Klub Tych Co Mieli Mieć Dwa Koty - s. 38 ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 18, 2009 22:46

Żyjemy - jeszcze ;-)
Pulpet coraz częściej przybywa w dolnych częściach mieszkania ;-)
Trochę mało według mnie je, no ale to dopiero kończy się trzecia doba - jeszcze nie panikuję. Baaadzo powoli się wyluzowuje. Ciągle szuka kąta do schowania i codziennie szukam kota, myśląc, że już znam wszystkie kąty w tym domu :D Umie się kota schować - chylę czoła przed nią :D.
Mizianie przenosi się również na podłogę, ale sama nie podejdzie, tylko ja muszę ją zachęcać do głasków. Za to jak już zacznę... końca nie ma :D
Qpal był raz, sioo codziennie...
i fotki


Obrazek

Obrazek
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Śro lut 18, 2009 22:53

:D

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2009 0:01

piękne rzeczy tu się dzieją .. a mnie nie było... muszę nadrobić!
ObrazekObrazek

Minik

 
Posty: 1843
Od: Wto cze 24, 2008 12:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 19, 2009 7:00

Nie przypuszczałam, że sr...ący kot do kuwety może sprawić taką radość :ryk: :dance2: :dance: :smiech3:
Pulpet zrobiła drugiego qpala elegancko do kuwetki i bardzo dokładnie zakopała. Sioo też było. :D

Miłego dnia wszystkim kotom i ich opiekunom życzymy :D:D:D
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Czw lut 19, 2009 13:18

Miłego dnia również i bardzo dziękuję za takie fajne wiadomości :D Też się cieszę, bo trochę bałam się dokonań Pulpeta na tym odcinku.
Przekonała się do Twoich kuwet czy postawiałaś jej tę miskę z gazetami?

U nas też wszystko dobrze, Koza na noc została poza łazienką, strat w mieniu i kotach nie odnotowano, nie odnotowano też żadnych rozruchów, bo było cichutko, kotki grzecznie spały.
Koza teraz wraca do łazienki tylko na czas karmienia. Po wypuszczeniu zaraz leci sprawdzić czy coś nie zostało w miskach w mieszkaniu - okazuje się, że skłonna jest zjeść wszystko, nawet suchego Hillsa. Z tego powodu zaczęłam jej dawać poza namoczonym Intestinalem także nienamoczonego, skoro umie i chce chrupać, niech jej będzie.
No i bardzo interesuje się zawartością naszych talerzy. Przy czym niestety widać, że ona przeszła niezłą szkołę przetrwania i ma zakodowane, że jedzenie trzeba zdobyć :( Nasze koty w talerze zaglądają czasem z ciekawości i to ostrożnie, bo wiedzą, że nie wolno. Nigdy ich nie uczyliśmy, że coś dostają przy posiłku, więc nie sępią.
Koza 2 dni temu zobaczyła mnie jak jem chleb z masłem (bo teraz obie jesteśmy na diecie ;)), oczy jej się zrobiły ogromne i głodne, przyleciała natychmiast sprawdzić co mam. Odsuwałam ją od siebie i zaczęłam gadkę pt. nie, kotek nie je z talerza, nie wolno, psik etc. A ona w tym czasie doskoczyła do mojej kromki, wbiła w nią pazury i ciągnie :shock:

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2009 13:23

Aleba, łakomstwo można mieć w genach. :wink: (np. ja 8) )
Moja Ziuteńka od piątego tygodnia życia u mnie, nigdy nie głodowała, a też dobija się do mojego talerza. I usiłuje łapą zgarnąć swój potencjalny łup.
Drapieżniki..... :?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lut 19, 2009 14:43

Ech, może i tak. Ja to jakoś automatycznie połączyłam z jej wcześniejszymi doświadczeniami i mi się przykro zrobiło.

Dla poprawy nastroju, Koza w pościeli ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2009 18:17

aaa... Kozunia księżniczka w pościeli :lol: suuuper :)
no to ja nie będę gorsza...
Książątko - Piotruś w pościeli :D:D:D

Obrazek

Przekonała się do Twoich kuwet czy postawiałaś jej tę miskę z gazetami?

Miska z papierem sobie stoi w łazience, ale Pulpet skorzystała z kuwety - przeniosłam tą, która stała w kuchni do pokoju pod okno. Przed chwilą też w niej grzebała tylko reszta towarzystwa - bardzo wścibska - próbowała jej przeszkodzić, ale sioo jest :D Jestem dobrej myśli - kwestia czasu i wszystko się powinno ułożyć. Pulpet widocznie wymaga dłuższego czasu na aklimatyzację :)

I na koniec - kocia joga w wykonaniu Małej :D

Obrazek
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Czw lut 19, 2009 18:55

Aleba pisze:Ech, może i tak. Ja to jakoś automatycznie połączyłam z jej wcześniejszymi doświadczeniami i mi się przykro zrobiło.

Dla poprawy nastroju, Koza w pościeli ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Wygląda jak zupełnie obcy kot a nie ta bida sprzed kilku tygodni :D
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 19, 2009 23:27

Aaaa.... MUSIAŁAM z Wami się podzielić tymi fotkami :D
Robione jakieś 15 minut temu.... Pulpet w kuchni :D

Obrazek
Obrazek

i z Piotrusiem

Obrazek

i na koniec - Pulpet jak żywa ;-) (kliknij na miniaturę)
Obrazek
Obrazek

Evvcik

 
Posty: 231
Od: Nie gru 14, 2008 21:23
Lokalizacja: Warszawa/PragaPłd.-Kamionek

Post » Czw lut 19, 2009 23:57

Brawo Pulpet!!! :D
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 21, 2009 0:02

Mizianko dla wszystkich!!!

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 21, 2009 8:18

To jak bajka o Książętach. :D Wypiękniały, szczęśliwe. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lut 23, 2009 20:00

Co slychać? Pozdrawiam bardzo serdecznie!!!

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 23, 2009 20:39

calusy dla Pulpeta, doczytuje 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, nfd, zuza i 126 gości