Prawdziwa dama... Prosze o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 19, 2009 15:25

trawa11 pisze:
kinga w. pisze:Tak właśnie myślę. Ptyś zaszył się głęboko na półce i myślę że najlepszym wyjściem będzie pozwolić mu tam siedzieć i obserwować otoczenie. Pozytywne na pewno jest to, ze kiedy miałam go przez chwilę na rękach, pozwalał się miziać i okazywał zadowolenie. No, nie mruczał, oczywiście, ale nie wymagajmy cudów.


Zostaw go tam gdzie jest :wink:
sam wyjdzie ,jak uzna ,ze teren bezpieczny :lol:

O ile moi rezydenci pozwolą. Kłaczek już tam właził, a teraz Futro zagląda na "Ptysiową" półkę. Ale nie fuczy.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw lut 19, 2009 15:28

kinga w. pisze:
trawa11 pisze:
kinga w. pisze:Tak właśnie myślę. Ptyś zaszył się głęboko na półce i myślę że najlepszym wyjściem będzie pozwolić mu tam siedzieć i obserwować otoczenie. Pozytywne na pewno jest to, ze kiedy miałam go przez chwilę na rękach, pozwalał się miziać i okazywał zadowolenie. No, nie mruczał, oczywiście, ale nie wymagajmy cudów.


Zostaw go tam gdzie jest :wink:
sam wyjdzie ,jak uzna ,ze teren bezpieczny :lol:

O ile moi rezydenci pozwolą. Kłaczek już tam właził, a teraz Futro zagląda na "Ptysiową" półkę. Ale nie fuczy.


nie fuczy 8O
no to dobry znak :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 19, 2009 15:32

Zaglądnęła nie wtykając głowy w "czeluść" półki, poniuchała i dała spokój - poszła na swoje ulubione miejsce. Ptyś śpi. Jak wsadzę tam rękę i go głaskam to się podstawia. Jest słodki. Pieszczoch.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw lut 19, 2009 15:37

kinga w. pisze:Zaglądnęła nie wtykając głowy w "czeluść" półki, poniuchała i dała spokój - poszła na swoje ulubione miejsce. Ptyś śpi. Jak wsadzę tam rękę i go głaskam to się podstawia. Jest słodki. Pieszczoch.


fotki robisz Ptysiowi :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 19, 2009 15:40

Zrobiłam. :oops: Ale jego tam prawie nie widać w tej wnęce. Leży w głębi, a to dość szerokie biurko. Nie chcę go zbytnio niepokoić fleszem.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw lut 19, 2009 15:50

kinga w. pisze:Zrobiłam. :oops: Ale jego tam prawie nie widać w tej wnęce. Leży w głębi, a to dość szerokie biurko. Nie chcę go zbytnio niepokoić fleszem.

no , w sumie racja :wink:
lepiej dac mu spokój :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 19, 2009 15:58

:D Kłaczek to szczęśliwy bo ma kolegę a futro syczy bo teraz ma dwa maluchy do opieki a pomyślcie panny jakby wam ktoś dziecko podrzucił jak swoje już odchowane. Ale jak to matka - przyszywana czy nie interesuje się gdzie nowe się podziało - patrz niuchanie półki :P

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw lut 19, 2009 16:00

No i musisz rozwinąć banerek :) ja muszę nowy zrobić bo stary się popsuł ale ... nie chce mi się

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw lut 19, 2009 16:07

Wychynął Tysiek z półkowej otchłani. Drży ze strachu, ale pomalutku, bardzo, bardzo ostrożnie ruszył na zwiad. Co chwilę upewnia się że ta wredna @ co na niego nafuczała tkwi na swoim legowisku, ale z Kłakqlcem obwąchują się bez zbędnych awersji. Ostrożnie, ale spokojnie. Futro udaje że nie widzi intruza... Ops! UDAJE! Szeroko otwarte oczy, mimo zwiniętego w kłębek ciała, świadczą o uwadze z jaką obserwuje poczynania gościa... A Tysiek zwiedza...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw lut 19, 2009 17:18

Połaził sobie pTysiek pomalutku i ostrożnie, zwiedził łóżko, przekopał poduszki w poszukiwaniu zacisznej kryjówki... Sprowokował Kłaczka do polowania bo ten nie mógł patrzeć spokojnie jak poduszki się ruszają, ale zabawa jeszcze Tyśkowi nie w głowie.
Teraz Futro i Kłaq zaległy na swoim kocu na szafce, a Tyś wbił się w nowo odkrytą dziurę pod biurkiem i udaje że go nie ma.
Staram się po prostu nie przeszkadzać...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw lut 19, 2009 17:24

no ,idealne dokocenie :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 19, 2009 17:30

A mnie się tak płakać chce :cry: :oops: Przez te 5 tygodni w Polsce juz się do nich przyzwyczaiłam. I Ptysiu to taki mój ulubiony :oops: i spał ze mną...

Mam nadzieję, że się przyzwyczai :oops:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw lut 19, 2009 17:33

trawa11 pisze:no ,idealne dokocenie :lol: :lol: :lol:


A to się okaże jak się skonfrontują. Tysiek i Futro. Bo o relacje Kłaczek - Tysiek nie ma żadnych obaw. Kłaq jest zaciekawiony i... chce się bawić. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw lut 19, 2009 17:34

Będzie dobrze. Najważniejsze , że nie ma agresji 8) Muszą się do siebie przyzwyczaić. Nauczyć nowego życia. :ok: :ok:

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Czw lut 19, 2009 17:44

Też tak myślę. Jak sobie nie skoczyły od razu z pazurami do gardeł, to dalej już tylko z górki - be ok.

Tyzma, banerek obowiązkowo, tylko nie chcę kociara stresować aparatem. Powolutku. Może ja nie, ale on potrzebuje czasu.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana, pibon, Silverblue i 77 gości