Pucek w domu!Już zdrowy i szczęśliwy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 25, 2009 20:42

Transport będzie szybki i myślę,ze bezproblemowy,ale nie wiem,kiedy.Jest to pan,który ma firmę przewozową,wozi towary i często ma zlecenia do W-wy.Czasem jednak dowiaduje się o wyjeździe praktycznie z dnia na dzień.Jest miejsce dla pasażera(ja) i kotów w transporterkach.Jak tylko się dowiem,dzwonię do domków,obiecuję.
Mnie już nawet głupio pisać o kotkach,są takie fantastyczne.Pucuś każdą kotkę chce lizać po główce,chce się przytulić,za mną też łazi,od razu wywala brzucho do głaskania,do miseczki leci biegiem i wszystko mu smakuje.On jest za dobry,żeby był prawdziwy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56244
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lut 25, 2009 21:28 Pucek mój

Mam nadzieje,ze wieczorkiem okaże się,że to już! wiem,ze to straszne tak co chwila pisac,ze czekam, mysle o Pucku i w ogole taka niecierpliwa jestem... ale tak jest! bo uwazam to za swoj sukces zyciowy, jeden z niewielu..to,ze zdecydowalam sie na taka wielka rzecz jak adopcja kotka... to bedzie pierwsza rzecz/istotka moja,taka moja w 100%,ze nikt mi Go nie zabierze i tylko ja bede o Nim decydowac. Wszyscy mi zawsze odradzali,ze to duzo pracy,obowiazków, odpowiedzialnosci,ze sobie nie poradze,ze nie mam czasu..ale ja siebie znam i wiem,ze bede potrafila zrezygnowac z wielu rzeczy zeby byc z kotkiem i zrobic wszystko zeby bylo mu zemna dobrze :)
ale sie rozpisalam..i namarudzilam :)
wiecej nie bede :P
!!!Mam Pucusia!!!Jest zemną cały czas <love>

holala

 
Posty: 26
Od: Sob lut 21, 2009 18:36
Lokalizacja: Warszawa/Ochota

Post » Śro lut 25, 2009 22:38

Nie wiem,czy aż tyle obowiązków.Zdecydowanie mniej,kiedy są dwa koty,ale już o tym rozmawiałyśmy.Pucuś jest tak uroczym stworzonkiem,tak niekłopotliwym,myślę,że mu to zostanie.Z jednej strony żałuję,że trafiam na takie cuda,bo tak ciężko je oddawać,z drugiej dobrze,bo domki się zakochują,a ja przecież nie mogę mieć schroniska.A swoim rodzicom go nie dawaj na tymczas,bo Ci nie oddadzą,zobaczysz.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56244
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lut 25, 2009 23:15 Pucek mój

[color=green]Najbliższy wyjazd w kwietniu na 5dni..ale wtedy jesli puckowi bedzie odpowiadac zostanie z moja kolezanka i jej kicią :) niestety tego wyjazdu nie moge juz odwolac...
a zdjecia sa sliczne, to z wystawionym jezykiem na kanapie mam na tapecie :)
no i czekam na info...
:catmilk:
!!!Mam Pucusia!!!Jest zemną cały czas <love>

holala

 
Posty: 26
Od: Sob lut 21, 2009 18:36
Lokalizacja: Warszawa/Ochota

Post » Czw lut 26, 2009 11:22

Kochany Pucuś :1luvu:
Tez mocno trzymam kciki za transport dla koteczkow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sciskam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lut 26, 2009 13:55

Cały czas czekam na transport.To nie takie łatwe dla trzech kotów.
Wczoraj wzięłam Julcię i Pucka na ręce i położyłam się z nimi do łóżka.Przytuliły się,Julka zesztywniała chyba ze strachu,żebym jej nie wyrzuciła.Pożałowałam natychmiast,bo tak głośno zaczęły mruczeć,że myślałam,że noc z głowy.Nie,znudziło im się.Rano,niestety musiałam wstać przed szóstą i koty obudziłam.Tak słodko sobie spały.Dopiero wróciłam,w domu czysto,nic nie porozwalane,tylko żwirek.To Pucek tak dokładnie zakopuje.Zjadły grzecznie obiadek,teraz toaleta i pewno drzemka.Ale one są fajne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56244
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 26, 2009 14:19

Oto kilka zdjęć kotków.Zobaczcie,zawsze razem.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56244
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 26, 2009 14:42

ewar pisze:Obrazek


:1luvu: :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lut 26, 2009 16:14

ale słodziutkie

a ja je dzisiaj wymiziam :lol:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 26, 2009 22:08 Pucek mój

Mam wyrzuty sumienia jak pomyśle ze bede musiala Pucka oddzielic od Julci... Bóg mi swiadkiem, ze gdyby plany sie jakkolwiek zmienily wzielabym je oba...widac,ze tak bardzo sie kochaja! ale ja Puckowi tez dam duzo milosci :) no i czekam na transport..czekam
:catmilk:
!!!Mam Pucusia!!!Jest zemną cały czas <love>

holala

 
Posty: 26
Od: Sob lut 21, 2009 18:36
Lokalizacja: Warszawa/Ochota

Post » Czw lut 26, 2009 23:36

byłam widziałam wymiziałam :1luvu: :1luvu: :1luvu:
kotki cudowne

naprawdę żal je rozdzielać tak bardzo się lubią ale kto to mógł przewidzieć?? domki szukane były jak one jeszcze w lecznicy były....

Pucuś kochaniutki, wzięłam na ręce poprzytulał się wywalił brzucho do głaskania pomruczał
pobawiliśmy się trochę piórkami na wędce po czym zaległ na parapecie i zasnął

cudny kociaczek naprawdę

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 26, 2009 23:45

Tak,tak,cudny i kochany bardzo.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56244
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 27, 2009 19:45

Pucunio mój kochany spędzi z Julką noc u wetki(Jogi),która zabierze oba kotki do Warszawy.Autobusem w wiklinowym koszyczku.Jeszcze parę godzin będą razem.Holala ma czekać na dworcu,umowa adopcyjna przygotowana.Jogi,wielkie dzięki za pomoc.Velvet też i jej TŻ-owi dziękuję również za pomoc.Sama na pewno nie dałabym rady.Mam nadzieję,że wszystko zakończy się dobrze,że Pucuś będzie szczęśliwy w nowym domku,a Duża będzie go baaaardzo kochać.Czekamy na wieści.
(Ale mnie tak smutno :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56244
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 27, 2009 21:14

rozstania sa bardzo trudne
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lut 27, 2009 22:35

Wielkie kciuki! :ok:

- za Pucusia
- za przyszłą Dużą
- za całe przedsięwzięcie

Za Ewar oczywiście też :)

Myszi

 
Posty: 1080
Od: Śro lis 02, 2005 12:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 167 gości