszczęśliwszym kotem na świecie :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 22, 2009 16:31

Płaczę ze szczęścia,że wszystko jest na dobrej drodze do wygojenia.
Kochana,dzielna koteńka :love:
Osoby Ją ratujące :king:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie mar 22, 2009 16:32

roznica jest KOLOSALNA.. jestem zszokowana jak pieknie ta rana zostala oczyszczona.. wygląda teraz o niebo lepiej.. a koteczka jest piekna jak marzenie :1luvu: teraz bedzie juz tylko LEPIEJ.. zdrowiej, Maleńka, dobrego apetyciku i humorku Ci zycze :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie mar 22, 2009 16:55

Kotka wygląda lepiej niż na początku. Nie wyobrażam sobie, jak ktoś może aż tak cierpieć. Dobrze, że ma podawane leki pb.
Obrazek
Obrazek

monika1974

 
Posty: 103
Od: Sob mar 21, 2009 15:47

Post » Nie mar 22, 2009 18:09

Co za niesamowita koteczka - jaka siła walki ...
Dzielna Niusia :1luvu:

Dziękuję wszystkim, którzy jej pomogli i pomagają :aniolek:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie mar 22, 2009 18:47

Te rany jak dla mnie sa potworne i rozległe. Ponieważ śledzę watek od początku wiem że jest poprawa wiem jak bylo na początku i widzę że rany są czyste i ładnie sie goja .


Nadal trzymam kciuki za koteńkę i za Tobiego

Zapraszam na bazarek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90273
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie mar 22, 2009 20:13

rany sa bardzo rozlegle ale zdecydowanie widac poprawe
bardzo sie ciesze ze kicia juz nie cierpi i ze wszystko sie ladnie goi
ona ma w sobie tyle sily,wspaniala kicia,i te jej oczy :love:
nadal trzymam mocne kciukasy,tak trzymaj malenka,teraz juz tylko musi byc dobrze :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Nie mar 22, 2009 23:19

Niusia już po zmianie opatrunku. kicia jest bardzo dzielna i spokojna i ciągle mało rak do miziania :wink:
Rana od wczoraj bez widocznych zmian :)
Niusia zyczy wszystkim dobrej nocy 8)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie mar 22, 2009 23:29

Fiono muszę wiedzieć czy doszedł przelew za bazarek? daj proszę znać
FORZA!
ITALIA

bianco nero

 
Posty: 1894
Od: Czw gru 11, 2008 2:12

Post » Pon mar 23, 2009 9:13

Dzielna kicia !
Obrazek
Obrazek

monika1974

 
Posty: 103
Od: Sob mar 21, 2009 15:47

Post » Pon mar 23, 2009 9:26

Dzielna z niej kiciunia, i z jakim spokojem wszystko znosi
Podziwiam jej spokój i trzymam kciuki za koteczke :ok: :wink:
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon mar 23, 2009 13:56

Trzymam kciuki!!!! :D
ObrazekObrazek Obrazek

froggy

 
Posty: 1481
Od: Pt sie 01, 2008 14:17
Lokalizacja: Będzin (woj.śląskie)

Post » Pon mar 23, 2009 14:51

hop 8) i :ok: ogromniaste

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 23, 2009 16:28

Zdjęcia Niusi, kiedy przebywała jeszcze w Myślenicach. Zdjęcia zostały przesłane bezposrednio z kliniki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
[/img]
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon mar 23, 2009 17:24

Ojej, jaka ona jest cierpliwa... Dzielna koteczka...
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Pon mar 23, 2009 17:32

Mimo tych ran Kiciunia jest bardzo bardzo ladna
ma przesliczna mordke i widac ze zgrabna z niej dziewczynka
przede wszystkim jednak nie miesci sie w glowie ile to zwierzatko musialo wycierpiec, ile bolu i strachu:(
oby juz bylo tylko lepiej, trzymam kciuki za Nia
.

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości