Pucek w domu!Już zdrowy i szczęśliwy!

» Wto lut 24, 2009 18:49

Tak,i Pucek i Holala mogą mówić o szczęściu.On,bo będzie miał cudowny domek,a Holala świetnego kota.Jest przemiły.Zjadł surowej wołowinki,smakowało bardzo,zrobił siusiu do kuwetki i bardzo mocno zakopywał,od razu musiałam pozamiatać.Zajął teraz miejsce Meli na parapecie.Oprócz mruczenia nie wydaje z siebie żadnego dźwięku.Nie wiem,dlaczego.Za to zawzięcie się myje.To taki kot,z którym fajnie będzie oglądać telewizję,kiedy na dworze zimno.Przytuli się,będzie ślicznie mruczał,a potem zaśnie zwinięty w kłębuszek.A jak szybciutko biegł do miseczki na "kici,kici".

» Wto lut 24, 2009 19:01

taaaak, miseczka

ciekawe czy też tak je jak Malwinka

» Wto lut 24, 2009 19:36

Bardzo ładnie je,nie grymasi,apetyt dopisuje.Ma jedną wadę-drapie meble.Pokazuję drapaczki,pazurki obcięte,ale najfajniej mu jeździć nimi po fotelu.Nie zrzuca jednak niczego,kwiatki są na parapetach,omija je.

» Śro lut 25, 2009 8:43

Pucuś bardzo spragniony jest miłości.Nic go nie interesuje,jeśli jestem przy nim i go głaszczę.Leżał obok mnie na łóżku,kiedy rano jeszcze "dosypiałam" i ślicznie mruczał.Wywala brzuszek do głaskania.Jest kochany.Na razie jeszcze trochę chudziutki,ale on tyle czasu był na przymusowej diecie.Je sporo,ma apetyt.Jest to kotek,którego nie da się nie lubić.Bardzo przywiązany jest do Julci,liże ją,oboje przytulają się do siebie,moje kotki się nimi tak średnio interesują,ale maluchy się tym nie przejmują,wyluzowane,zadowolone.Walk,syczenia,wrzasków nie ma,spokój,co dobrze wróży,bo nawet jeszcze doba nie minęła od kiedy je przyniosłam.
Holala,drapak będzie musiał być,bo Pucek meble drapie.Pazurki ma obcięte,nie narobił wielkiej szkody,ale chcę,abyś wiedziała.Poza tym koci ideał.Velvet ma być jutro u mnie,z pewnością napisze swoją opinię o kotkach.

» Śro lut 25, 2009 12:15

ewar pisze:
Niestety,na lepsze zdjęcia Pucka trzeba będzie trochę poczekać.Nieostre,ale się spieszyłam.Kotek przemiły,bawi się myszką na gumce,piłeczką,z Julką,starą znajomą z lecznicy są w wielkiej komitywie.

rozkoszny

» Śro lut 25, 2009 12:19

ewar pisze:Wiem,że za dużo piszę,zaraz odchodzę od komputera,muszę chyba coś zjeść.Chcę tylko napisać,że Pucuś jest przeszczęśliwy.To widać.On sam nie wie,czy bawić się,czy włazić mi na kolana.Tyle czasu w klatce,a tu może biegać,jest głaskany,ma jedzonko i zabawki i koleżankę.Taka pełnia kociego szczęścia.On jeszcze nie wie,że czeka na niego wspaniały domek.Holala,będziesz mieć naprawdę uroczego kotka,tak się cieszę.

im wiecej tym lepiej

takie wspaniale wiesci o super kocie, to sie milo czyta... choc troche mnie serce boli... moj Pucuś kochany... moja Miłość...

na serio, ciesze sie ogromnie, ze znalazl dobry domek - bedzie mial miziakow pod dostatkiem, swoje cieple lozeczko i wszystko czego mu trzeba :ok:

» Śro lut 25, 2009 12:24

ewar pisze:

jaka cudowna szyneczka :1luvu:

i ta mina.. rewelacja

» Śro lut 25, 2009 12:38

Kocham te kotki,oba są cudowne.Pucuś musi nabrać wagi,Julka jest grubiutka,ale nie spasiona.Widzicie zdjęcia,ale to najmniej ważne.One mają rewelacyjne charaktery.Chodzą za mną jak psiaki,zwłaszcza Pucuś.Kotki jak z podręcznika,jak z popularnych wyobrażeń o kocie-miziasty,grzeczny,ale bawiący się ślicznie,leżący na kolanach i mruczący prześlicznie.

» Śro lut 25, 2009 12:58 Pucek mój

Wociłam wczoraj tak pozno (ostatki),że dopiero dzis przeczytalam wszystkie informacje! tak b.sie ciesze,ze On jest własnie taki jaki chcialam zeby byl..przynajmniej tak wynika z opisów Ewy

Kocia kolezanka tez juz na Niego czeka, wiec mam nadzieje,ze nie odczuje tak bardzo staty towarzysza!
Drapie meble? Jestem do tego przyzwyczajona, mój Bajtuś tez drapal,ale działała kocimiętka na Niego. z resztą, to takie kocie drapanie mebli!
Czeka czekam czekam czekam czekam!
:catmilk:

» Śro lut 25, 2009 13:09

Kotuś jest naprawdę kochany,Holala będziesz zadowolona.Drapie meble i to zdrowo,musisz go jakoś przekonać do drapaka,bo poza tym to koci ideał.Bardzo czyściutki,wesoły i tak bardzo potrafi kochać,naprawdę.On cały czas to pokazuje.Dziś wieczorem będę wiedziała coś o transporcie.Wygodny,duży samochód.Byłoby super.Trzymajcie kciuki,bo trzy koty byłyby w domach!

» Śro lut 25, 2009 13:26 Pucek mój

Czyli istnieje możliwość,że spotkamy się do piątku? Ojej, tak bym chciała! jutro mam imieniny...to byłby najpiekniejszy prezent i zadnego innego juz nie potrzebuje!
:catmilk:

» Śro lut 25, 2009 13:28

Naprawdę,nie wiem jeszcze.

» Śro lut 25, 2009 14:09 Pucek mój

To ja nic jak tylko czekam i czekam

» Śro lut 25, 2009 17:07

Pucuś właśnie śpi z Melą na parapecie.On ją chyba lubi,podobna jest do Julci z resztą.Podchodzi do niej,liże po główce,najwyraźniej chce się zaprzyjaźnić.Ona,księżniczka jedna,nie bardzo ma na to ochotę,ale go nie przegania.

» Śro lut 25, 2009 20:17

za szybki i bezproblemowy transport dla dzieciakow :ok:

Pucek w domu!Już zdrowy i szczęśliwy!

Kto przegląda forum