Bułkownik i Trun(i)a - wiosna idzie, koty szaleją.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 07, 2008 15:18

Dziś strasznie senny dzień. Mokro, ciemno, tylko spać.
W tym momencie zazdroszczę kotom:

Obrazek

Obrazek

One śpią, a ja, jak głupia jeżdżę po sklepach i szukam prezentów. I lipa, niby pełno sklepów a nic w nich nie ma. :roll:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 10, 2008 7:37

AniHili pisze:Dziś strasznie senny dzień. Mokro, ciemno, tylko spać.
W tym momencie zazdroszczę kotom:

Obrazek

Obrazek

One śpią, a ja, jak głupia jeżdżę po sklepach i szukam prezentów. I lipa, niby pełno sklepów a nic w nich nie ma. :roll:


Ale cuda :love: :love: :love:
Aniu ściskam Cię mocno i udanych zakupów życzę :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto gru 16, 2008 21:01

No jakoś porobiłam te zakupy 8)
Tłusta modelka (Lalka znaczy Gumak) obudziła mnie o 3:30 rano :evil: Dostałam od niej w oko taką gumką - myszką do ścierania :strach: Stanęła nad głową, a jak otworzyłam oko - rozdziawiła paszczę, a gumka wypadła. I przywaliła w to nieszczęsne, wytrzeszczone oko.... Yhhhh...przez nią zostanę co najmniej inwalidką.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 16, 2008 21:10

AniHili pisze:No jakoś porobiłam te zakupy 8)
Tłusta modelka (Lalka znaczy Gumak) obudziła mnie o 3:30 rano :evil: Dostałam od niej w oko taką gumką - myszką do ścierania :strach: Stanęła nad głową, a jak otworzyłam oko - rozdziawiła paszczę, a gumka wypadła. I przywaliła w to nieszczęsne, wytrzeszczone oko.... Yhhhh...przez nią zostanę co najmniej inwalidką.


teraz już wiem skąd to pobite oczko 8O
Widzisz tak czasem bywa :lol:
Sula zawsze mi pluje do oka albo do ucha a czasem do gęby jak spie na skarbonkę :roll:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto gru 16, 2008 21:30

No ja już się przyzwyczaiłam do bicia po twarzy łapami ( Gumak jest "niemowa" - zamiast miauczeć to używa argumentów siłowych) no ale, żeby kot czymś rzucał to lekka przesada :lol:
Chyba czas zacząć spać w okularach :P
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 16, 2008 21:32

AniHili pisze:No ja już się przyzwyczaiłam do bicia po twarzy łapami ( Gumak jest "niemowa" - zamiast miauczeć to używa argumentów siłowych) no ale, żeby kot czymś rzucał to lekka przesada :lol:
Chyba czas zacząć spać w okularach :P


i w kasku :P

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt gru 26, 2008 19:38

Aniu gdzie jesteście :(
Pewnie snigu nasypało co?
Całujemy Was mocno :1luvu:
Aniele dziekuję Ci za prezent :aniolek:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob gru 27, 2008 22:30

Nie mamy śniegu (tych 2 cm liczyć nie będę :lol: ). Tyle, że zimno i grypa hula, ale złego to i grypa nie rusza (i lepiej, żeby nie ruszała bo niedługo na urlop się wybieram)

Koty im grubsze, tym gorsze. Gumak pasiasty krąży koło mego pociętego palca a ja tylko mam nadzieję, że nie zechce pociumkać bandaża...bo jak wyczuje świeżą krew... :strach:
Przez święta niewiele robiłam, bo uszkodziłam sobie aparat chwytny (znaczy palec lewej ręki) i tym samym nie nadawałam się do robót typu mycie garów :lol:
Jak zwykle po świętach czuję się ciężka, utuczona i znudzona życiem (pracoholizm się kłania).
Na szczęście w poniedziałek klasa robotnicza dąży do pracy :P
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 30, 2008 21:31

Aniu rączka tzn palec boli jeszcze? :(
podmucham ok?
Lecz sie i odpocznij na urlopie
Futerka wycałuj od nas mocno :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto gru 30, 2008 21:46

