Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewar pisze:Pucuś jest bardzo kochanym kotkiem.Tak mi go szkoda,że musi siedzieć w klatce.On nie miauczy,nigdy nie słyszałam,żeby się skarżył,on tylko wyciąga łapkę przez kraty i w ten sposób prosi,żeby go wziąć na ręce.Przytula się całym ciałkiem.Tak przekrzywia główkę i ociera nią o wnętrze dłoni.Pyszczek się goi,szwy zostaną usunięte i będzie miał zły zgryz,ale to w sumie niewidoczne.
ewar pisze:Odwiedziłam Pucusia,wygłaskałam,wymiziałam,aż nie chciałam go puścić z rąk.Z miziastością może konkurować z Pudziem,skąd teraz wysyp takich kotów?Wetka też się dziwi,bo dawno nie było takiego zestawu.Pucuś pakuje głowę pod pachę,przytula się całym ciałkiem,chce dawać buzi i tak ślicznie mruczy.To niesprawiedliwe,że taki słodziak musi siedzieć w klatce.On powinien być w domu u kogoś,kto doceni jego wyjątkowość.Bo to jest przekochany kotek.
ewar pisze:Zaczyna to trochę mnie przerastać.Wciąż myślę o tym biednym,kochanym Pucusiu.Nie mogę wziąć już żadnego kota,ale i tak mi się udało,bo te cztery,które teraz są u mnie dogadują się.U mnie żadna izolacja nie wchodzi w grę.Nie znam NIKOGO,kto zgodziłby się dać jakikolwiek tymczas.Pozostaje więc lecznica i ja.Jest jeszcze jedna pani,ale ona teraz jest w Stanach.Stalowa Wola to 70 tysięczne miasto.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 107 gości