Toffik,Tylda[*],Forest,Abby[*],Fuff,Łodełyk.DT-Radek i Ziuta

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sty 07, 2009 10:51

No może tak być, choć praktyka pokazuje, że Tylda mało czego się boi.

Spróbuję dzisiaj odnaleźć te krostki i posmarować Hudrocortizonem. Bo chyba to przez nie ona się tak strasznie czochra po bokach :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 07, 2009 18:09

Boo77 te krostki to pewnie po pchłach, Zuli też kiedyś przyniosłam pchłę do domu, strasznie się drapała, nawet, jak już pchły nie było, musieliśmy kilka dni jej dawać hydroksyzynę :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw sty 08, 2009 12:57

milenap pisze:Boo77 te krostki to pewnie po pchłach, Zuli też kiedyś przyniosłam pchłę do domu, strasznie się drapała, nawet, jak już pchły nie było, musieliśmy kilka dni jej dawać hydroksyzynę :(


Kurcze :( jedna pchła przez kilka dni i tyle kłopotów??? :(

Wczoraj Tylda już nie była taka płaczliwa ale zasnęła na mnie, w łóżku. No i nadal się czochra po bokach :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw sty 08, 2009 13:04

U nas tak było :( Jak tylko zauważyłam ze się drapie, to od razu ją obejrzałam, tez dosłownie 1 pchłę znalazłam, od razu dostała frontline, a mimo tego wydrapywała się do krwi w miejscu tych krostek! zakładałam jej nawet kubrak pooperacyjny :?

średnio to pomagało, wreszcie ta hydroksyzyna.

Zula też generalnie ma "wyraźny" charakter, ona była poprostu wściekła, jak ją to swędziało :?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob sty 10, 2009 20:48

Co u Was?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon sty 19, 2009 19:40

Patrycja prosiła o przekazanie, że Matylda jest już po badaniach w Klinice we Wrocławiu i wszystko z nią jest ok.
Jak tylko będzie znała wyniki /konsultowane również z innym weterynarzem/, zaraz napisze parę słów.


Toffik - również po badaniach u naszych wetów.




Trzymam mocno kciuki za Kociaste.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pon sty 19, 2009 20:39

Kciuki za pomyślne wyniki badań :ok:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto sty 20, 2009 0:55

violavi pisze:Kciuki za pomyślne wyniki badań :ok:


dołączam się!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto sty 20, 2009 8:41

To grzecznie czekamy :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto sty 20, 2009 15:55

Pisania mam sporo ale już nie na teraz.
Na szybko, Matylda jest bardzo chorym-bardzo zdrowym kotem. Na razie jedna rzecz się wyjaśniła, inna zagmatwała.
Toffik nadal ma krew w moczu :( Dziś robimy usg czy nie ma tam jakiegoś dużego kamienia :( Byś może czeka go operacja :(
Ja się pochorowałam a jutro operacja, mam nadzieję, że mnie nie odeślą.

We Wrocku, za Tyldę, zostawiłam 803 zł...

Jak już będzie po operacji a ja dojdę do równowagi psychicznej, opisze wszystko dokładnie.

Dziękuję, że tu jesteście. Trzymajcie za mnie kciuki...
Na razie jestem wrak :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 20, 2009 16:06

Patrycjo, trzymam kciuki za zdrowie Twoje i twoich kotów.
Trzymaj się i w miarę możliwości pisz co dalej, jak operacja i wogóle.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto sty 20, 2009 16:12

Trzymam kciuki za Ciebie, za Matyldę i za Tofika!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sty 20, 2009 18:04

Patrycja, rzadko się odzywam, ale myślę ciepło.
Trzymaj się, trzymam kciuki.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 20, 2009 18:14

Dzięki Dziewczyny! Bardzo, bardzo dziękuję!



Toffik po usg.
Ma duży przerost prostaty i przynajmniej jedną sporą torbiel na niej.
Jak stanę na nogi, czeka nas operacja.

Jak przeżyję psychicznie i fizycznie, to zdechnę finansowo...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 20, 2009 18:16

Trzymam kciuki :ok:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Myszorek, zjawka i 15 gości