Hehehe, już jest ok :) Na mnie wszystko się goi jak na przysłowiowym psie. Takie dziecko puszczy ze mnie :lol:
Martwię się o zwierzaki w sylwestra - Demi boi się koszmarnie, pewnie wlezie do szafy :( Psy też się boją, może w garażu będzie ciszej.
Niby mam jakieś 200-300 metrów do ulicy, ale jak to bydło z petardami wylegnie to masakra :evil: A potem znów ogłoszenia na przystankach: "Zaginął pies..." i martwe koty na ulicach. Nie lubię sylwestra, a petard nie znoszę odkąd jedna z nich omal nie wybuchła mi pod nogami (rzucał jakiś gówniarz około 12 lat, jak dorwałam to nakopałam w dupę).
Mam nadzieję, że u Was jakoś spokojniej Kociamo.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 30, 2008 22:08

Fajnie że palec juz nie boli :D
Aniu u nas wcale nie spokojniej :(
dzisiaj juz ten debilny sąsiad walił petardami

Ja wolałabym żeby ludzie wydali te pieniadze na cos innego a nie na to wybuchowe świństwo
Biedne Psy,Koty,Sarenki,zajączki i ptaki :(

Kolega pracuje na pogotowiu i zawsze sie wścieka bo potem po północy kolejki poranionych ludzi po takim Sylwestrowym szaleństwie
najwięcej to szkoda Dzieci
Dorośli sa często nieodpowiedzialni strasznie :evil:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto sty 06, 2009 22:21

Jakoś przeżyliśmy święta i sylwestra a tu...mróz rodem z Syberii :evil:
Demi próbuje być dzielny i wypada na dłuższe spacery (masochista jakiś) ale Gumak spędza dnie i noce przy grzejniku (moje zmarznięte "biedactwo" z kilogramem sadła i 5 cm sierścią :lol: ).

Nie lubię zimy, choć wizualnie bywa urocza. jednak te mrozy...żal mi cholerny tych wszystkich marznących zwierzaków i tyle.
Ostatnio do lecznicy mego wujka trafił łabędź! Kombinują co z nim zrobić, no bo siedzieć tam nie może, białostockie zoo o kant tyłka rozbić, schronisko odpada, ja tyż nie mam miejsca na nic, a wujek ma już uszkodzonego jastrzębia "na stanie". Może jak się ociepli, to coś wymyślą.

Ja z kolei napaliłam się na fotki zimowe, no ale do tego potrzebuję dnia, a jak wracam z pracy to już ciemna noc :roll:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sty 14, 2009 11:14

Witajcie Kochani :1luvu:
czytam że Demi to faktycznie kamikaze jakiś :lol:
W takie mrozy to nie chce sie nawet nam wyłazić na dwór :roll:
A Gumak to tak jak nasze ciepłolubne Kociska ,kaloryferek do tyłka przylepiony

Biedny Łabądek :( bardzo chory jest? :roll:
Taki piękny ptak
szkoda też Jastrzębia :(
Wogóle to zima jest piękna ale okrutna dla Zwierząt dzikich i bezdomnych też :(

Aniu na fotki poczekamy cierpliwie
Sciskam Cię mocno ,mocniuteńko
Trzymajcie się jakoś w te mrozy :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto sty 20, 2009 20:28

Łabądź był przymarznięty do jakiegoś bajorka :( Ale poza tym to nic mu nie było, więc nie grozi mu nic złego.
Wróciłam z urlopu, nadrabiam w pracy i na forach.
Koszmarne mrozy już u nas minęły, ot taka standardowa zima teraz jest. Jak się bardziej ogarnę to naskrobię więcej, fotki wrzucę jakieś :)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 22, 2009 11:55

Huraaaa :D
Poczekamy Aniu cierpliwie
a narazie prosimy o wycałowanie wszystkich futerek :1luvu:
u nas wiał halny i snieg zniknał,chociaz dzisiaj kapeczkę sypie ale zbyt ciepło zeby sie utrzymał

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, muza_51 i 23 gości