Znalazłam kotka !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 02, 2002 12:38

Oczywiście, że wszystko pokolei, ale trzeba... Potem będzie odpoczywał :wink:

Jak brałam Druciaka to był już po testach, był odpchlony, odrobaczony i zadrutowany. A jeszcze była długa droga przede mną do końca! Dalej dzieci są nie zaszczepione przeciw wściekliźnie!
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 02, 2002 12:49

Cumka pisze:Tyle, że do domu nie powinnaś go brać aż już będzie zdrowy!!!


Wiem, wiem :wink:
Jestem bardzo zadowolna z tej naszej kliniki wet (tzn. naszych kotów). Pracują tam (i są właścicielami) młodzi, entuzjastycznie nastawieni ludzie. Wczoraj pan o pieniądzach nawet nie wspomniał, tylko od razu postanowił, że kotek zostanie u nich. Nie wiedział, że w ogóle chcemy zaopiekować się kotkiem. Później dopiero powiedzieliśmy, że pokryjemy koszty itd.
Mi bardzo na rękę jest, że ta klinika jest czynna non stop (raz jechaliśmy tam o 12.00 w nocy z Ząbkiem na sygnale, bo zauważyłam świeżą rankę na łapeczce, oczywiście okazało się, że to jakieś głupstwo nie wymagające nawet leczenia)
Poza tym oni mają podpisaną umowę z gminą dot. bezpańskich zwierząt, zbierania zwłok z ulic itp.

Asia

 
Posty: 5943
Od: Pon lut 04, 2002 16:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 02, 2002 12:58

No to super! Dzwoniłaś może dowiedzieć się co już wiedzą? Musisz nas na bieżąco informować, wiesz, że Ci nie odpuścimy :wink:
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 02, 2002 15:00

bardzo miłe. znalezione koty przynosza szczęscie. Kiedy znalazłam Odkurzacza miałam wspaniały miesiąc, cały czas byłam w dobrym nastroju.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Wto lip 02, 2002 15:05

Asieńko!! Jesteś naprawdę kochana :lol:

myślę,że z tego biedactwa wyrośnie Ci piękny,słodziutki LEON !!!
to co dzisiaj wygląda beżowo będzie najprawdopodobniej takim wspaniałym cynamonowo-rudym jak u Leosia :lol:

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lip 02, 2002 15:11

No, taki trochę rudawy, to on może i był. Ale to jego futerko w takim opłakanym stanie było, że to się okaże jak wyzdrowieje, jakiego on naprawdę jest kolorku.

Asia

 
Posty: 5943
Od: Pon lut 04, 2002 16:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 02, 2002 15:29

biedactwo :cry:

a masz już jakieś nowe wieści o rudasku?
(a pod jakim samochodem go znalazłaś? - może z marki dałoby się mu jakieś imię zmajstrowac?? :lol: )

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lip 02, 2002 15:32

Iwona pisze:bardzo miłe. znalezione koty przynosza szczęscie. Kiedy znalazłam Odkurzacza miałam wspaniały miesiąc, cały czas byłam w dobrym nastroju.



No to mniót lejesz na serce moje :lol:
A tak przy okazji gratuluje Asi znaleziska :D
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lip 02, 2002 15:37

basia pisze:a pod jakim samochodem go znalazłaś


On był koło samochodu, nie pod. Koło Peugota 206. Na ulicy Strumykowej.

Nie będę na razie wybierać mu imienia, nie chcę zapeszyć. Ale on mi się kojarzy z Biedusiem ze strony adopcyjnej, i tak sobię o nim myślę: "Bieduś".

Asia

 
Posty: 5943
Od: Pon lut 04, 2002 16:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 02, 2002 15:41

czy wybranie imienia może zapeszyć? 8O

a kot Peżocik - jak Ci się podoba? :lol:
kocik Peżocik
kotek Peżotek
:lol: :lol:

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lip 02, 2002 15:51

Dla mnie Peżocik to moja ukochana, śliczna 406, malina metalik, full opcja ("wypasiona na maxa"), z którą musiałam się rozstać i przesiąść do karetki pogotowia, czyli białego kombi Renault Laguna (nie wypasionego na maxa, tylko prawie golasa :cry: ). A z Peżocikiem nawet nie mam zdjęcia :cry: , chociaż zawsze robię sobie zdjęcie z każdym moim samochodem. Jestem trochę nienormalna jeśli chodzi o samochody, ale to u nas rodzinne, mój brat ma jeszcze gorzej, on swoją karierą zawodową tak pokierował, żeby "w samochodach robić" i pracę magisterską o przemyśle samochodowym pisał. A tata jest kierowcą zawodowym (taxi driver)

Asia

 
Posty: 5943
Od: Pon lut 04, 2002 16:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 02, 2002 15:53

Protestuję przeciwko Bidusiowi, takie imię może przynieść pecha :wink:

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Wto lip 02, 2002 15:54

Asia, a dzwoniłaś do kliniki?
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 02, 2002 15:55

Eva pisze:Protestuję przeciwko Bidusiowi, takie imię może przynieść pecha :wink:

Ale on nie będzie się tak nazywał.

Asia

 
Posty: 5943
Od: Pon lut 04, 2002 16:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 02, 2002 15:55

Cumka pisze:Asia, a dzwoniłaś do kliniki?

Nie, jadę tam po robocie, tzn razem z TŻ jedziemy.

Asia

 
Posty: 5943
Od: Pon lut 04, 2002 16:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 24 gości