gigakot, mikrokot i mechakot. Koty piwniczne :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 17, 2009 12:28

w życiu nie widziałam takiego pieszczocha, on bez przerwy mruczy i udeptuje, jak go niosłam za pazuchą to tez mnie udeptywał 8O Myłam mu dziś kryzę i w przerwach między wrzaskami tez tak robił 8O Generalnie samotne mieszkanie w łazience jakoś bardzo mu się nie podoba więc całą noc głośno o tym informował wszystkich sąsiadów. Niesamowity jest :1luvu:

Koty albo czatowały pod drzwiami, albo pilnowały łóżka. Widzę, że największy problem będzie z Inką bo po każdym głaskaniu Mechatego zostaję porządnie ofukana, na niego tez już napluła przez kratkę w drzwiach :roll: Elvis chyba się jeszcze nie połapał o co chodzi...

Oczywiście Mechaty pozrzucał wszytko z pralki, po blacie w kuchni tez się przespacerował.
Na razie ma status tymczasa do leczenia 8) w niedzielę przyjdzie do niego wetka.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob sty 17, 2009 14:27

Jejku jakie cudo :1luvu:
Jak się u Was znalazł?
Nie wierze, ze go oddacie :wink: a co mu dolega?
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob sty 17, 2009 14:42

Od adopcji Inki ciągle o nim myśleliśmy, zobaczyliśmy go na stronie fundacji KasiD a potem jego wątek na forum ... no i wymyśliliśmy :D
Ma świerzb uszny, paskudny katarek (już zrobiliśmy wymaz), chyba herpesa w oczach, wymaga porządnej kąpieli no i najgorsze... ma jajka :twisted:
Skrócę mu pazurki bo od ciągłego ugniatania mam już całe nogi podziurkowane. Ma przepiękny różowy nochal i białą końcówkę ogona :1luvu:
Obrazek
Obrazek
śpi w różowej oponce Inki i wygląda na bardzo zadowolonego.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob sty 17, 2009 15:51

8O 8O 8O Jaki nos!!! Jakie ucha!!! Piękny!

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sty 17, 2009 17:27

Zosiu, w uszach Mechatego jest oridermyl, trzeba mu je dzis wyczyscic i znowu zapuścić...tylko ze oridermylu juz nikt nie ma, a ja mam z zapasów resztkę ostatnią...
Niech wetka coś mądrego wymyśli bo dexoryl jest słaby, słabiutki...

W poniedziałek moja wetka wklei naklejki z testów do ksiazeczki i wyslę Ci ją pocztą (ksiązeczkę, nie wetkę)

Jesli nie karmisz swoich kotów ryżem albo czyms innym gotowanym na rosołku drobiowym to jest szansa ze kryza Mechatego, jak i on cały, zachowa naturalną biel.
U mnie, niestety, wszystkie białe koty mają , w miejscu na śliniaczek, zażółcone, tłustawe futerko. Ale tego az tak nie widac, bo są krótkowłose :wink:

Tak jak mówiłam, w wymazie paciorkowiec wyszedł wrażliwy na enrofloksacynę ( 3 plusy), amoksycylinę ( 1 plus) i gentamycynę ( 1 plus)

Aha, wczoraj na odjezdne zaaplikowałam mu jeszcze raz odrobaczenie: 1/2 tbl Pratelu. Nic z niego nie powinno wyleźć bo odrobaczany był od sierpnia 4 czy 5 razy , ale na wszelki wypadek... :roll:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob sty 17, 2009 17:39

8O :!:
awar5a 23aw5at4 :oops:

:cat3: :P
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob sty 17, 2009 17:51

ale masz pięknego Mechatego :1luvu:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob sty 17, 2009 19:47

ha, moja mama nas dziś odwiedziła. Jak jej pokazałam Mechatego to nie była wniebowzięta, że mamy kolejnego kota. Ale już po chwili zmieniła zdanie, i powiedziała, że go zabiera, jest cudny i w ogóle :1luvu: przebił nawet ideał- Fetorkę, kota rodziców. Takiego przytulastego kota mama jeszcze nie głaskała, ja zresztą też.
... i się pokłóciłyśmy bo powiedziałam, ze nie dam do domu wychodzącego :twisted: he he

zaraz się zabiorę za uszy tylko niech on trochę padnie, bo cały dzień chodzi i ugniata jak szalony. Jak nie może ugniatać i barankować to się drze :twisted: Czułości tak intensywnie okazuje, że można zęby stracić jak tryknie... i zostać obgluconym :mrgreen:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob sty 17, 2009 20:22

Czy mogę zapisać się na listę do chirlieee - no tych z ponponami :oops: - czyli zachwyconych podczytywaczek wątku :?:

UMIERAM Z ZACHWYTU ... 8O
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob sty 17, 2009 20:39

15pietro - gratuluje :D dotymczasownia...
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sty 17, 2009 21:14

Sabeena_ pisze:15pietro - gratuluje :D dotymczasownia...

jak wszystkie tymczasy są takie fajne to nasze tymczasowanie szybko się skończy ;)
a ja wam gratuluję udanej akcji z plaskatymi :D
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob sty 17, 2009 21:20

15pietro pisze: można zęby stracić jak tryknie...


No własnie zapomniałam Cię uprzedzić :roll: :oops:
Ja nauczyłam się w ułamku sekundy zadzierać brodę do góry
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie sty 18, 2009 17:18

Mechty jest już po przeglądzie, uwielbiam wizyty naszej wetki... 2 godziny z hakiem :D
Przez 4 dni będzie dostawał Gandexil, odpowiednik enrofloksacyny w zastrzykach a potem enroxil w tabletkach. Dziś dostał dodakowo tolfinę i witaminki bo ma lekką gorączkę. Na uszy dostał Krotaminon i Pimafucort, bo wygląda na nadkażenie grzybkiem. Za tydzień dostanie Lidium.Generalnie przeleczenie antybiotykiem i podniesienie odporności powinno pomóc mu w zwalczeniu świerzba. Ma bardzo duże węzły chłonne za śliniakami i bardzo jasne gardło czyli rąbnięta odporność.
Wetka chciała go zabrać, ale mówi, że by ja z domu wykopali bo ciągle coś znosi :D

Moje koty przeszły na tryb warcząco-fuczacy. Inka chodzi za Mechatym (jak go wypuszczamy pod kontrolą) i próbuje go pacnąć, za to Elvis ucieka i ogólnie jest bardzo niezadowolony. Mechaty nic sobie z tego nie robi i oba koty zachęca do zabawy słodkim gruchaniem.
Sytuacja wygląda tak, cytuję TŻ:
Elvis: wrauugrr pfff pfff :evil: "jak podejdziesz urwę Ci głowę"
Mechaty: mrummrugru :love: "tak , tak ! chodź pobawimy się nią" :spin2:

taki jest piękny :D jest drobniutki, niewiele większy od Inki... chociaż nie wykluczam, że mi się wszystkie nie-mco wydają malutkie ;)
Obrazek
Ostatnio edytowano Nie sty 18, 2009 17:30 przez 15pietro, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Nie sty 18, 2009 17:23

ale śliczne mechate :1luvu:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie sty 18, 2009 20:25

Piękny :1luvu: :1luvu: :1luvu:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, puszatek i 20 gości