ryśka pisze:Dorotka pisze: tym bardziej, że mają namiary na rudą kotkę , która ma zawsze rude kociaki ale trzeba czekać do wiosny

tyle jest biednych, niechcianych kotów, że celowe rozmnażanie nierasowej kotki jest dla mnie niezrozumiałe... Zupełnie.
Oczywiście
Ale to wcale nie tak jak myślicie - żle mnie zrozumiałyście.
Kotka o której pisałam po prostu jest kotką podwórkowa w domku jednorodzinnym a w tym samym domu i okolicy jest przewaga rudych kocurów. Kotka jak to kotka z podwórka zawsze gdzieś tam sie zakoci (sama i naturalnie

) . Biorąc pod uwage powyższe zazwyczaj ma rude kociaki.
Namiary na kotkę mam stąd, że uwielbiam rude koty a dom o którym mowa znajduje sie przy głównym targu w moim mieście i zawsze jak tamtędy przechodziłam to widziałam jakieś rudziaski. gdy odszedł Promyk mama pomyslał, że skoro maja tam tyle rudych kotów, to moze są też jakieś kociaki i poszła się zapytać. Kotka akurat była w ciąży (na własne życzenie) więc za ok. 2 miesiace poszłam tam dowiedzieć się co i jak ale okazało się, że gdzieś się kotce małe straciły

. Tak więc pewnie na wiosnę jak to zwykle bywa z podwórkowymi kotkami, znowu przydybie ją jakiś kocur i właściciele kotki będą musieli coś zrobić z biednymi niechcianymi kociakami.
Pozdrawiam

<IMG SRC="http://republika.pl/kotki_dorotki/kotki.jpg"BORDER="2" ALT="Zdjęcie turkuska i promyczka">
TURKUSEK i Ś.P. PROMYCZEK