Simbo i Sarabi-proszę o zamknięcie wątku

[czarna.wdowa]

będą jak tylko zgram do kompa i zawieszę na fotosiku bo wczoraj nie miałam siły

[Nelly]

Będą zdjęcia księciunia podziwiajacego w szafie swoje odbicie

Czekamy, czekamy
I witaj
Ja Ciebie też lubię, podobnie jak chyba wszyscy tu piszący. Chyba nie pisze się do kogoś kogo się nie lubi?
A zgryżliwego poczucia humoru nie zauważyłam, albo je lubię

[czarna.wdowa]

Moja złośliwość objawia się raczej w ciętych ripostach rzucanych zanim zdążę pomyśleć
najczęściej są to kontrowersyjne żarty w stylu Wojewódzkiego na krawędzi prowokacji, dobrego smaku
niestety niektórzy nie łapią moich żartów zwanych też bezinteresownymi złośliwościami
Forum ma szczęście ma tą zaletę że trochę trwa zanim się coś napisze i zwykle zdążę pomyśleć

[kalair]

Moja złośliwość objawia się raczej w ciętych ripostach rzucanych zanim zdążę pomyśleć
najczęściej są to kontrowersyjne żarty w stylu Wojewódzkiego na krawędzi prowokacji, dobrego smaku
niestety niektórzy nie łapią moich żartów zwanych też bezinteresownymi złośliwościami
Forum ma szczęście ma tą zaletę że trochę trwa zanim się coś napisze i zwykle zdążę pomyśleć

Mnie tam też to nie przeszkadza... Albo nie zauważam?
Jak się ma poczucie humoru, to nie jest źle.
No i ciągle czekamy!

[Nelly]

Moja złośliwość objawia się raczej w ciętych ripostach rzucanych zanim zdążę pomyśleć
najczęściej są to kontrowersyjne żarty w stylu Wojewódzkiego na krawędzi prowokacji, dobrego smaku
niestety niektórzy nie łapią moich żartów zwanych też bezinteresownymi złośliwościami
Forum ma szczęście ma tą zaletę że trochę trwa zanim się coś napisze i zwykle zdążę pomyśleć

Forum ma tą zaletę, to prawda. Też nie raz coś powiem, bardzo zabawnego , a tu kogoś to nie bawi tylko złośliwości się doszukuje. A ja naprawdę nie jestem złośliwa, ani w zamierzeniu ani w ogóle. Wiem o czym mówisz. Dowcip Wojewódzkiego mnie bawi więc wiem, wiem
No, mam trochę podobnie ale zaczęłam zwracać na to baczniejszą uwagę. Skoro ktoś czuje się naprawdę urażony jak się okazuje, a nie rozbawiony to trudno. Muszę się powstrzymywać w większej części z moim poczuciem humoru. Nie jest to fajne, ale niezbędne jak się okazuje w stosunku do niektórych. W większości powiedziałabym. I jest to chyba charakterystyczne dla osób, które nie potrafią się śmiać z samego siebie.

[Nelly]

[No i ciągle czekamy!

kalair, miałam tylko zamknąć laptopka i masz, piszę. Sio miau, sio!

[kalair]

[No i ciągle czekamy!

kalair, miałam tylko zamknąć laptopka i masz, piszę. Sio miau, sio!

No właśnie wchodzę, a Ty tu wpisana przed trzecią jeszcze!

Ale chyba Cię już nie ma?

[kalair]

Moja złośliwość objawia się raczej w ciętych ripostach rzucanych zanim zdążę pomyśleć
najczęściej są to kontrowersyjne żarty w stylu Wojewódzkiego na krawędzi prowokacji, dobrego smaku
niestety niektórzy nie łapią moich żartów zwanych też bezinteresownymi złośliwościami
Forum ma szczęście ma tą zaletę że trochę trwa zanim się coś napisze i zwykle zdążę pomyśleć

Forum ma tą zaletę, to prawda. Też nie raz coś powiem, bardzo zabawnego , a tu kogoś to nie bawi tylko złośliwości się doszukuje. A ja naprawdę nie jestem złośliwa, ani w zamierzeniu ani w ogóle. Wiem o czym mówisz. Dowcip Wojewódzkiego mnie bawi więc wiem, wiem
No, mam trochę podobnie ale zaczęłam zwracać na to baczniejszą uwagę. Skoro ktoś czuje się naprawdę urażony jak się okazuje, a nie rozbawiony to trudno. Muszę się powstrzymywać w większej części z moim poczuciem humoru. Nie jest to fajne, ale niezbędne jak się okazuje w stosunku do niektórych. W większości powiedziałabym. I jest to chyba charakterystyczne dla osób, które nie potrafią się śmiać z samego siebie.

To się zgodzę z Tobą całkowicie!

[czarna.wdowa]

Zdjeć nie będzie bo wczoraj w domu padła mi Vectra
nie mielismy ani internetu, ani telewizji ani nawet telefonu wszystko pojawiło się dopiero rano

Ale za to zrobiłam wczoraj fajne zdjęcie Sarabki podziwiającej swój ogonek

A co do poczucia humoru - pracuje w wiekszosci z facetami wiec mój żart jest trochę ciężki
i w większości przypadków może być odbierany jako atak - ale na szczęście wiekszości chłopaków nie razi
chociaż miałam kolegę który każdy mój żart analizował na wszystkie strony i szukał drugiego dna
a zresztą tyle razy dostałam od życia po tyłku że teraz wolę chyba atakować niż bronić przed atakiem i później to strasznie przeżywać
w stosunku do koleżanek trochę hamuję swoje "złośliwości" bo wiem że nie są dobrze odbierane

[Dorota]

...bry...

[kothka]

Ave

Też mnie odbierają jako złośliwe i wredne stworzenie
A ja przecież milutka jestem

[czarna.wdowa]

Kiedyś "przy wódce" koledzy w pracy wyznali że sprawiam wrażenie zimnej i wrednej suki
dopiero z czasem okazuje się że tak naprawdę to jestem tylko wredna
A przecież wszystkie kociary to ciepłe i nastawione optymistycznie do życia dziewczyny

[Nelly]

A co do poczucia humoru - pracuje w wiekszosci z facetami wiec mój żart jest trochę ciężki

Kiedyś "przy wódce" koledzy w pracy wyznali że sprawiam wrażenie zimnej i wrednej suki

Oj to ja się pod tym już nie podpisuję
To z Ciebie faktycznie niezła zołza chyba jest

[kalair]

Kiedyś "przy wódce" koledzy w pracy wyznali że sprawiam wrażenie zimnej i wrednej suki
dopiero z czasem okazuje się że tak naprawdę to jestem tylko wredna
A przecież wszystkie kociary to ciepłe i nastawione optymistycznie do życia dziewczyny

A to spoko!

[czarna.wdowa]

Dalszy ciąg tego mądrego wywodu brzmiał „(…) ale i tak wolę te twoje złośliwostki niż durne gadanie innych bab
W sumie to z Tobą można pogadać lepiej niż z niejednym kumplem (…) a tak przy okazji powiedz czy rozmiar się naprawdę liczy ”