Nadal przygarnę rudego kocurka !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 28, 2003 13:48

Teresa40 pisze:tak , kociak jest do sprzedania. Pozdrawiam goraco , zamieszcze tutaj fotke niedługo

Czy kociak posiada rodowód?

Pytanie to zostało Tobie zadane już kilka razy - nie odpowiadasz na nie, tylko ciągle na nowo próbujesz zamieścić swoje ogłoszenie. Za każdym razem jest ono usuwane i usuwane będzie co najmniej tak długo, jak długo nie przedstawisz szczegółów rodowodu. Chciaż i tak - ogłoszenia o sprzedaży/kupnie kociąt zamieszczamy tylko w wyjątkowych przypadkach, które nie budzą większych wątpliwości i możliwe są do osobistego zweryfikowania, czyli dotyczą lepiej znanych nam forumowiczów.

Jeśli kociak nie posiada rodowodu, zapraszamy na stronę adopcyjną.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 28, 2003 21:35

ryśka pisze:
Dorotka pisze: tym bardziej, że mają namiary na rudą kotkę , która ma zawsze rude kociaki ale trzeba czekać do wiosny :(

:( tyle jest biednych, niechcianych kotów, że celowe rozmnażanie nierasowej kotki jest dla mnie niezrozumiałe... Zupełnie.


Oczywiście
Ale to wcale nie tak jak myślicie - żle mnie zrozumiałyście.
Kotka o której pisałam po prostu jest kotką podwórkowa w domku jednorodzinnym a w tym samym domu i okolicy jest przewaga rudych kocurów. Kotka jak to kotka z podwórka zawsze gdzieś tam sie zakoci (sama i naturalnie :) ) . Biorąc pod uwage powyższe zazwyczaj ma rude kociaki.
Namiary na kotkę mam stąd, że uwielbiam rude koty a dom o którym mowa znajduje sie przy głównym targu w moim mieście i zawsze jak tamtędy przechodziłam to widziałam jakieś rudziaski. gdy odszedł Promyk mama pomyslał, że skoro maja tam tyle rudych kotów, to moze są też jakieś kociaki i poszła się zapytać. Kotka akurat była w ciąży (na własne życzenie) więc za ok. 2 miesiace poszłam tam dowiedzieć się co i jak ale okazało się, że gdzieś się kotce małe straciły :cry: . Tak więc pewnie na wiosnę jak to zwykle bywa z podwórkowymi kotkami, znowu przydybie ją jakiś kocur i właściciele kotki będą musieli coś zrobić z biednymi niechcianymi kociakami.

Pozdrawiam :P
<IMG SRC="http://republika.pl/kotki_dorotki/kotki.jpg"BORDER="2" ALT="Zdjęcie turkuska i promyczka">
TURKUSEK i Ś.P. PROMYCZEK

Dorotka

 
Posty: 77
Od: Wto lis 18, 2003 20:34
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie gru 28, 2003 21:36

biedna kotka podworkowa....

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie gru 28, 2003 23:11

jakby ja raz wysterylizowali to by nie mieli klopotu co roku... a ona mialaby cos z zycia... :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw sty 08, 2004 21:49

góra po przerwie
<IMG SRC="http://republika.pl/kotki_dorotki/kotki.jpg"BORDER="2" ALT="Zdjęcie turkuska i promyczka">
TURKUSEK i Ś.P. PROMYCZEK

Dorotka

 
Posty: 77
Od: Wto lis 18, 2003 20:34
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw sty 08, 2004 23:16

Dorotka pisze:
ryśka pisze:
Dorotka pisze: tym bardziej, że mają namiary na rudą kotkę , która ma zawsze rude kociaki ale trzeba czekać do wiosny :(

:( tyle jest biednych, niechcianych kotów, że celowe rozmnażanie nierasowej kotki jest dla mnie niezrozumiałe... Zupełnie.


Oczywiście
Ale to wcale nie tak jak myślicie - żle mnie zrozumiałyście.
Kotka o której pisałam po prostu jest kotką podwórkowa w domku jednorodzinnym a w tym samym domu i okolicy jest przewaga rudych kocurów. Kotka jak to kotka z podwórka zawsze gdzieś tam sie zakoci (sama i naturalnie :) ) . Biorąc pod uwage powyższe zazwyczaj ma rude kociaki.
Namiary na kotkę mam stąd, że uwielbiam rude koty a dom o którym mowa znajduje sie przy głównym targu w moim mieście i zawsze jak tamtędy przechodziłam to widziałam jakieś rudziaski. gdy odszedł Promyk mama pomyslał, że skoro maja tam tyle rudych kotów, to moze są też jakieś kociaki i poszła się zapytać. Kotka akurat była w ciąży (na własne życzenie) więc za ok. 2 miesiace poszłam tam dowiedzieć się co i jak ale okazało się, że gdzieś się kotce małe straciły :cry: . Tak więc pewnie na wiosnę jak to zwykle bywa z podwórkowymi kotkami, znowu przydybie ją jakiś kocur i właściciele kotki będą musieli coś zrobić z biednymi niechcianymi kociakami.

Pozdrawiam :P


Dorotko- wcale nie jest lepiej niz myslimy :roll:
kicia koci si eco sezon, produkujac zgraje niechcianych kociat ...male sie gdzies stracily? przeciez to zgroza, nic wiecej. A co dzieje sie z zimowym miotem- Zamarza? Bo kotka jest w ciazy'na wlasne zyczenie"?
WYSTERYLIZUJ JA

prosze ...
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt sty 09, 2004 0:05

wlasnie.....
powinnas zorganizowac sterylke a nie czekac , az kotak dostraczy ci rudaska :( to smutne....
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 09, 2004 0:25

Calkowicie sie zgadzam z tym co pisze lidiya i eve. Mi tu po prostu brak slow.
A czy Twoi rodzice nie moga wziac ktoregos z rudasow tak masowo tam biegajacych?

set

 
Posty: 1046
Od: Wto wrz 24, 2002 10:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 09, 2004 0:47

Jest gorzej, niz myślałam... :( :strach:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39506
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Sob sty 10, 2004 3:22

Olat pisze:Jest gorzej, niz myślałam... :( :strach:


Zgadza się :strach:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jacex123 i 87 gości