Ale wczoraj mialam upojny wieczor
Daniel dzwoni do mnie do pracy - Cykoria ma wbity nad okiem pazur (Zuzinka oczywiscie

) i nie dala sobie wyjac.
Nie dosc, ze nie udalo mi sie wyjsc wczesniej z pracy, to siedzialam prawie godzine dluzej. Wreszcie dotalam.
Cykoria jak mnie tylko zobaczyla, zaraz sie schowala.
Dala sie obejzec dopiero po siodmej. Pazur sterczy
Chwila nieuwagi ze strony kici, zastala zawinieta w recznik, a nadprogramowa ozdoba wyjeta. Ufff!