Japonka chyba też trochę tęskni, bo jeszcze czasami "wysiaduje" pod drzwiami i miauczy. albo zagląda w każdą dziurę, jakby czegoś szukała...
ale poza tym, to żywe srebro! właśnie mnie obudziła, tak nawiasem mówiąc

oczywiście, żaden dywan nie ma prawa pozostać na swoim miejscu, gdy kotka odstawia biegi przełajowe
ewar, Japonka się uczy dość szybko. już nie łazi po akwariach, chociaż z szafek w kuchni jeszcze ją trzeba zganiać

ale wszystko w swoim czasie
mirabella, miła taka pobudka, gdy nagle się czuje rządek igiełek wbitych w duży palec lub piętę, nie ma co XD
o, przyszła do mnie

aaaaaaaaaaaaazzzzzzzzerdr34 to chyba jakieś głębsze przesłanie
