Ufff!!! Właśnie koty skończyły swoją bardzo dlugą godzinę głupawki. Wstaly razem ze mna 5.15 i szalały do teraz. Były biegi po ścianach, meblach, zasłonkach, parapetach, włącznie z gryzieniem, prym wiodła delikatna Aisha. Kejkusia szalała z nimi. Najlepiej wyglądało jak goniła Simona i Tusia. A przezabawne była jak maleństwo Puchi goniło Tusia boki zrywać. Na koniec Miya ugryzła mnie w tyłek i dołączyła w końcu do reszty-czyli poszła spać. Nudno jakos teraz
Będa bedą, zaraz klisze zaniosę i może na CD poprosze zeby wrzucili to bedzie szybciej niz zwykle i skan
Ubieram sie i lecę. Zeby tylko ładne wyszły bo aparat słabiutki. Ale kotki sliczne!!!
Jutro Keiko powinna kończyc antybiotyk. Dwa tygodnie na Doxycylinie. Niestety stan zapalny sie utrzymuje, niewielki bo tak po kropelce wypływa ale jest. Pewnie jutro do weta Czy ona moze tak długo brac ten antybiotyk, czy nie powinna jeszcze czegos dostawać?
Przy antybiotykach bardzo dobrze jest dawać kotu naturalny jogurt. Spróbuj, może będzie jej smakował. Chodzi o florę bakteryjną, podobnie jak w lakcidzie. Poza tym, nic więcej chyba nie możesz zrobić.
Czyli jeszcze trochę i Keiko bedzie zupełnie zdrowa! Wspaniale